Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Manchester United za burtą FA Cup!

» 28 stycznia 2012, 15:43 - Autor: Bart - źródło: DevilPage.pl
Czerwone Diabły przegrały wyjazdowe spotkanie z Liverpoolem w ramach IV rundy FA Cup i odpadły z rozgrywek. Bramkę na wagę awansu The Reds zdobył w końcówce spotkania Dirk Kuyt. United było bezradne w ofensywie.
Manchester United za burtą FA Cup!
» Czerwone Diabły przegrały wyjazdowe spotkanie z Liverpoolem w ramach IV rundy FA Cup i odpadły z rozgrywek. Bramkę na wagę awansu The Reds zdobył w końcówce spotkania Dirk Kuyt. United było bezradne w ofensywie.
Oba zespoły podeszły do tego spotkania z dużym respektem. Mimo dosyć szybkiego tempa gry, pierwszą groźną akcję udało się wypracować dopiero w 7. minucie meczu. Po dośrodkowaniu Valencii, Park zgrał piłkę w stronę Giggsa. Walijczyk uderzył wolejem z lewej nogi. Reina nie dał się jednak zaskoczyć.

Po dłuższym okresie niemocy ze strony obu klubów, Antonio Valencia prostym zwodem minął Maxi Rodrigueza po czym uderzył zewnętrzną częścią stopy. Piłka odbiła się od słupka, który uratował The Reds przed stratą gola.

Liverpool próbował szybko odpowiedzieć, Najpierw Downing minął dwóch obrońców, jednak przy próbie strzału trafił na powracającego Scholesa.

Chwilę później Luis Enrique uderzał z dystansu, piłka odbiła się od Smalling i wypadła na rzut rożny. Po dośrodkowaniu, do piłki wyskoczył Daniel Agger i strzałem głową skierował piłkę do siatki. De Gea był bez szans przy tej obronie, gdyż był przyblokowany przez Carrolla oraz swoich obrońców.

Przez kolejne 20 minut mecz toczył się prawie wyłącznie w środku pola. W tej strefie boiska dominował Manchester United, gdzie Scholes i Carrick świetnie rozprowadzali piłkę. Brakowało jednak tego co najciekawsze i najbardziej emocjonujące – strzałów na bramki.

W 39. minucie z atakiem prawą flanką poszedł Rafael da Silva. Brazylijczyk odebrał piłkę rywalowi i spod linii końcowej boiska podał po ziemi w pole karne. Tam czekał już Park Ji-sung, który uderzył mocno z pierwszej piłki. Futbolówka poleciała w stronę krótkiego słupka. Reina rzucił się instynktownie, ale piłka leciała zbyt szybko i bez przeszkód wpadła do siatki.

Po przerwie gracze Manchesteru United wypracowali niezłą akcję w 51. minucie. Wszystko zaczęło się od walecznego wejścia Parka w pole karne rywali. Koreańczyk został przyblokowany i oddał szybko piłkę na lewą flankę do Giggsa. Ryan dośrodkował wzdłuż bramki, a akcję zamykał Danny Welbeck. Anglik niestety znajdował się bardzo blisko linii końcowej i trudno byłoby oddać mu strzał. Zawodnicy Fergusona domagali się również odgwizdania zagrania ręką Aggera w polu karnym, ale sędzia nie uznał tego za stosowne.

W 56. minucie mało brakowało, a po błędzie De Gei Manchester United mógł stracić gola. Hiszpan próbował krótkim podaniem ograć atakującego go Downinga. Pomocnik Liverpoolu przewidział jednak zagranie bramkarza i przejął futbolówkę. Wszystko skończyło się na szczęście dobrze dzięki szybkiemu powrotowi zawodnik United we własne pole karne.

Kilka minut później świetną okazję do oddania strzału mieli gospodarze. Rafael da Silva ostro potraktował barkiem przeciwnika, za co dostał żółtą kartkę. Z rzutu wolnego uderzał Steven Gerrard. Piłka leciała w światło bramki obok słupka. De Gea tym razem nie zawiódł i pewnie wyłapał piłkę w locie.

W 86. minucie spotkania przed dobrą okazją stanął Javier Hernandez. Meksykanin otrzymał piłkę z własnej połowy, za plecy obrońców Liverpoolu. Chicharito był już sam na sam z Reiną, ale goalkeeper The Reds ubiegł napastnika i wybił piłkę głową.

Niewykorzystana sytuacja United zemściła się dwie minuty później. Po dalekim wykopie Reiny, Evra nie upilnował Kuyta, który uderzył z woleja i pokonał bezradnego De Geę.

Po bramce na murawie pojawił się jeszcze Dymiatar Berbatow. Bułgar nie miał niestety szans na odmianę losów meczu. Gracze Liverpoolu cały czas grali na czas, zbiegając do narożnika boiska i wybijając piłkę. Sędzia chwilę później sędzia zakończył spotkanie. Manchester United tym samym odpadł z FA Cup.

Liverpool FC 2:1 (1:1) Manchester United


Liverpool FC: Reina – Kelly, Carragher (Adam 63'), Skrtel, Agger, Luis Enrique – Maxi (Kuyt 63'), Gerrard (Bellamy 72'), Henderson, Downing – Carroll

Manchester United: De Gea – Rafael, Smalling, Evans, Evra – Valencia, Giggs, Scholes (Hernandez 76'), Carrick, Park – Welbeck


TAGI


« Poprzedni news
Składy: Liverpool vs Manchester United
Następny news »
Oficjalnie: Diouf sprzedany do Hannoveru 96!

