Z okazji zbliżającego się pojedynku Manchesteru United z Liverpoolem warto przypomnieć potyczkę z 1993 roku, kiedy to wprawdzie na Anfield Road bramek padło bardzo mało, jednak emocji nie brakowało.
» United ostatecznie triumfowali w lidze, po raz pierwszy od 26 lat
Było to jedno z najbardziej emocjonujących starć największych rywali z początku lat 90-tych, w którym kandydaci na mistrza Anglii z Manchesteru pokonali zajmujących wówczas 15. pozycję w lidze The Reds po bramkach Marka Hughesa oraz Briana McClaira.
Duet ten w całym sezonie zgromadził w sumie 39 bramek we wszystkich rozgrywkach, jednak podczas potyczki na Anfield Road kibice musieli czekać aż 42 minuty na pierwsze trafienie, oczywiście autorstwa Hughesa. Zanim do tego doszło Czerwone Diabły miały mnóstwo szczęścia, bowiem najpierw Paul Parker tak niefortunnie interweniował we własnym polu karnym, że trafił w poprzeczkę, a chwilę później Peter Schmeichel popisał się światowej klasy interwencją po strzale Dona Hutchisona.
Tuż po przerwie gospodarze za sprawą Iana Rusha doprowadzili to wyrównania, lecz ostatnie słowo w tym meczu należało już do McClaira, który kilka minut później zapewnił United cenne zwycięstwo.
Dzięki tej wygranej Czerwone Diabły nie tylko mogły szczycić się pokonaniem odwiecznego rywala, ale zbliżyły się do pierwszego tytułu mistrzowskiego od 26 lat.
6 marca 1993 roku,
Anfield Road
FC Liverpool 1:2 Manchester United
(Rush 50'; Hughes 42', McClair 56')
Skład United:
Schmeichel; Parker, Bruce, Pallister, Irwin; Kanchelskis, Ince, Sharpe, Giggs; McClair, Hughes.
Skład Liverpoolu:
James; Jones, Wright, Nicol, Bjornebye; McManaman, Hutchison, Redknapp, Barnes; Walters (Burrows 78), Stewart (Rush 43).
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.
Bruno Fernandes wznowił treningi przed meczem z Ipswich Town
Antony ma pożegnać się z Manchesterem United, Amorim wytypował następcę
Zirkzee bardzo rozczarowany swoją sytuacją w Manchesterze United
Piłkarze Manchesteru United zachwyceni Amorimem. „Mourinho 2.0.”
