David de Gea nie ukrywa zadowolenia ze swoich pierwszych miesięcy pobytu w Manchesterze United, podczas których stał się zdecydowanie lepszym bramkarzem.
» David jest zadowolony ze swoich ostatnich występów
21-letni Hiszpan doświadczył bardzo trudnego startu w Premier League, po tym jak trafił na Old Trafford za 18 milionów funtów jako następca Edwina van der Sara.
Jednak w ostatnich tygodniach de Gea znacznie poprawił swoją dyspozycję, będąc oczywiście bardzo zadowolonym z wkładu w zwycięstwa United.
- Szczerze muszę przyznać, iż wydaje mi się, że miałem więcej udanych interwencji, niż złych, lecz moje wpadki były bardziej wyłapywane przez media i kibiców - wyznał Hiszpan. - Naprawdę zaliczyłem wiele dobrych występów, na dzień dzisiejszy jestem zadowolony z mojej postawy i jestem przekonany, że następne mecze będą równie udane.
- Oczywiście jestem samokrytyczny. Muszę być. Każdy piłkarz uczy się na swoich błędach, poprawiając je dzień po dniu, gdyż dzięki temu staje się lepszym graczem.
David odniósł się również do sugestii krytyków, iż wpływ na jego postawę mają problemy z oczami, o których ostatnio za sprawą prasy dowiedzieli się kibice United.
- Nie obchodzi mnie, czy moim krytycy twierdzą, że to jest dla mnie sporym problemem - dodał de Gea. - Przypuszczam, iż wielu piłkarzy ma taką wadę wzroku, dlatego też istnieje coś takiego jak soczewki kontaktowe.
Reprezentant Hiszpanii do lat 21 przyznał także, iż jest wniebowzięty mogąc grać dla takiego klubu jak Manchester United.
- Dziennie rano, gdy tylko wchodzę do szatni i widzę Ryana Giggsa i Paula Scholesa wydaje mi się, że śnię - wyznał David. - To dla mnie ogromny powód do dumy. Widzę jak Ryan każdego dnia staje się lepszym graczem i często mówię mu: 'To niesamowite, przebywam obok legendy futbolu'.
- Jestem zaszczycony mogąc grać razem z nimi. Mam dobre stosunki z większością zawodników, ale najbardziej z tymi, którzy mówią po hiszpańsku: Chicharito, Nanim i Antonio Valencią - zakończył bramkarz United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.