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (255)


Alaan: "De Gea nie zawinił przy żadnej bramce, fakt mógł spisać się lepiej, fakt nie jest takim lotnikiem w powietrzu jak Van Der Sar, ale żadna bramka nie padła po jego błędzie. Zawiniła nasza ofensywa."

Say what? Jeżeli bierzesz się za pisanie czegoś zrób to tak, abym przez kilka minut nie musiał zastanawiać się o co chodzi.

"Aa przepraszam zapomniałem, mieliśmy grac na remis... fakt to zmienia postać rzeczy. Mieliśmy grac kur**a na remis tak jak we wszystkich meczach fazy grupowej LM!!"

Albo starasz się być zabawny, albo nie znajdę stosownego słowa aby Cię określić. Kto kiedykolwiek gra na remis?

"Przez ostatnie 2 lata oglądam prawie każdy mecz MUFC jaki tylko graja i muszę przyznać ze w tych dwóch wyżej wymienionych piłkarzach nie widzę niczego prócz tego ze zagrają 5 meczy dobrze w sezonie."

Widzisz, a ktoś mądrzejszy od Ciebie o ode mnie spędza z tymi zawodnikami dużo więcej czasu, i poprzez obserwację z całym sztabem osób jednak coś w nich widzą. Oglądasz mecze od 2 lat? Ile razy nam Park tyłki ratował w tamtym sezonie? W tym gra słabiej, owszem, ale widocznie wystarczająco na 1 skład.

"Jak można przez 80% meczu przeważać i nie stworzyć sobie prawie żadnej klarownej sytuacji?"

Tak przeważaliśmy przez 80% meczu, że posiadanie piłki wyszło prawie że po równo.

"De Gea nie zawinił przy żadnej bramce, fakt mógł spisać się lepiej, fakt nie jest takim lotnikiem w powietrzu jak Van Der Sar, ale żadna bramka nie padła po jego błędzie."

Nie jestem fanem nagonki na Davida, ale jeżeli bramkarz mógł się lepiej zachować, to znaczy, że zawinił - proste.
» 29 stycznia 2012, 19:50 #70
sssexton90: Jeżeli uważacie, że 2 gol był dziełem De GEI to widocznie nie znacie się na piłce. Tak mocny strzał z 10 metrów obojętnie w jakie miejsce bramki jest cholernie trudne do wyłapania. Valdez ostatnio dużo łatwiejszego strzału Ronaldo nie obronił a jest dużo bardziej doświadczony i gra reguralnie !

Przy 1 golu też nie widzę winy De GEI, to obrońcy pozwolili na tak groźny strzał...
» 29 stycznia 2012, 11:48 #69
trance: Kazdy bramka po strzale w krotki rog jest bramkarza, nasz recznik zle sie ustawil, gdyby tylko stal przy swoim lewym slupku bramki by nie bylo, ale moze sie nie znam.
» 29 stycznia 2012, 17:30 #68
trance: Kazdy bramka po strzale w krotki rog jest bramkarza, nasz recznik zle sie ustawil, gdyby tylko stal przy swoim lewym slupku bramki by nie bylo, ale moze sie nie znam.
» 29 stycznia 2012, 17:36 #67
mikifiki: Jaki Puchar Anglii jak wczoraj odpadliśmy? Zostaje liga i liga europejska, ale tę drugą Fergie pewnie nie traktuje poważnie.
» 29 stycznia 2012, 11:05 #66
mikifiki: Pewnie pomyliło Ci się z pucharem myszki miki. Ale nie martw się - z niego też odpadliśmy.
» 29 stycznia 2012, 11:12 #65
SYSTEM: Szkoda że w naszym Klubie nie grają najlepsi tylko Ci co kosztowali więcej. Kuszczak jest na dzień dzisiejszy o klasę lepszym bramkarzem od De Gei.
» 29 stycznia 2012, 06:49 #64
djgodzilla: obiektywnie patrząc remis był do wzięcia bez problemu, nie wiem nie chce negować w decyzje Fergusona ale zdjęcie Paula i wejście Javiera zawaliło sprawę, rozumiem że Paul mógł już nie wytrzymywać kondycyjnie ale ja już wolałbym żeby Parka zmienił, jak grał Paul to chłopaki się przy piłce utrzymywali mieliśmy 69% posiadania, ale to tylko moje zdanie każdy może mieć inne odczucia, być może czeka nas sezon szokowy, póki co w tym sezonie gramy bardzo nie równo
» 28 stycznia 2012, 23:25 #63
Klimaa: Kolejny puchar poszedł się.. Drużyna musi się zmobilizować, bo pozostała nam już tylko Premier League i mało prestiżowe rozgrywki europejski..
» 28 stycznia 2012, 23:16 #62
mikifiki: To niech od razu Boby Charlton wróci i Peter Schmeichel. Będziemy mieć drużynę emerytów z ponad 30 kg nadwagi. A Macheda zostal wypożyczony, żeby się ogrywal - i się ogrywa, bo wczoraj gral 45 minut ze Smerfami.
» 29 stycznia 2012, 11:11 #61
michal441599: Ci co krytykują De Gea to odczepcie się od niego zobaczycie go za 1 albo 2 lata jaki to bedzie bramkarz
» 28 stycznia 2012, 20:14 #60
wazza89: Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.01.2012 20:08

