Wygrana rezerw przed wylotem do USA

Po zaledwie dwóch minutach od rozpoczęcia spotkania podopieczni Warrena Joyce'a wyszli na prowadzenie za sprawą Willa Keane'a, którzy wykorzystał ładną akcję Paula Pogby i Jessego Lingarda, pokonując Adama Daviesa.

Pięć minut później ponownie w roli głównej wystąpił Lingard, tym razem dogrywając do Davide Petrucciego, który zdobył bramkę po strzale z narożnika pola karnego. Pozostała część pierwszej połowy meczu przebiegała pod dyktando gości, bowiem środek pola został zdominowany przez duet Matty James - Tom Cleverley, jednak United nie potrafili wykorzystać przewagi.

Po nieco ponad 20 minutach gry w drugiej połowie na listę strzelców wpisał się wreszcie Lingard, korzystając z przytomnego odegrania Keane'a. Nie minęło pięć minut, a Manchester United prowadził już 4:0, bowiem swoją drugą bramkę w tym meczu zdobył Petrucci.

Niestety chwila dekoncentracji w ostatniej minucie pojedynku kosztowała Czerwone Diabły gola, którego autorem był Christopher Long. Gracz Evertonu pokonał Bena Amosa strzałem głową, zdobywając tym samym honorowe trafienie dla gospodarzy.

Był to kolejny wspaniały występ rezerw Manchesteru United, które przed wyjazdem na Dallas Cup zajmują pierwsze miejsce w grupie północnej Premier Reserve League i wiele wskazuje na to, iż tytuł mistrzowski powinien w tym sezonie paść łupem podopiecznych Joyce'a.

Everton 1:4 Manchester United
(Long 90'; W.Keane 2', Petrucci 7',70' Lingard 66')

Skład United:
Amos; De Laet, Keane, Fryers, Fabio; Pogba, James (Tunnicliffe 68), Cleverley, Petrucci, Lingard (Vermijl 68); W.Keane (Thorpe 76).
Zmiany niewykorzystane: Johnstone.