Rio Ferdinand chce, aby piłkarze Manchesteru United wygrali wszystkie pozostałe do zakończenia sezonu spotkania.
» Rio Ferdinand po meczu z Aston Villą mógł być zadowolony
Czerwone Diabły w niedzielę odniosły przekonujące zwycięstwo nad Aston Villą (4:0) i utrzymały bezpieczną, pięciopunktową przewagę nad Manchesterem City. Ferdinand przyznał też, że presja ze strony The Citizens, którzy pokonali w sobotę Norwich City 6:1, nie miała żadnego znaczenia.
– Szczerze mówiąc, to nie zaprzątamy sobie tym głowy. Sami na sobie wywieramy presję, aby wygrywać mecze. Presja pochodzi ze środka oraz od kibiców. Oni domagają się zwycięstw, podobnie jak boss. Musimy wychodzić na boisko i uzyskiwać dobre rezultaty. Zewnętrzna presja się nie liczy – mówi Ferdinand.
– Nasz cel jest taki sam, kiedy przewaga wynosiła osiem punktów. Chcemy wygrać wszystkie pozostałe mecze do zakończenia sezonu. Tu nic się nie zmieniło i nic się nie zmieni. Chcemy wygrać każde spotkanie.
Drobna wpadka
Wysoką wygraną z Aston Villą piłkarze Manchesteru United udowodnili też, że środowa porażka z Wigan Athletic (0:1) była tylko wypadkiem przy pracy.
– W środę mieliśmy mały kryzys. Szacunek dla Wigan za dobrą grę, ale my zaprezentowaliśmy się słabo. Musieliśmy więc dobrze spisać się na własnym stadionie i wygrać mecz, co się udało.
– Zawsze miło jest, kiedy szybko zdobywa się bramkę, bo to ustawia spotkanie, a twoja gra staje się płynniejsza. Graliśmy dziś naprawdę nieźle i pokazaliśmy nieco ofensywnego futbolu na jeden kontakt.
– Wiemy, że musimy zdobywać bramki i będąc liderem trzeba karać drużyny przeciwne. W tym sezonie prawdopodobnie nie robiliśmy tego aż tak często, ale dziś wynik był naprawdę dobry – dodaje Ferdinand.
Wygrana z Aston Villą oznacza również, że realny staje się scenariusz zapewnienia sobie mistrzostwa Anglii w derbach Manchesteru na Etihad Stadium. Ferdinand przyznaje jednak, że miejsce ewentualnej koronacji nie ma dla niego żadnego znaczenia.
– Szczerze mówiąc, to miejsce zdobycia trofeum nie mogłoby mnie mniej obchodzić. Nasi fani byliby zachwyceni mistrzowską fetą na Etihad, ale położyć ręce na pucharze możesz nawet w swoim ogródku – stwierdza Anglik.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.