czy UNITED odpadłoby z FA Cup gdyby roo nani vida fletch clev jones young ferdinand owen byliby zdrowi? NIE
» 28 stycznia 2012, 20:08 #59
wazza89: po to żeby ludzie przestali "outowac" Fergusona i domagać sie Sneijdera.
» 28 stycznia 2012, 21:15 #58
Marcinwp91: Który z naszych zawodników ma 40 lat? :>
» 29 stycznia 2012, 01:17 #57
sssexton90: Powiem tak, graliśmy bez wielu kluczowych piłkarzy podczas gdy Liverpool praktycznie w podstawowym składzie tylko bez Suareza. Mimo to obiektywnie rzecz biorąc zasłużyliśmy conajmniej na remis. 2 bramka to wypadek przy pracy.

Mam nadzieję, że ta porażka wkurzy nasze diabły i wydzieli adrenaline która da nam energię by wygrać ligę oraz LE !
» 28 stycznia 2012, 19:29 #56
swiezu: Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.01.2012 19:52

Fakt ten mecz to historia,jest jednak jedno ale:
- to już kolejne rozgrywki z których odpadamy zbyt wcześnie,F,A CuP jakiś dzbanek (NAJSTARSZE ROZGRYWKI W EUROPIE ) w sumie tak ale już 3 odjechał zostaje PL i EL ,nasza gra nie powala a wręcz przypomina kopaninę rodem z TMobile extraklasy!Mogliśmy wygrać a kto miał to strzelić,w drugiej połowie akcji jak na lekarstwo,i nawet Groszek jakby był w mega formie to nic by to nie zmieniło!!A przed nami ciężki terminarz i masa kontuzji,możę powrót Toma coś odmieni,i przydał by się ktoś nowy kreatywny może coś z supermarketu(czytaj Ligue 1)!!Czytając wasze komentarze o grze Davida z całym szacunkiem ale oddał bym go gdzieś na ogranie,piszecie że presja i najazd dziennikarzy to powoduje:to oblukajcie jego mecze w Primera Division!!Jakby to samo tylko barwy inne!!Konkretne parady i głupie błedy to jego styl,moim zdaniem Lindegard tak jak i Amos jest pewniejszy popatrzcie na ich występy z Tour w USA!!Podsumowując to kolejny mecz na który ambicji i pary starczyło tylko na 1-45 minut,,bo jeżeli Bolton zjadamy na deser,a on ogrywa gładko The REDS a my się nim dławimy to coś tu nie halo,,,
» 28 stycznia 2012, 19:44 #55
buhert: Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.01.2012 18:08

Bardzo mądry komentarz - widać prawdziwego Fana a nie sezonowca United.

Problem tylko takie że te "dzieci sezonowe" co narzekają i sprzedają każdego po każdym złym meczu

nie potrafią czytać i Twoje wypociny pewnie ominą bo "za długie" acz bardzo sensowne i trafne.

Też 3mam kciuki za De Gee :)

Pozdro dla Ciebie :)
» 28 stycznia 2012, 18:07 #54
wrobel1992: Zgadzam się z Tobą prawie w 100% Cd. Boruca ja bardziej niż w United chciałbym zobaczyć go w stroju Celticu robiącego krzyż przed fanami Rangers'ów :D
» 28 stycznia 2012, 18:21 #53
Kris91: Również sądzę że Sneijder to nie to. A nie uważacie że przydałby się rasowy napastnik z krwi i kości?? Zobaczcie jak Rooney ograł się przy Ruudzie. Dlatego uważam że przy cofniętym Rooneyu potrzeba kogoś z przodu dla Welbecka bądź Chicharito.
Co do De Gei to chyba mnie przekonałeś że powinien się ogrywać. No ale ta pierwsza bramka dzisiaj to przecież szkolny błąd i takich powinien się wystrzegać w szczególności.
A z Kuszczakiem zostanę przy swoim... pokazałby jeszcze w niejednym meczu że można na niego stawiać
» 28 stycznia 2012, 19:03 #52
queky: przypominam ze w lidze jest jeszcze 19 druzyn a manchester nie zawsze bedzie wygrywalwszystko co popadnie.
» 28 stycznia 2012, 17:52 #51
afilant: We'll keep the Red flag flying high, 'Cos Man United will never die
» 28 stycznia 2012, 17:54 #50
wazza89: bluszczo tamto 4-5-1 przypominało bardziej 4 3 3 przy mega szybkiej wymianie w środku zejście na skrzydło , ścinka w pole karne - rozciąganie obrony itp. tegoroczne 4-5-1 jest ultra nudny w środku i fakt było prawie 70% posiadania ale chyba tylko ze 4 strzały z tego w tym 2 groźne. "jakbyś nie był sezonowcem to byś to wiedział" i nie chce się wymądrzać ale obrażanie kogokolwiek w ten sposób to idiotyzm. skąd wiesz kto w jakim stopniu jest oddany drużynie? buszu napisał jeden z najtrafniejszych komentów a Ty go od sezonowca wyzywasz hehe. pozdro
» 28 stycznia 2012, 20:04 #49
inekk10: Ale prawda jest taka że kiedyś derby to były derby !
Kiedyś to takie meczy zawsze kończyły się tym że ktoś komuś wypierdolił a tutaj nic ;/
» 28 stycznia 2012, 17:12 #48
Alaan: Zaawansowana ekspertyza niektórych użytkowników powala na kolana. Moją propozycją byłoby powołanie przez administrację DP grupy osób, której zadaniem byłoby filtrowanie wpisów, takich głupot jak tutaj trudno spotkać gdzie indziej - taka ironia na wstępie.

