Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Tracę cierpliwość

» 18 marca 2012, 13:00 - Autor: mJagiela - źródło:
Dwumecz z Athletikiem Bilbao nauczył mnie paru rzeczy na temat piłki nożnej, spowodował, że polubiłem Basków, ale także otworzył mi oczy na niektóre sprawy dziejące się w Manchesterze United. Otworzył na tyle, że zaczynam tracić (o ile już nie straciłem) cierpliwość do pewnego zawodnika. Uważam, że jego przyszłość w tej drużynie wisi na włosku.
Tracę cierpliwość
»
Zawsze ceniłem Park Ji-sunga i byłem zadowolony, że taki doświadczony piłkarz jest częścią szerokiego składu. Potrafił zaistnieć w najważniejszych meczach, kiedy inni sobie zdecydowanie nie radzili. Nie przestawał biegać, odbierał piłki rywalom, pomagał kolegom w defensywie oraz przydawał się w ataku. Przecież to o nim mówiło się „big game player”, bo zawsze umiał w tych ważnych spotkaniach strzelić bramkę. Jednak w tym sezonie Koreańczyk jest cieniem samego siebie i w ogóle nie przypomina tego zawodnika z przeszłości czy – co boli najbardziej – z poprzedniego sezonu.

Można się zastanawiać co spowodowało taką obniżkę formy. Coraz rzadsza gra na boku? Po transferze Ashleya Younga, to właśnie Anglik z Nanim i Valencią są naszymi głównymi skrzydłowymi – z reguły jeden z nich jest zawsze kontuzjowany, a pozostała dwójka rozgrywa na zmianę świetne spotkania. Jeśli ktoś z nich musi odpocząć, to zwykle w jego miejsce wskakuje Ryan Giggs albo Danny Welbeck, Park Ji-sung jest o wiele rzadziej wykorzystywany do gry na boku. Być może Sir Alex Ferguson widząc, że Koreańczyk się starzeje, ma ochotę zrobić z niego środkowego pomocnika? Być może. Ale o ile w przypadku Giggsa zadziałało to perfekcyjnie, to wszystkie znaki pokazują, że Park się na tę pozycję po prostu nie nadaje.

Łatwo mu odebrać piłkę, jego ustawianie się na boisku uległo pogorszeniu, a jego ciągłe bieganie, którego kiedyś było skuteczne i przeszkadzało rywalom, dzisiaj przeszkadza jemu i kolegom z drużyny – chyba bym zgłupiał próbując zliczyć ile razy w trakcie meczu Koreańczyk się przewraca.

Statystyki nie zawsze mówią wszystko. Czasem są mocno naciągane. Ta, którą Wam zaraz przedstawię też nie jest do końca idealna, bo Park Ji-Sung nie był jedynym zawodnikiem, który przebywał na boisku w trakcie meczu, w koszulkach Manchesteru United biegało z nim jeszcze dziesięciu innych zawodników. Jednak…

Początek sezonu Park miał naprawdę dobry, wystąpił od pierwszej minuty w ośmiu spotkaniach, z których nie przegraliśmy ani jednego – sześć zwycięstw i dwa remisy: Benfica 1-1, Leeds 3-0, Norwich 2-0, Liverpool 1-1, Aldershot 3-0, Everton 1-0, Sunderland 1-0, Swansea 1-0.

Jednak później przyszedł ten gorszy okres. Okres, w którym Park zaczął irytować, w którym grał bardzo przeciętnie. Okres, który spowodował, że z każdym jego występem tracę cierpliwość i staję się nerwowy (a w trakcie meczu zwykłem być oazą spokoju). W kolejnych dziesięciu spotkaniach jakie Park Ji-sung rozegrał od pierwszej minuty, Manchester United przegrał aż osiem! Palace 1-2, Basel 1-2, Wigan 5-0, Blackburn 2-3, Newcastle 0-3, Liverpool 1-2, Stoke 2-0, Ajax 1-2, Athletic 2-3, Athletic 1-2.

