4 lutego 2007 roku miało miejsce najwyższe zwycięstwo Manchesteru United na White Hart Lane, które podopieczni sir Alexa Fergusona odnieśli przy pomocy przypadkowego bramkarza.
» John pokazał się z bardzo dobrej strony między słupkami
Czerwone Diabły prowadziły już 4:0, kiedy Edwin van der Sar w wyniku starcia z Robbie Keanem doznał złamania nosa i musiał opuścić boisko. W związku z faktem, iż Ferguson wykorzystał już wcześniej trzy zmiany, rękawice bramkarskie musiał ubrać John O'Shea. Irlandczyk wbrew pozorom bardzo dobrze spisał się w roli bramkarza, popisując się niezłą interwencją przy akcji Keane'a.
Wcześniej goście wyszli na dwubramkowe prowadzenie w odstępie zaledwie kilku minut, bowiem najpierw Cristiano Ronaldo pewnie wykorzystał rzut karny, a chwilę później Nemanja Vidić zamienił na bramkę dośrodkowanie Michaela Carricka z rzutu rożnego.
Wprawdzie wynik spotkania ustalili koledzy z linii pomocy Carricka, Paul Scholes i Ryan Giggs to Anglik został wybrany najlepszym graczem meczu, który był jego pierwszym na White Hart Lane po transferze z Tottenhamu do United.
4 lutego 2007 roku,
White Hart Lane
Tottenham Hotspur 0:4 Manchester United
(Ronaldo k. 44'; Vidic 48'; Scholes 52'; Giggs 77')
Skład Tottenhamu:
Robinson; Chimbonda, Dawson, Gardner, Young-Pyo Lee; Lennon, Huddlestone, Zokora (Keane, 56), Malbranque; Defoe (Ghaly, 56), Berbatow.
Zmiany niewykorzystane: Rocha, Cerny, Murphy
Skład United:
van der Sar, Neville, Ferdinand, Vidić, Evra; Ronaldo (Park, 68), Carrick, Scholes, Giggs (O'Shea, 80), Rooney (Saha, 64), Larsson.
Zmiany niewykorzystane: Heinze, Kuszczak.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.