Szkoda, kolejna eliminacja z kolejnych rozgrywek. Boli mnie bardzo jedna rzecz, mianowicie to nie Liverpool był lepszy - to my byliśmy słabsi. Rozczarowanie sięga już szczytów, gdzie ten Manchester, grający z pazurem, walczący diabelsko do końca, z pasją i zaangażowaniem nie patrząc na konsekwencje? Gdzie ta wiara, pasja z kibicowania jednemu z najlepszych klubów w historii piłki nożnej? Kiedyś każdy potrafił się wypowiedzieć, United łączyło, a teraz? Gdzie ten klimat piłki nożnej?

Mam wrażenie, że większość ekspertów wypowiadających się przede mną ma pojęcie o piłce równe poziomowi morza. Nie rozumiecie, że to nie jest jakakolwiek gra, manager? Piłkarz miewa słabsze i gorsze dni, sprawy zdrowotne, wahania nastroju. Nie jest marionetką którą można wymieniać, sprzedawać, sadzać na ławce... To jest prawdziwe życie, i sprawy z życia wzięte osób które muszą utrzymać swoje rodziny, dać chleb swojej żonie i ubrać swoje dzieci. Dam głowę sobie uciąć - większość z Was nie zarabia, nie utrzymuje się sama, siedzi pod skrzydełkiem rodziców i bezkarnie smaruje najgorszym pisząc komentarze, jakże bezsensowne - za każdym razem. Wiem, że są również osoby konkretne - chwała Wam za to, lecz ja mam dość tego dzieciństwa które zaczyna opanowywać sieć.

Wracamy do meczu. Zawsze byłem zwolennikiem hiszpańskiego bramkarza, teraz moje uczucia troszkę się zmieszały. Szanuję go za to, że miał wogóle szansę na występ między słupkami ManUtd, że zaistniał w świecie piłki, ale prawda jest niestety taka, że nasilenie błędów Davida pozbawia nas kolejnej szansy na trofeum. Pierwsza bramka, piłka przeczesała włosy De Gei, przy drugiej ustawił się wręcz bokiem, wystarczyło lekko się otworzyć na strzał. Zadamy pytanie - co z obroną? Evra zachował się fatalnie, ale to już inny wątek. Bramkarz powinien odbijać takie piłki. Kolejna sprawa - czemu zarówno De Gea jak i Lindegaard bronią ręką odpowiadającą rzuceniu się? Myślałem, że dawno United wprowadziło niemiecką szkołę bronienia, zdecydowanie większy zasięg jest.

Kiedy ostatnio Manchester tak szybko odpadł ze wszystkich pucharów? Ja nie przypominam sobie. Została nam liga oraz LE. Z taką grą niestety na szczycie widzę City, chociaż wierzę dalej w 20 miestrzostwo. W Lidze Europejskiej mam złe przeczucie, że nie poradzimy sobie z Ajaxem - mam nadzieję, że się mylę... Ciekawe jak będzie z transmisją, TV4 może wybierać mecze City, jako że niedawno to Lech grywał z Obywatelam. O ile wogóle będą transmisje meczów innych niż polskich drużyn, mmhmmm...

Znajomy przed meczem zapytany przeze mnie "Kto wygra" odpowiedział, że jeżeli stanie David między słupkami to United nie ma szans na zwycięstwo, niestety trafił. Co boli? Niemoc naszej obrony, złe wybicia Evansa, stres Evry... Słabość w ofensywnie, według mnie kompletnie niewidoczny Carrick, słaby technicznie Park - kumulacja wszystkiego owocowała porażką, która cholernie boli.

Chcecie zmieniać Fergusona? Krzyżyk na drogę, wypierdzielać jak najdalej od United. Każdy jest człowiekiem, każdy popełnia błędy, ale wkład sir Alexa w klub jest tak wielki, że on mógłby przegrać 10 spotkań z rzedu, 15, 30, i tak nikt go nie zwolni, a kibice dalej będą mieli szacunek. Kibice, szacunek - większość z Was nie pojmuje tych 2 słów.

Pozdrawiam Starą Gwardię kibiców United, raz na wozie - raz pod wozem, każdy miewa chwile słabości. Gratuluję tym, którzy wytrwali w czytaniu tego długiego komentarza, miejscami pewnie pisałem od rzeczy, nieskładnie - targają mną emocje.