Muszę przyznać, że nie wierzyłem własnym oczom. Wiedziałem, że mecze z Bazyleą i przeciwko Blackburn były tymi, w których Park grał w środku pomocy – zapamiętałem te spotkania przede wszystkim przez partnerów, z którymi grał: Giggs i Jones przeciwko Basel, Rafael przeciwko Blackburn. W środku pola wystąpił jeszcze w trzech innych spotkaniach: Palace (w środku z Gibsonem), Ajax (Cleverley) oraz Athletic na wyjeździe (Carrick). W meczach z tej pierwszej, "niepokonanej" grupy, w środku pola grał w trzech z nich, przeciwko Leeds i Aldershot (czyli dwa zespoły z niższych lig) oraz przeciwko Sunderlandowi (w meczu, który był nudny jak flaki z olejem).

Wiele osób zarzuca Sir Aleksowi Fergusonowi, że na starość zrobił się sentymentalny i zamiast kupić nowych zawodników woli stawiać na tych, którzy już trochę czasu spędzili na Old Trafford, nawet jeśli nie grają wybitnie. Jednak poprzednie wakacje pokazały, że Szkot potrafił pożegnać zasłużonych i niesamowicie solidnych: Johna O’Shea i Wesa Browna, żeby odmłodzić defensywę. Park Ji-sung wcale więc nie musi zostać na kolejny sezon. Nie potrafię znaleźć mu zespołu w Anglii, ponieważ jest on typem skrzydłowego z jakich się już w futbolu rezygnuje. Warto zaznaczyć, że Park ma 31 lat i wchodzi w wiek, w którym zaczyna się myśleć zaoszczędzeniu pieniędzy na okres po zakończeniu kariery. Na pewno skusiłoby się na niego wiele azjatyckich czy katarskich zespołów, być może nawet rosyjska Anży Machaczkała.

Mam wrażenie, że czas na pożegnanie. Ale jestem jednocześnie przekonany, że ma on wciąż na tyle umiejętności, żeby bardzo dobrze radzić sobie w innej lidze.


TAGI


« Poprzedni news
Aktualizacja: Spokojna noc Muamby
Następny news »
Manchester United rozgromił Wolverhampton!

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (57)


ZuczekUnited: Komentarz zedytowany przez usera dnia 20.03.2012 17:21

Zwykle te wpisy Beckiego to farmazony jakich zal czytac, ale z tym wpisem sie akurat zgodze. Park gra fatalnie, nie ma sensu zeby w ogole opuszczal lawke rezerwowych. W tej chwili jedyny plus z jego osoby w klubie to fakt, ze jest azjata i dzieki niemu mamy profity z tamtego rynku. Ale nie uwazam zeby trzeba go bylo sprzedawac, bo po co? Godzi sie z rola rezerwowego, cos tam zawsze pogra, niech sobie bedzie.
» 20 marca 2012, 17:18 #18
ManUtdFun: Ja do Parka nic nie mam .Może w tym sezonie gra przeciętnie, ale tak w gruncie rzeczy - co nam szkodzi trzymać go w składzie? Jest wiele argumentów, które świadczą, że Park nie musi odchodzić. Ba! Nawet się przyda w szatni!
Jest patrząc na nasz obecny skład prawie weteranem. Może dawać wskazówki, dobre rady młodym, którzy mogą grać przykład od Koreańczyka - który, nie ukrywajmy, w United gra od...6 lat? Do tego zawsze może coś pograć. Co roku jest u nas multum kontuzji. Czasami lista wynosi po 13-15 zawodników. Po to jest Park, żeby czasem załatać te dziury! Ma odpowiednie doświadczenie, bardzo się nam przyda w szatni jak już wcześniej napominałem. W poprzednim sezonie odeszło od nas wielu starszych: Brown, O`shea, Edvin, Hergreaves. Kto został? Vida, Carrick, Rio, Giggs, Scholes Roni, lecz pamiętajmy, że w przypadku Ryana i Paula mówimy...o max 2-3 latach. Jak pozbędziemy się wszystkich, same młodziki zostaną co będziemy grać? Będziemy jak L`pool, który jest na 8 miejscu.
Jeszcze w poprzednim sezonie wielu mówiło, że Park dobry, Park super, jak nam tyłki ratował, strzelając bramkę z Arsenalem czy w ostatnich minutach z Wolves. Teraz jest w trochę gorszej dyspozycji i już połowa kibiców chce go pożegnać ;] Litości!
Warto dodać, że to jednak jedyny przedstawiciel z Azji, więc to także ma jakiś wpływ.
Moim zdaniem pozbycie się Parka to bardzo zły pomysł. Mało gra - mimo to nie narzeka. Czy były jakieś wypowiedzi typu: Mało gram, chce grać? Nie! Jemu to nie przeszkadza, więc po co cała ta afera? Co komu przeszkadza, że mamy go składzie?
Może trochę chaotycznie jest to napisane, ale jest chyba więcej plusów niż minusów posiadania Parka w składzie ;]
» 20 marca 2012, 12:53 #17
Durandir: Ja tam wierzę w Parka. Myślę, że jeszcze się podniesie i pokaże na co jeszcze go stać. Mam przynajmniej taką nadzieję... Choć faktem jest, że nie młodnieje, i że zapewne wkrótce czas jego gry na tym poziomie dobiegnie końca.
Niezależnie od tego co sobie każdy z nas myśli, to o kształcie tej drużyny decyduje puki co niezmiennie Ferguson. Do puki on widzi w niej miejsce dla Parka, to w niej będzie, a nam pozostaje tylko wierzyć w niego i wspierać go jak i pozostałych, którym przecież też nie wszystko zawsze wychodzi. Można krytykować, ale nie warto tracić wiary.
» 19 marca 2012, 22:26 #16
mJagiela: Widzę, że niektórzy mają problemy z czytaniem.

