Gill dumny z Akademii United

Oczywiście Czerwone Diabły mają bogatą historię jeśli chodzi o utalentowaną młodzież, poczynając od legendarnej drużyny sir Matta Busby'ego, a obecnie, fani przychodzący na mecze drużyny z Old Trafford najbardziej cieszą się, mogąc oglądać w składzie United zawodników pochodzących z Manchesteru, których wspinanie się po szczeblach kariery obserwują od dawna.

Ryan Giggs, Paul Scholes, Jonny Evans, Darren Fletcher, Tom Cleverley oraz Danny Welbeck - to właśnie Ci piłkarze w tym sezonie, wywodzący się ze słynnej Akademii klubu stanowią o sile drużyny sir Alexa Fergusona, przypominając wszystkim o znakomitym zapleczu szkoleniowym w Carrington.

- To jest nieodłączna cześć Manchesteru United od wielu, wielu lat i z pewnością będzie tak dalej - wyznał Gill zapytany o Akademię. - Oczywiście, czasami zdarzają się sytuacje, gdy potrzebujemy kupić jakiegoś zawodnika, jak na przykład było w przypadku Davida de Gei, jednak z drugiej strony mamy szczęście, iż posiadamy takiego menadżera i taką filozofię, która bardzo wysoko w naszych szeregach stawia zawodników, wywodzących się z klubowej Akademii.

- To ważne, nie tylko ze względu na fakt przebicia się do pierwszej drużyny, co oczywiście jest niezwykle ciężkim zadaniem, ale również ze względu na to, że przez te wszystkie lata wypuściliśmy w świat mnóstwo utalentowanych graczy.

- To jest właśnie to, czego oczekują od nas nasi fani. Gdy przychodzi na Old Trafford to zrozumiałe, że chcesz oglądać miejscowych graczy, którzy jeszcze nie tak dawno grali w Akademii. Również dla nas jest to ważne - zakończył dyrektor.