"Akademia United powoli wraca do życia"

Pojawianie się takich talentów jak David Beckham, Paul Scholes, Nicky Butt, czy też bracia Gary i Phil Neville'owie w latach 90-tych rozsławiło Akademię United, jednak od tego czasu Czerwone Diabły nie miały okazji pochwalić się światu żadnym zdolnym wychowankiem.

Menadżer drużyny z Old Trafford przyznał, iż przepis odnośnie szkolenia młodzieży, traktujący o tym, że młody gracz nie może mieszkać dalej niż 90 minut drogi samochodem od swojego klubu uniemożliwił sprawne działanie Akademii.

Jednak teraz, gdy zasady te uległy zmianie, Ferguson ma nadzieję, iż już wkrótce świat usłyszy o nowych, utalentowanych wychowankach Czerwonych Diabłów.

- Kilka lat temu został wprowadzony przepis, iż można zakontraktować tylko młodych piłkarzy, którzy nie mieszkają dalej niż półtorej godziny jazdy samochodem od klubu - wyznał Szkot.

- Wcześniej nic podobnego nie miało miejsca, dlatego też udawało nam się ściągać tak utalentowaną młodzież do United.

- To stało się niemożliwe do zrealizowania, aby co roku, znaleźć sześciu czy siedmiu młodych chłopców mieszkających taki blisko klubu. Dlatego też zdecydowaliśmy się zmienić nasz system szkolenia młodzieży. Zaczęliśmy ściągać utalentowanych graczy z zagranicy i osadzać ich w pobliżu klubu, dzięki czemu znów zaczęliśmy odnosić sukcesy na szczeblu młodzieżowym.

- Jednak to prawda, jeśli chodzi o prawdziwego wychowanka, to od bardzo dawna nie mieliśmy w klubie nikogo takiego jak David Beckham.

- Na szczęście teraz znów przepisy się zmieniły i wszystko jest jak dawniej. Mam nadzieję, że już wkrótce będziemy w stanie wychować wielu utalentowanych piłkarzy, jak to miało miejsce w przeszłości - zakończył sir Alex.