Wyskakujecie z tym, że w tamtym sezonie grał świetnie i źli są wszyscy ci, którzy chcą się go pozbyć. Czy ja gdzieś napisałem, że był tragiczny? Nie. Zauważam różnicę pomiędzy Parkiem z poprzednich lat, a Parkiem z tego sezonu. I jeśli Park dalej będzie tak grał, to nie widzę dla niego przyszłości w tej drużynie. Agent Berbatova mówił, że Ferguson chce "przyspieszyć" grę United, stąd rzadka gra i brak szans na nowy kontrakt Bułgara. Wyobrażacie sobie Parka w tej nowej układance? Mi jest ciężko.

Ja mu nie zabieram tego, czego osiągnął w przeszłości, ale sami wiecie, że w piłce nożnej, a szczególnie tak rozwiniętej jak dziś, nie da się być sentymentalnym i stać w miejscu, trzeba utrzymywać kroku. Park nie będzie środkowym pomocnikiem, skrzydłowym też jest od długiego czasu przeciętnym. Napiszcie mi, że strzelił bramkę Arsenalowi i wygraliśmy 1:0, ale ja to wiem. I tak, cieszyłem się z niej. I lubię go jako osobę i mam do niego szacunek. Ale czasem trzeba spojrzeć na coś obiektywnie i przyznać, że ktoś blokuje miejsce innym. A Park blokuje. W środku pomocy komuś takiemu jak Pogba, a na skrzydle jest "zbędnym balastem".
» 19 marca 2012, 20:53 #15
mJagiela: Pogbie się obrywało i ode mnie, miałem dość całej gierki, wątpiłem czy jest na tyle inteligentny, żeby rozważyć korzyści zostania w United a przejścia do Juventusu, ale nie kwestionowałem jego umiejętności. Każdy może mieć o nim własną opinię, ale nie powiesz mi, że Park jest lepszym wyborem do środka pola niż Pogba. Nawet jak ma 19-lat i mało doświadczenia - będzie lepszym wyborem niż 31-latek "przerabiany" bez skutku na środowego pomocnika...

A Giggs i Scholes. Nie napisałem, że każdego starego trzeba sprzedać, oni - w przeciwieństwie do Parka - grają świetnie. Czytaj następnym razem co piszę, to ułatwi Ci komentowanie, gwarantuję ;)
» 20 marca 2012, 07:57 #14
grandes: "Kick and Run" to blog w którym Backie wyraża swoją opinię (subiektywną bo na tym polega blog). Nie jest to "stanowisko" jakie zajmuje DP w danych sprawach. Tak przynajmniej ja to rozumiem.

Czy czas na pożegnanie się z Parkiem ?? Nie wiem, ale faktycznie gra obecnie fatalnie w tej sprawie całkowicie należy zaufać Fergusonowi :)
» 19 marca 2012, 19:25 #13
mJagiela: Dzięki, że jesteś Piotrek. Takie komentarze mnie potrafią podbudować ;)
» 19 marca 2012, 20:28 #12
mJagiela: Sprzedać Lindegaarda? Ok, jak de Gea będzie kontuzjowany, grajmy Amosem.

