W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
W myśl "motywacji nigdy za wiele" sir Alex Ferguson pochwalił swoich podopiecznych za elastyczność, dzięki której zespół piastuje obecnie posadę lidera Premier League.
» Ferguson liczy na korzystny rezultat w Hiszpanii
Zespół z Old Trafford przeżywa w tym sezonie niesamowite problemy z kontuzjami, które zaczynały się już od początku sezonu i długiego urazu Toma Cleverleya, który był motorem napędowym zespołu w kilku pierwszych kolejkach.
Niedługo później na cały sezon ze składu wypadł kapitan Nemanja Vidić, zaś Darren Fletcher zmuszony był do zawieszenia kariery. Jest to zaledwie namiastka urazów, z jakimi w tym sezonie musiał się zmagać menedżer "Czerwonych Diabłów".
- Świetnie sobie poradziliśmy - stwierdza sir Alex. - Dokonaliśmy tego niezależenie od tego, na jakie ustawienie oraz zawodników mogłem sobie pozwolić.
- Dla przykładu, dzisiaj nie mogę skorzystać z usług Chrisa Smallinga oraz Phila Jonesa, a to również jest niczym cios w twarz. Lecz napieramy do przodu i myślę, że elastyczność naszego zespołu w tym sezonie jest godna podziwu.
- Zawodnicy bardzo dobrze sobie z tym poradzili, bowiem znajdujemy się na czele ligi. Oczywiście Liga Mistrzów to wielkie rozczarowanie i nie pozostaje nam nic innego, jak pokonać Athletic Bilbao, w co mocno wierzymy - zakończył.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (13)
am8:Komentarz zedytowany przez usera dnia 16.03.2012 11:47
jasne, niech jeszcze da im po lizaku i pogłaska po głowie! grali tragicznie, koszmarnie, okropnie - jak banda amatorów. zderzali się ze sobą, nie potrafili celnie podać, zero kreatywności w grze. mówcie co chcecie, ale w Utd jest kryzys. pierwsze miejsce patrząc na wyniki nie jest sukcesem, na początku sezonu stracili przewagę i aż do ostatniego meczu ligowego byli na 2 miejscu.
designer: liczyc to sobie mogl. Juz wyrazilem swoja opinie odnosnie tego pana wiec powtarzac sie nie bede. Nie ma transferow, nie ma pucharow, nie ma druzyny, nie ma gry, nie ma pressingu nie ma zadnej woli walki, nie ma zyskow i zagrzewajacych do walki fanow RD. Sa a raczej beda natomiast potezne dlugi, kiepska psychika, chec zmazania plamy na honorze, ktora nawet wygrana w lidze nic nie da, bo nie ma ona nic wspolnego z pucharami. Jednym slowem RD to druzyna lokalnego podworka nic wiecej. Kibicuje dluzej od RD Borusii D. bodajze od 97 roku i choc tamci mieli tez swoje kryzysy, to w zadnym ich meczu nie widzialem takiej zenujacej gry jak tu. Latem oczekuje wywalenia polowy druzyny, ktora tu powstala i zastapienia ja graczami perspektywicznymi (nie najwiekszymi gwiazdami)- bo na tych nawet RD nie bedzie stac po tym jaka dziura finansowa sie teraz zrobi w ich budzecie. Coz sami sa sobie winni. Nalezy odswiezyc sklad i pozbyc sie co niektorych, zaczynajac od modernizacji calej obrony i srodka pola!
hubdus: Właśnie było widać jak świetni są nasi zawodnicy. Cóż za zaangażowanie w ten mecz. Aż miło było patrzeć jak gra Bilbao. Obciąć wszystkim pensje oprócz Rooneya
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.