Tomasz Kuszczak jest gotowy na odejście z Manchesteru United w letnim okienku transferowym, licząc, iż uda mu się dołączyć do innej angielskiej drużyny na zasadzie wolnego transferu.
» Tomasz Kuszczak dobrymi występami w Watford przypomniał o sobie
Polski bramkarz od momentu trafienia na Old Trafford w 2006 roku nie potrafił przebić się do wyjściowego składu Czerwonych Diabłów, bowiem najpierw bluzę z numerem 1 przez kilka lat utrzymywał Edwin van der Sar, a po odejściu Holendra na emeryturę, sir Alex Ferguson zakupił młodego Davida de Geę, który ma być podstawowym bramkarzem United przez najbliższe sezony.
Kuszczak szansę na ponowne zaprezentowanie swoich umiejętności dostał dopiero po wypożyczeniu go w połowie obecnego sezonu do Watford, gdzie zaczął wszystkich zachwycać swoją formą. Jak sam przyznaje, w wieku 30 lat pragnie rozpocząć wszystko od nowa, a pierwszym krokiem będzie odejście z United, gdy wraz z zakończeniem kampanii wygaśnie mu kontrakt i będzie mógł, na zasadzie wolnego transferu przenieść się do innego klubu.
- W zeszłym roku miałem dobrą okazję, aby dołączyć do mojego byłego klubu, West Bromwich Albion, gdzie spędziłem wspaniały okres, lub też do Aston Villi - wyznał Tomek w wywiadzie dla Sky Sports.
- Spędziłem zbyt dużo czasu na ławce rezerwowych w Manchesterze. Początkowo to akceptowałem, gdyż doskonale wiedziałem, jak wielkim klubem jest United, ale później przestało mi to wystarczać.
- Zdecydowałem się odejść i być wreszcie podstawowym bramkarzem. Nie chcę już dłużej być tylko zmiennikiem.
Oczywiście Polak wolałby pozostać na kolejne sezony w Anglii, gdzie spędził ostatnie osiem lat, jednak jak przyznaje, nie wyklucza również możliwości przenosin do Niemiec.
- Moja rodzina, podobnie jak ja, bardzo lubi Anglię - dodał Tomek. - Wydaje mi się, że znam angielski styl gry i wyrobiłem sobie tutaj pewną renomę. Jednak mam również kilka poważnych ofert z niemieckiej ligi, które muszę rozważyć.
- Mój agent pracuje nad tym wszystkim, tak więc nie wykluczam przenosin do Bundesligi - zakończył Polak.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.