Na koniec ciekawostka, mianowicie - kto wiedział, że FA Cup jest najstarszą piłkarską rozgrywką w historii?
» 28 stycznia 2012, 17:12 #47
afilant: Bravo Anal. Tak powinno być. Klimat jest, United dalej łączy ale tylko prawidzwych kibicow. Bo prawdziwy kibic nie narzeka, to tak samo jak miec dziewczyne ktora sie naprawde kocha, czasem sa klotnie i niesnaski ale to trzeba przetrwac bo to milosc, wierzy sie dalej i wszystko jest dobrze. Ja tak samo kocham United i bede im kibiocowal chodz ostatnio w Naszym zwiazku nie jest jak byc powinno.
Kwestia bramkarza. De Gea i Linderdrąg (przepraszam że tak piszę ale nie trawię gościa, nie załuguje na bluzę Manchesteru) to nie bramkarze na tą chwilę. De Gea jest wystraszony PL i nie radzi sobie, choc mam nadzieje ze sie ogarnie. Mozecie sie ze mnie smiac ale mysle ze lekem na wszystko bylby Tomek Kuszczak, dzisiaj w pubie uslyszalem rozmowe dwoch anglikow po meczu i jeden pytal co sie dzieje z polskim bramkarzem, czy Alex nie widzi tego ze bramkarze z Polski to jedni z najlepiej wyszkolonych i do tego są to ludzie z charakterem. Wymienil Szczęsnego, Boruca, Fabianskiego i o dziwo Załuskę. Podzielam jego zdanie, ale ciezko mi wierzyc ze Ferguson zaufa Tomkowi, choc moze bedzie niespodzianka i TOmek wroci.

Na koniec:

We'll keep the Red flag flying high, 'Cos Man United will never die.
» 28 stycznia 2012, 17:42 #46
przemekol12: Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.01.2012 18:35

Świetny komentarz.
Wypowiem się jeszcze na temat De Gei. Chłopak popełnił dzisiaj kilka błędów, ale nie ma co go skazywać na pożarcie. Trzeba mu poprostu dać pograć, tak jak to Real zrobił z Casillasem. Chłopak się rozkręci. Niech latem odbędzie pełny czas przygotowań z United i będzie dobrze. Przy dzisiejszych golach dla Live David zawalił, szczególnie przy pierwszym, ale obrońcy również "zrobili" swoje. Agger kompletnie nie kryty, nikt obok niego nie wyskoczył, druga bramka to Evra razem z Evansem , później Kuyt strzelał na ślepo, poprostu zamknął oczy - było do obrony. Tyle ode mnie.
ps. wymiana starej gwardii mocno się odbija na naszej grze, ale spokojnie, następny sezon będzie lepszy, mam taką nadzieję. Giggsy dzisiaj fatalnie + Park też słabo - to już piłkarze na ławkę, lub na 60 min gry.
» 28 stycznia 2012, 18:34 #45
padre: przy pierwszej bramce PIŁKA ODBIŁA SIE DE GEA OD GŁOWY, człowieku, jak on nie jest w stanie odbronić strzałów, które odbijają się od czubka jego głowy - to jak jest w stanie?

niestety - de gea nie umie zachować się w polu karnym podczas górnych piłek - jeśli tego szybko nie nadrobi można go zwrócić hiszpanom
» 28 stycznia 2012, 17:14 #44
Steckov: De Gea to była jedna wielka pomyłka. I nie chodzi o to, że uskuteczniam nagonkę na Davida, po prostu jest na razie za słaby żeby bronić bramki United.
» 28 stycznia 2012, 16:58 #43
inekk10: wy jesteście jacyś dziwni, w zeszłym sezonie nagonka na Carersa i Berbe a w tym na Davida, ogarnijcie się !!
» 28 stycznia 2012, 16:47 #42
rbzdel: Aż mnie taka refleksja naszła jak czytam te wszystkie komentarze. Mianowicie, był taki sezon w dziejach i Liverpoolu i Arsenalu że przestali oni całkowicie zdobywac trofea i seryjnie grać słabo, min dzięki trenerom jak w przypadku liverpoolu i słabemu zespołowi, niedoświadoczonemu jak w przypadku Arsenalu. Mam nadzieje ze ten sezon w manchesterze nie nadejdzie nigdy w którym zespół spocznie na laurach. Mam nadzieje ze sie myle ale rokowania na ten sezon nie napawają optymizmem. Płacz i zgrzytanie zębów. Żaden Rooney, Nani nic nie zrobiliby lepszego w tym meczu, tu potrzebna jest rewolucja taktyczna. Dość mam meczów na styk. I nie mówcie ze na poczatku sezonu wszystko grało, a teraz kontuzje. Każdy zespół moze dopaść taka sytuacja. Zobaczmy na barce, real, mimo wszystko, mimo kontuzji mają na kazdą pozycje zawodnika równorzędnego a przynajmniej wysokiej klasy gracza. Boli brak zaangażowania, brak chęci do gry? Przede wszystkim brak POMYSŁU. WSZYSTKO NA FUKSIE ! wiem że przeginam w niektórych słowach ale takie są moje odczucia po meczu dzisiejszym.
» 28 stycznia 2012, 16:31 #41
ManUtdFun: W pewnym sensie masz racej. Wspominasz jednak tutaj taką Barce czy Real. To jest zupełnie inna liga, inne warunki, inni rywale. Ile oni mają kontuzji? 2-3 ? Może cztery, ale i tak są to często zmiennicy. A u nas co? Ciągle min 8-10 kontuzji i to czołowi zawodnicy! Na początku sezonu brak kontuzji i lepsza gra. Było sporo meczów na farcie (w lidze 4 mecze pod rząd z wynikiem 1-0) ale nadal jesteśmy w grze. Na inne europejskie zespoły nie patrzmy. Skupmy się na Anglii. A tu co? City ma skład, ma taktyke i co? Tak jak i my są tylko w LE i walczą o lige. Do tego wygraliśmy z nimi. Też uważam że przydałby się nam zaowdnik z prawdziwego zdarzenia, ale poczekajmy aż wrócą do zdrowia Young, Tom, Rooney, Nani, Jones, Rio... Nie wszystko jeszcze stracone!! :)
» 29 stycznia 2012, 16:57 #40
Mastin: Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.01.2012 16:34

