Sir Alex Ferguson jest przekonany, iż Ryan Giggs jest wyjątkową postacią w dzisiejszym futbolu, a jego wyczyn, grania na najwyższym poziomie przez tyle lat, nie zostanie przez nikogo pobity.
» Szkot jest pełen podziwu dla Walijczyka
Walijski pomocnik już w czwartek wieczorem może mieć na koncie niewiarygodną liczbę 900. występów w barwach Manchesteru United, jeśli tylko wybiegnie na murawę Old Trafford w starciu z Ajaxem Amsterdam.
Niedawno Giggs przedłużył swój kontrakt z Czerwonymi Diabłami, dzięki czemu na pewno będzie reprezentował klub z Manchesteru przez kolejny sezon.
Kiedy koledzy w drużyny, jak Tom Cleverley przyznają: 'Pamiętam, że udawałem Ryana Giggsa, kopiąc piłkę w przydomowym ogródku,' to idealnie pokazuje wpływ człowieka, który znajdował się w pierwszym składzie United jeszcze przed utworzeniem Premier League w 1992 roku.
Paolo Maldini, wierny obrońca AC Milanu, obecnie nieco wyprzedza Walijczyka, bowiem na swoim koncie ma 902 występy i 25 lat spędzonych w klubie z Serie A, jednak sir Alex nie ma złudzeń, iż jego podopieczny jest bardziej wyjątkowy.
- Maldini był obrońcą - podkreśla Szkot. - Oczywiście, Paolo bardzo dużo biegał, jednak skrzydłowi mają znacznie więcej pracy niż gracze z defensywy. To największa różnica pomiędzy tą dwójką, choć Maldini był wspaniałym piłkarzem.
Oczekiwania wielu krytyków, którzy domagają się zakończenia przez Giggs kariery najlepiej odeprzeć podając osiągnięcia Walijczyka, jak chociażby te z ostatnich lat - pobicie rekordu sir Bobby'ego Charltona pod względem ilości występów oraz wykorzystanie decydującej jedenastki w finale Ligi Mistrzów w 2008 roku.
- To niesamowite - dodaje sir Alex. - Kiedy udaliśmy się do Moskwy, Ryan pobił rekord sir Bobby'ego Charltona. To fenomenalna sprawa, a on, pomimo wieku wciąż jest niewiarygodny. Jego forma teraz jest taka sama, jak kilkanaście lat temu, nic się pod tym względem nie zmieniło.
- Myślę, że doświadczenie i dojrzałość Ryana, a także fakt, iż zmieniliśmy jego pozycję na boisku nadało nowy aspekt jego grze. Wszyscy pamiętamy, jak biegał przez 90 minut po skrzydle, raz za razem zostawiając za sobą obrońców.
- Z mojego punktu widzenia, z którym oczywiście wiele osób się nie zgodzi, grać w Premier League tak długo i zdobyć tyle, co Giggs, jest osiągnięciem, którego nikt nigdy nie pobije - zakończył menadżer United.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.