Zapowiedź spotkania: FC Liverpool vs Manchester United

» 27 stycznia 2012, 16:55 - Autor: Biafra - źródło: DevilPage.pl
Czerwone Diabły pomimo sporych problemów kadrowych kontynuują swój zwycięski marsz w krajowych rozgrywkach, gdzie tym razem przyjdzie im zmierzyć się na wyjeździe z The Reds. Czy kolejny szlagier padnie łupem United?
Zapowiedź spotkania: FC Liverpool vs Manchester United
» Czerwone Diabły pomimo sporych problemów kadrowych kontynuują swój zwycięski marsz w krajowych rozgrywkach, gdzie tym razem przyjdzie im zmierzyć się z The Reds. Czy kolejny szlagier padnie łupem United?
Droga podopiecznych sir Alexa Fergusona do triumfu w Pucharze Anglii w obecnym sezonie nie należy do najłatwiejszy, bowiem gdy w trzeciej rundzie udało im się wyeliminować lokalnego rywala - Manchester City, los w kolejnej rundzie zeswatał United ze starymi wrogami z Liverpoolu.

Ekipa z Merseyside, która w poprzedniej rundzie pokonała 5:1 Oldham Athletic z pewnością postawi w sobotę arcytrudne warunki, gdyż do odwiecznej nienawiści do Czerwonych Diabłów, dojdzie również chęć zemsty i rewanżu za porażkę na Old Trafford, która zakończyła przygodę The Reds z elitarnymi rozgrywkami już na trzecim etapie. Oczywiście po podopiecznych Kenny'ego Dalglisha można spodziewać się obecnie wszystkiego, gdyż do ostatnich pojedynków z Obywatelami z Pucharze Ligi nie zachwycali oni swoją grą, teraz można zaobserwować znaczą poprawę w dyspozycji drużyny z Liverpoolu.

Z drugiej strony barykady mamy mistrza Anglii, który w tym miesiącu zanotował dwie bardzo ważne wygrane na wyjazdach, najpierw z City na Etihad Stadium w ramach Pucharu Anglii, a następnie w Premier League z Arsenalem na Emirates Stadium. Teraz podopieczni sir Alexa Fergusona z pewnością będą chcieli dołożyć kolejny skalp należący do groźnego rywala, tym bardziej, że w pamięci wszystkich wciąż bardzo żywym obrazem jest październikowy remis 1:1 na Anfield Road, za który należałoby się zrewanżować Liverpoolowi.

Pojedynek dwóch najbardziej utytułowanych klubów rozpocznie się już o godzinie 13.45 w sobotę, 28 stycznia, a jego stawką będzie awans do kolejnej rundy Pucharu Anglii.



Kłopoty w kadrze

FC Liverpool:

Występ niemożliwy: Suarez (zawieszenie).
Kontuzjowani: Lucas.

Manchester United:

Występ niemożliwy: Fletcher i Vidić (nie zagrają do końca sezonu, odpowiednio problemy zdrowotne i kontuzja kolana).
Występ niepewny: Rooney, Ferdinand, Carrick, Evra, Jones, Nani.
Kontuzjowani: Anderson (uraz łydki, powrót koniec stycznia), Cleverley (uraz kostki, powrót na początku lutego), Owen (uraz łydki powrót w połowie lutego), Young (uraz kostki, powrót na początku lutego).

L'pool - Man Utd: Relacja na Żywo »



Kadry obu zespołów

FC Liverpool:
Reina, Johnson, Agger, Skrtel, Enrique, Adam, Gerrard, Downing, Henderson, Kuyt, Rodriguez, Doni, Kelly, Carragher, Coates, Aurelio, Spearing, Shelvey, Bellamy, Carroll.

Manchester United:
De Gea, Lindegaard, Amos, Smalling, Rafael, Ferdinand, Evra, Jones, Evans, Fabio, Fryers, Cole, Carrick, Scholes, Valencia, Park, Nani, Giggs, Rooney, Welbeck, Berbatow, Hernandez, Diouf.

Kluczowy przeciwnik

W związku z zawieszeniem Luisa Suareza oraz fatalną dyspozycją Andy'ego Carrola (6 bramek w 32 meczach), obowiązek zdobywania bramek spadł na starego wyjadacza Craiga Bellamy'ego. Walijczyk, którzy dołączył do The Reds na zasadzie wolnego transferu z Manchesteru City, podczas swojej długoletniej kariery wiele razy zdobywał bramki w meczach z United, a ostatnio znajduje się wybornej formie, gdyż trafiał weekendowym meczu z Boltonem Wanderers oraz pucharowym starciu z Obywatelami.

Poprzednie starcie obu drużyn

Javier Hernandez przerwał fatalną passę United na Anfield Road, ratując dla swojej drużyny remis w 81 minucie spotkania, po tym jak wcześniej Steven Gerrard dał prowadzenie The Reds strzałem z rzutu wolnego.

Jeśli chodzi o klasyczne pojedynki United z Liverpoolem w ramach Pucharu Anglii to zapraszamy do zajrzenia TUTAJ.