FA Cup jest bardzo waznym pucharem, chyba z carling cup ci sie pomylilo
» 28 stycznia 2012, 16:34 #39
Mastin: MU powinien skupić sie tylko na Lidze Europy, bo w lidze z taką grą to i tak nie ma szans
» 28 stycznia 2012, 16:20 #38
queky: akurat w lidze graja najlepiej. o czym swiadczy 2 miejsce. to ze city jest na pierwszym miejscu o niczym nie siwadczy.
» 28 stycznia 2012, 16:28 #37
Mastin: oj dobra, troche prowokacyjnie to napisalem, bez napinki :)
» 28 stycznia 2012, 16:31 #36
soldier: Kluczowy moment spotkania: wejście Chicharito. Graliśmy cały mecz pięcioma pomocnikami na utrzymanie się przy piłce a nagle, przy korzystnym wyniku 1:1 (rewanż na OT), ferguson wpuszcza drugiego napastnika, który kopletnie nie rozumie się", z tym który już na nim był. Rozumiem jakby to Rooney wszedł (wszyscy wiemy jak wygląda jego gra z Wellbeckiem), ale Hernandez? Przecież to było do przewidzenia, że dalej będziemy grać piach w ofensywie a tylko osłabimy sobie środek pola, który przedtem dość dobrze funkcjonował. Nie rozumiem decyzji Saf-a, tak samo jak tego, że nie korzysta z 3 zmian w meczu.
» 28 stycznia 2012, 16:17 #35
djlalex: Z Borucem to żart prawda?
» 28 stycznia 2012, 17:41 #34
SEBEKMU11: zgadzam się ! Manuel Neuer to chyba jedyny godny następca VDS , szkoda ze do nas nie przeszedł ,ale myślę ze jak by mu dać troszkę większą pensję niż w Bayernie to by do nas przeszedł , ale SAF jak zwykle musi kombinować kupować jakiś De Gee albo Bebe !
» 28 stycznia 2012, 16:14 #33
masterbm2: kibol to nie jest trzecia czy czwarta liga żeby miał sezon czy dwa na ogranie, w tak prestiżowym klubie ma się ograniczony limit zaufania albo jesteś zawodnikiem godnym pierwszej jedynastki albo jesteś przereklamowany i tak właśnie wyszło z hiszpanem
» 29 stycznia 2012, 12:47 #32
GGMU1878: Jak to sie mowi "Dumni po zwyciestwie wierni po porazce" GLORY GLORY UNITED !! MAN UNITED!!
» 28 stycznia 2012, 16:08 #31
GGMU1878: Mowcie co chcecie ale najlepiej gral Rafael a najgorzej De Gea ! No i ten nieszczesny blad Evry;/ Mamy jeszcze lige i Lige Europejska ! i przedewszystkim GLORY GLORY UNITED!!
» 28 stycznia 2012, 16:07 #30
Arrow: zgadzam się z tobą trzeba dać szanse Tomkowi bo być może lepiej pobroni od De Gei i Linegarda, a De Gee na wypożyczenie dać
» 28 stycznia 2012, 16:10 #29
tara1982: Kolejny mecz, kolejny przegrany, kolejna bezbarwna gra, no ale wszystko gra tylko według Fergusona. Nie ma co się oszukiwać, ten sezon mamy stracony bez żadnego trofeum, ale zasłużenie- gra jest beznadziejna, no ale nie ma się co dziwić, kto ma walczyć Giggs, Scholes, czy bezbarwny Park?
Nie ma wzmocnień, nie ma trofeów- bo momentami jesteśmy słabsi nawet od spadkowiczów.Wszystko zamydla pozycja i przewaga w Premiership, ale to dobitnie pokazuje jak słaba jest obecnie liga angielska.
Panie Ferguson zacznij pan myśleć, bez wzmocnień nic z tego nie będzie i nie ma się co zamydlać oczu!!
» 28 stycznia 2012, 16:03 #28
Ta3k: Pieprzysz mości hrabio. Na początku sezonu wszyscy się zachwycali zarówno drużyną jak i wynikami. Przyszły kontuzje i to w ogromnej ilości. Ciągle słyszę te teksty transfery i transfery. No to nakupmy zawodników (zobaczmy, czy się wbiją w drużynę) kontuzjowani powrócą i miejmy konkurencję po 5 zawodników na pozycję. Niech rywalizują i niech się zmieniają co mecz nie łapiąc rytmu meczowego, a co. Ligę wygramy, a w maju wspomnisz moje słowa, albo ja wspomnę Twoje. Jakkolwiek zauważ, że City gra w tylu samu rozgrywkach, co my teraz. Myślę, że mistrzostwo jest ważniejsze od czegokolwiek teraz, a jeszcze ważniejsze jest to by oni go nie wygrali.
» 28 stycznia 2012, 16:12 #27
Szilk: No kontuzje to pech , ale bez bramkarza nie da się grać, a ten gościu co u nas bronił to wybaczcie na przedpolu to on jeszcze grać się nie nauczył.Długie ręce i niezły refleks to zbyt mało żeby grać w drużynie walczącej o najwyższe cele . SAF nie wiem-ale tak się zachowuje jakby chciał mieć spokój w obronie tytułu mistrzoskiego ,tylko że takie kalkujacje często prowadzą do rozczarowań kiedy nic się nie uda wygrać. Gdyby nie ten De Gea myślę że byłby najsprawiedliwszy wynik czyli remis bo żadna z drużyn nie posiadała zdecydowanej przewagi.
» 28 stycznia 2012, 15:59 #26
rbzdel: jak można wystawić osamotnionego napastnika, tak młodego jak Welbeck na 7 defensywnie grajacych zawodnikow, oprócz jednej akcji valencji i bramki parka, nie było zadnej sytuacji bramkowej. Jestem w stanie zrozumieć Fergusona ze chciał byc moze drugiego spotkania na old traford i bronił wyniku remisowego, ale to co zafundowali nam tacy piłkarze jak De gea, Evra ( zgaszony w całym meczu), Park i Giggs( cały mecz podający bez sensu) wołało o pomstę do nieba. Przykro przegranej, jak zawsze, ale nigdy nie przejde do pożądku dzienngo z tym w jaki sposob przegrywamy. Jak na słabo grajacy liverpool zagraliśmy żenująco tak jak od kilku ładnych tygodni się to powtarza.
» 28 stycznia 2012, 15:58 #25
welllone: de Gea jest obrazą klubu z Old Trafford, nie wiem czemu grał on po tak długiej przerwie. Jak można było tak skrzywdzić Tomasza Kuszczaka? Błąd za błędem, z nim w bramce niczego nie ugramy absolutnie. Każdy remis i porażka w tym sezonie to tylko i wyłącznie wina Hiszpańskiego bramkarza. Anders może nie wyciąga trudnych piłek ale nie popełnia banalnych błędów jak de Gea dziurawa rączka. Druga bramka to błąd drużyny. Kto przy stanie 1:1 który jest korzystny bo rewanż u nas odsłania się w 88 minucie widząc, że w ataku nie wychodzi? Tak trudno było wstawić autobus do bramki na te 5 minut? Nie rozumiem decyzji Fergusona. Live postanowiło zaatakować bo remis im nie był na rękę, a my się odsłaniamy.
Oby liga była nasza bo nie przeboleję tego upokarzającego sezonu XD
» 28 stycznia 2012, 15:58 #24
SEBEKMU11: Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.01.2012 15:59