A jeśli chodzi o Hernandeza... chyba nie powiesz, że radzi sobie źle, co? Zresztą jest różnica między młodym, 23-letnim napastnikiem a 31-latkiem mającym swoje najlepsze lata za sobą...
» 19 marca 2012, 17:28 #11
mJagiela: Dodam jeszcze, że jak de Gea miał gorsze mecze to Lindegaard był tutaj Bogiem. Teraz się okazuje, że można go sprzedać, bo mamy za dużo bramkarzy...

Może nie grałem profesjonalnie (bo pewnie Ty grałeś/grasz "profesjonalnie", co w rzeczywistości oznacza pewnie piąty, szósty szczebel i kompletną amatorkę - stąd też taki "argument" musisz mieć), ale swoje się w piłkę nożną nagrałem i gram, choć rzadziej.
» 19 marca 2012, 17:37 #10
mJagiela: Właśnie, że się patrzy na dzień...

Jeśli ktoś jest z 30 grudnia, rozumiem, że dwa dni po urodzinach "ma rok więcej", tak?
» 20 marca 2012, 07:35 #9
marconato: Tak jak już ktoś wcześniej powiedział , trzymają go w drużynie bo wschodni rynek to dobry interes i warto mieć w składzie koreańczyka żeby biznes się kręcił , w obcnej sytuacji finansowej Mu to najbardziej racjonalne wytłumaczenie , bo czy fergie trzymałby w składzie tego parka gdyby miał tyle kasy co City ? wątpliwe..
» 19 marca 2012, 15:21 #8
Klimaa: Jeśli w tym sezonie nie wygramy ligi (odpukać) może dojść do pozbycia się graczy na których Alex się zawiódł i wstawienia w ich miejsce czy to wychowanków czy nowo zakupionych.
Jak wspomniałeś Ferguson zaskoczył nas sprzedając O'Shea i Browna więc kto wie co zamierza zrobić po sezonie..
» 19 marca 2012, 07:34 #7
showdark: Proste, Pak sie nadaje do takiej druzyny jak botlon czy wolverhampton, w United nie ma dla niego miejsca, nie wiem po co SAF na niego stawia, gra dno, nie umie rozegrac, minac kogos, lubie go za walke i to ze jest pilkarzem United, ale jak dla mnie powinien odejsc bo nie ma z niego pozytku
» 19 marca 2012, 14:12 #6
Olo: Bzdura! Nani bez formy nie wnosi NIC! W formie czasem mu się zdarzy coś pokazać. I teraz szczerze Ci mówię, że Portugalczyk na ogół spowalnia akcje drużyny, kiwa się bez sensu zamiast podać jest egoistą - zazdrości Rooneyowi więc mu nie będzie podawał tylko strzelał na pałę z nieprzygotowanej pozycji.
A tak btw - kogo Ferguson wystawił na skrzydle w ostatnim finale LM?
» 19 marca 2012, 15:25 #5
AgEnT: "że by go defensor z polskiej ekstraklasy z jedną nogą ograł" - to być po polsku?

No chyba trochę nie masz racji, bo w meczu Polska - Portugalia, robił z naszymi "wspaniałymi" defensorami co chciał i kiedy chciał ...
» 20 marca 2012, 15:59 #4
buhert: Właśnie dlatego uważam że do Naniego, Valencii i Younga trzeba dokupić kogoś typu Hazard.

4 skrzydłowych MUSI być. Tak jak autor napisał - często jeden jest kontuzjowany a pozostała dwójka z formą na zmianę.

Musimy mieć po 2 bardzo dobrych skrzydłowych na prawą i lewą stronę.
Póki co mamy trzech.

Ani Giggs, ani Park ani Welbeck na skrzydle nie radzą sobie tak dobrze.

Giggs - typowy playmaker
Park - wiadomo.
Welbeck - z cały szacunkiem ale jest to napastnik i czasami widać jego braki na skrzydle.
» 18 marca 2012, 18:36 #3
buhert: ale skrzydłowym z prawdziwego zdarzenia nie będzie :)
» 18 marca 2012, 23:30 #2
przemekk28: Jakby go jednak sprzedali to trochę Azjatów sezonowców by chociaż ubyło ;)
» 18 marca 2012, 21:37 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.