Garść statystyk

* W poprzednich siedmiu starciach The Reds z Czerwonymi Diabłami w FA Cup, zwycięska ekipa wygrywała zaledwie jedną bramką, podczas gdy dwa razy potrzebny był drugi mecz do wyłonienia triumfatora.

* United wygrywał z Liverpoolem w ośmiu z dziewięciu ostatnich potyczek obu drużyn.

* Javier Hernandez trafiał do siatki rywala podczas obu swoich wizyt na Anfield Road.

* Steven Gerard ma na swoim koncie trzy bramki oraz jedną czerwoną kartkę w czterech ostatnich meczach przeciwko ekipie z Manchesteru.

* W poprzednich dziewięciu starciach obu ekip z boiska zostało wyrzuconych aż sześciu zawodników.

Przedmeczowe wypowiedzi

Wayne Rooney
- Musimy iść do przodu, grać mecze po kolei, przygotowywać się najlepiej jak umiemy i mieć nadzieje na dobre rezultaty, które są dla nas niezbędne.


Dirk Kuyt
- Oczywiście możemy być zadowoleni po dojściu do finału na Wembley, jednak musimy na chwilę odsunąć to od siebie, bowiem już w weekend czeka nas ciężki mecz na Anfield z Manchesterem United. Wspaniale znów poczuć ten rytm, ale teraz wszyscy musimy skupić się na tym, aby dobrze wypaść w sobotę, gdyż bardzo potrzebujemy tego zwycięstwa.


Andy Cole
- United bardzo często osiąga na Anfield Road dobre wyniki. Zawsze można doszukać się pozytywnych aspektów w naszej grze na ich obiekcie, a obecnie The Reds nie strzelają zbyt wielu goli swoim rywalom. Możemy pojechać na ich stadion z ogromną wiarą w zwycięstwo.


Sędzia spotkania

Arbitrem w sobotnim spotkaniu miał być pierwotnie pan Martin Atkinson, jednak z powodu poważnej choroby musiał się on wycofać, a FA w jego miejsce wyznaczyła Marka Halseya. Sędzia ten prowadził już w tym sezonie mecz z udziałem United, a było to wygrane 1:0 spotkanie z Evertonem w październiku.

Poczynania rywali

W piątek wieczorem dojdzie do starcia Watford z Tottenhamem Hotspur, a w sobotę odbędą się derby Londynu, gdyż Queens Park Rangers zmierzy się z Chelsea. W niedzielę z kolei Arsenal podejmie na Emirates Stadium Aston Villę.

Początek spotkania w sobotę o godzinie 13.45!


TAGI


« Poprzedni news
Fergie: Poczekajcie na dojrzałego Welbecka
Następny news »
Gerrard: Zostawcie Evrę w spokoju

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (46)


fan11: SŁUPEK!!
» 28 stycznia 2012, 14:04 #12
JRI: Czemu nie ma przewidywanego składu ;)?
» 28 stycznia 2012, 11:30 #11
oldtrafford: Dobra zapowiedź nadchodzącego starcia gigantów. Będzie to bez wątpienia jeden z najtrudniejszych meczy dla ekipy Sir Alexa.Liverpool po awansie do finału Carling Cup będzie chciał powtórzyć to samo dzisiaj na Anfield , ale zdecydowanym faworytem jest Manchester United i mam nadzieję , że potwierdzi to na boisku.Glory Glory Manchester United!!
» 28 stycznia 2012, 10:14 #10
JRI: Nie wiem czy to taki powód do ' :D ' ;)
» 28 stycznia 2012, 11:28 #9
Diabelred: jutrzejszy nie wiedzialem ze mecz bedzie 29.01 O_o
» 28 stycznia 2012, 12:37 #8
Klimaa: Mamy już dublet wygranych na wyjazdach na ciężkim terenie więc warto byłoby dobić do trzech ;-) A poza tym jesteśmy w gazie, musimy to wykorzystać.
» 27 stycznia 2012, 23:56 #7
Zyvold: Przydałby się Vidić na Carolla, on jest b. dobry w główkach (za to słaby w nodze) a nasz stoper potrafi powalczyć w powietrzu i nie tylko ;)
» 27 stycznia 2012, 21:06 #6
Arrow: chyba duża pomyłka jak Nani może grać jak ma poważną kontuzje?!
» 27 stycznia 2012, 20:31 #5
Michal88: Tylko zwyciestwo United tylko zwyciestwo!!Najwarzniejszy mecz na swiecie nie ma opcji zebysmy nie wygrali poprostu sobie tego nie wyobrazam,marzy mi sie 3:0 dla nas wiem ze bedzie trudno ale w pilce wszystko moze sie stac.GLORY GLORY MANCHESTER UNITED!!
» 27 stycznia 2012, 18:31 #4
sssexton90: Bardzo ciężki mecz będzie... znowu mamy szpital w drużynie i dlatego się obawiam :/
» 27 stycznia 2012, 18:00 #3
przemekk28: 2/3:1 dla nas, bez Suareza ich atak jest słabiutki.
» 27 stycznia 2012, 17:58 #2
MatiMU10: czyzby na sportklubie pokazywali QPR z Chelsea? Tak jest wg livesports
» 27 stycznia 2012, 17:05 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.