Racja 100% prawdy !
» 28 stycznia 2012, 15:59 #23
Ta3k: tak jasne już widzę Pogbe i Morrisona. Nic nie pokazali w meczach w których grali (kiedy mecz był już wygrany i w dodatku ze słabym przeciwnikiem), ale pewnie w tak ważnym meczu bez doświadczenia odmieniliby losy meczu tylko dlatego, że by grali na swoje marne 110%. Wszyscy tak by ich widzieli w składzie, a trener widzi, co pokazują na treningu. Najwyraźniej są za słabi jak na razie. Wszyscy gadacie o tym liderze w bramce, ale nie da się zastąpić VDS w jednym sezonie. Z taką formą jaką prezentował nikt nawet nie dostawał szansy gry, chyba, że był kontuzjowany. W tym sezonie w bramce mamy zmianę pokoleń i trzeba się z tym pogodzić.
» 28 stycznia 2012, 16:07 #22
RedArmy: Kompromitacji ciąg dalszy... jeżeli Ferguson dalej nie będzie widział ze United gra kompletną kaszane bo niema w tej drużynie porządnego rozgrywającego to proponuje zakup nowych okularów z podwyżki którą dostał bądź odejście na emeryturę , bo ściąganie z emerytury scholsa który już nie może grać 90 minut na dobrym poziomie nie jest żadnym rozwiązaniem , dostał Ferguson pieniądze od Glazerów to na co on czeka na to ze Glazerowie w końcu postawią warunek albo dobra drużyna albo żegnamy ? . Taka jest prawda w niektórych klubach trenerzy muszą prosić zarząd o pieniądze . A tu będzie tak ze Ferguson nikogo nie kupi i po okienku będzie znowu gdybanie ze mógł jednak kogoś kupić .
» 28 stycznia 2012, 15:54 #21
przemekk28: De Gea-dno niestety, tak lepiej trzymać Kuszczaka w rezerwach i niszczyć mu karierę zamiast podarowania mu szansy choćby w pucharze, tym bardziej, że Anders też nie jest wybitnym bramkarzem. Poza tym, no cóż jak się wystawia Welbecka na szpicy przeciw 5 obrońcom to nie ma co się dziwić, że przegraliśmy. I wejście Berby dopiero w 90 min., Hernandez też za późno, wtedy LFC już wykorzystało wszystkie zmiany, śmiech na sali, bo chyba SAF widział jak gramy. Jednak mimo wszystko Liverpool i tak grał dziś lepiej. Lepiej niech Young, Roo, a nawet Nani bez formy szybko wracają.
» 28 stycznia 2012, 15:53 #20
inekk10: Jak dla mnie Berba powinien wejść około 60-70 minuty, umie On grać piłką a to by się przydało !
» 28 stycznia 2012, 15:55 #19
inekk10: Park akurat w tym meczu grał przyzwoicie ;)
» 28 stycznia 2012, 15:57 #18
Raiton: Brak Rio i Vidicia oraz słaba postawa DE GEy i przegraliśmy. Mam nadzieję,że
w lidze na OT to my będziemy górą.
» 28 stycznia 2012, 15:52 #17
szymon1978: Niestety Dawid grał dziś dla L`Poolu.Chyba skończą się dyskusje,który bramkarz jest lepszy?
» 28 stycznia 2012, 15:52 #16
Rooni126: Nie wiem jak wy ale ja juz czekam na nowy sezon nie ważne ze dalej walczymy w lidze ale juz brak lm,vidica itp niech ten sezon sie juz zakonczy...
» 28 stycznia 2012, 15:52 #15
rbzdel: jak można wystawić osamotnionego napastnika, tak młodego jak Welbeck na 7 defensywnie grajacych zawodnikow, oprócz jednej akcji valencji i bramki parka, nie było zadnej sytuacji bramkowej. Jestem w stanie zrozumieć Fergusona ze chciał byc moze drugiego spotkania na old traford i bronił wyniku remisowego, ale to co zafundowali nam tacy piłkarze jak De gea, Evra ( zgaszony w całym meczu), Park i Giggs( cały mecz podający bez sensu) wołało o pomstę do nieba. Przykro przegranej, jak zawsze, ale nigdy nie przejde do pożądku dzienngo z tym w jaki sposob przegrywamy. Jak na słabo grajacy liverpool zagraliśmy żenująco tak jak od kilku ładnych tygodni się to powtarza.
» 28 stycznia 2012, 15:51 #14
kean16: zgadzam się z takimi bramkarzami to wszystkie trofea mogą przejść koło nosa!! a Kuszczakowi się nie daje żadnej szansy!! glory glory MU!!
» 28 stycznia 2012, 15:55 #13
TevezC: Przyznaję.. nie oglądałem całego meczu.

