Rooney celuje w rekord Besta i Violleta

W niedzielnym meczu z Aston Villą (4:0) 26-latek poprawił swój dorobek strzelecki o dwa trafienia. Rooney może się już pochwalić 178 bramkami dla Manchesteru United, co jest wynikiem gorszym o zaledwie jednego gola od George'a Besta i Dennisa Violleta.

– Byłoby wspaniale wyrównać te rekordy, a miejmy nadzieję nawet je poprawić – mówi Rooney.

– To byłoby świetne osiągnięcie, z którego byłbym niesamowicie dumny. Na chwilę obecną nie mogę jednak o tym myśleć. Jeśli tak się stanie jeszcze przed końcem sezonu, to będzie wspaniale, ale przede wszystkim koncentruje się na swojej grze.

– Miło, że zdobyłem dziś dwie bramki, ale nie sądzę, że mój występ był wystarczająco dobry. Byłem nim zawiedziony, choć oczywiście zadowolony z dwóch goli. W tym okresie sezonu najważniejsze są punkty i jeśli będę mógł zdobywać bramki, które pomogą nam je wywalczyć, to świetnie.

Manchester United dzięki wygranej z Aston Villą utrzymał pięciopunktową przewagę nad Manchesterem City. Kolejnym sprawdzianem Czerwonych Diabłów będzie mecz z Evertonem na Old Trafford i jeśli w tym spotkaniu mistrzowie Anglii zgarną komplet punktów, to już 30 kwietnia w derbach Manchesteru będą mogli zapewnić sobie triumf w Premier League.

– Jeśli ktoś powiedziałby mi miesiąc czy sześć tygodni temu, że będziemy mieli pięć punktów przewagi na tym etapie sezonu, to byłbym wniebowzięty. Za tydzień czeka nas mecz z Evertonem i będzie on dla nas ogromnie ważny. Musimy zdobyć trzy punkty, aby spotkanie przeciwko Manchesterowi City było naprawdę interesujące – stwierdza Rooney.