W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Mike Phelan, asystent sir Alexa Fergusona twierdzi, że problemy Manchesteru United są spowodowane głównie przez kontuzje, ale wierzy, iż to doświadczenie drużyny będzie miało kluczową rolę w walce o mistrzostwo Anglii.
» Mike Phelan wierzy w duże doświadczenie United
Czerwone Diabły w ostatnim pojedynku ligowym z Arsenalem zwyciężyły 2:1 po bramkach Antonio Valencii i Danny'ego Welbecka, jednak lista kontuzjowanych zawodników wydłużyła się o kolejne nazwiska.
Phil Jones zerwał wówczas więzadła stawu skokowego, Nani skręcił kostkę, a Wayne Rooney, Michael Carrick i Patrice Evra także narzekają na różne urazy. Mike Phelan wierzy jednak, że kontuzje nie przeszkodzą drużynie w kolejnych pojedynkach.
- Obecnie nasza sytuacja jest nieco skomplikowana, jednak posiadamy olbrzymie doświadczenie i musimy je wykorzystać w najbliższych tygodniach. To właśnie nasze umiejętności sprawiają, iż problemy kadrowe często schodzą na drugi plan - powiedział Phelan dla BBC.
Istnieje jednak pewna teza, iż Phil Jones powróci na boisko wcześniej niż przypuszczano. Asystent Fergusona uważa, że to determinacja młodego defensora wpływa na przedwczesne powroty do gry.
- To jest świetny chłopak, który w ostatnim czasie zrobił wiele zamieszania w składzie. Może być jednak rozczarowany, że w ostatnich tygodniach często narzekał na urazy i opuszczał boisko z kontuzją. Szybko jednak wraca do formy przed czasem i teraz nie powinno być inaczej - dodał.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (7)
Bartoosh21: Jones powinien odpocząć do końca miesiąca, jak się przetyra w młodości i nałapie pełno urazów to w następnych latach będzie tylko po lekarzach chodził... teraz nie może przeciążać organizmu bo jest jeszcze nastolatkiem, rośnie i dopiero za jakieś 2-3 lata powinien osiągnąć maksimum jeżeli chodzi o rozwój fizyczny.
designer: i go nie wyrzuca, bo choc Cleverley wraca to zacznie mecze z lawki. Tylko ostatni amator wystawialby go w pierwszym skladzie tuz po kontuzji i sadzal na lawke Carricka, bedacego w formie.
DonLitek:Komentarz zedytowany przez usera dnia 24.01.2012 22:20
Nie wiem czemu, ale Giggs i środkowy pomocnik jakoś jak dla mnie, źle brzmi ;D Przyzwyczaiłem się za bardzo do skrzydłowego. Czekam na duet Scholes i Cleverley.
Wyga pomocy, z młodym, ambitnym i utalentowanym piłkarzem, może przynieść niezłe korzyści.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.