Jak zobaczyłem w relacji na żywo w składzie Parka, to sobie odpuściłem oglądanie.

Na papierze skład był strasznie słaby...
» 28 stycznia 2012, 15:50 #12
Ta3k: Nie błąd Evry tylko Welbeck'a. Evra przebiegł całe boisko wbił się w pole karne, a Danny zamiast mu podać posłał piłkę wiadomo, gdzie. Błąd Evry wynikał ze zmęczenia przebiegnięcia boiska w dwie strony, przeciw świeżemu Kuyt'owi.
» 28 stycznia 2012, 16:01 #11
SEBEKMU11: Znowu wyszliśmy 4-5-1 i znowu przegraliśmy ! Jak tylko taktykę zobaczyłem to wiedziałem jak to sie skończy .Brawa dla pana De Gei!
» 28 stycznia 2012, 15:49 #10
szymon1978: Może Ty dzieciaku skończ z komentarzami
» 28 stycznia 2012, 15:50 #9
inekk10: Ry tylko po każdej porażce byście pół składu wymieniali, dorośnijcie to nie Fifa !
» 28 stycznia 2012, 15:50 #8
buhert: Ale tutaj jest "znawców" - KAŻDY Oczernia, narzeka, krytykuje...

SAMI Nic nie umiecie tylko narzekacie!! De Gea zły Park zły - tego sprzedać tamtego sprzedać...

ŻAŁOŚNI Fani tak tyko piszą :) pozdro dla Was - jedna wielka kpina i żal.
» 28 stycznia 2012, 15:47 #7
inekk10: Sądząc po Twoim nicku, nie dorosłeś jeszcze do tego aby zrozumieć piłkę nożną !
» 28 stycznia 2012, 15:52 #6
SEBEKMU11: rewanż ?
» 28 stycznia 2012, 15:54 #5
Wuj3k: 75 minuta a zmian dalej nie widac, przy remisie i wyrazniejszej dominacji L'poolu. No ku**a, Ferguson, what the fuck is wrong with u?
» 28 stycznia 2012, 15:46 #4
tomajunited: Ostatnio Manchester zmienił styl. Teraz nie strzelają w końcówce tylko tracą. ;/ A mina Suareza po bramce Kuyt'a pewnie wyprowadziła z równowagi każdego kibica United. ;/
» 28 stycznia 2012, 15:45 #3
inekk10: Komentarz zedytowany przez usera dnia 28.01.2012 15:59

Jak dla mnie dziś przyczyna porażki to Evra&Evans.
» 28 stycznia 2012, 15:58 #2
se7en: Niestety kiepski mecz w wykonaniu naszych, nie szanowaliśmy piłki z przodu, akcje kończyły się na 40 metrze przed bramką. Brakowało mi Berbatova od początku, albo chociaż w 2 połowie. 3 minuty gry dla tak wybitnego piłkarza to troche za mało.
» 28 stycznia 2012, 15:44 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.