Rezerwy Manchesteru United są na najlepszej drodze do udziału w finale Manchester Senior Cup, po tym jak w środę pokonały na własnym obiekcie Oldham Athletic 3:0.
» Włoch po raz kolejny pokazał się bardzo dobrej strony
Podopieczni Warrena Joyce'a wygrali piąte z rzędu spotkanie w tych rozgrywkach, dzięki czemu mają na swoim koncie 15 punktów i chociaż z matematycznego punktu widzenia ich udział w finale nie jest jeszcze pewny, to można śmiało stwierdzić, iż znajdują się już w nim jedną nogą.
Środowy pojedynek, który odbył się za 'zamkniętymi drzwiami' w Carrington, na dobre rozpoczął się w 35 minucie, kiedy to Jesse Lingard skorzystał na spokojnym odegraniu piłki przez Toma Thorpe i wyprowadził Czerwone Diabły na prowadzenie.
Jeszcze przed przerwą United zdobyło dwie bramki, bowiem najpierw do siatki rywala trafił Will Keane, który wykorzystał dokładnie podanie Lingarda, a już w doliczonym czasie pierwszej połowy trzeciego gola dla gospodarzy zdobył kapitan - Davide Petrucci. Winę za ostatnią bramkę obarczony z pewnością będzie bramkarz gości, Dean Bouzanis, który nie przechwycił dośrodkowania, dzięki czemu piłka trafiła do Włocha, a ten bez problemu umieścił ją w siatce.
W drugiej połowie wynik nie uległ zmianie, a spotkanie zakończyło się pewnym i łatwym zwycięstwem United 3:0. Poza rezultatem kibice mieli jeszcze jeden powód do zadowolenia, bowiem Darren Fletcher, który zawiesił swoją karierę ze względu na problemy zdrowotne po raz kolejny został zaangażowany w charakterze trenera. Szkot poprowadził przedmeczową rozgrzewkę, podobnie jak miało to miejsce podczas ostatniego meczu z Newcastle w Altrincham.
Manchester Senior Cup,
1.02.2012 Carrington
Manchester United 3:0 Oldham Athletic
(Lingard 35', W. Keane 43', Petrucci 45')
Skład United:
Kuszczak, Vermijl, Thorpe, Fornasier, Giverin; M. Keane, Brown (McGinty 74), Petrucci, Fabio; Lingard (Leao 55), W. Keane (Massacci 55).
Zmiany niewykorzystane: Johnstone
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.