Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ferguson: Scholes przyznał, że odejście było błędem

» 16 stycznia 2012, 21:37 - Autor: Biafra - źródło: fourforutwo.com
Sir Alex Ferguson postanowił wreszcie opowiedzieć o kulisach powrotu Paula Scholesa do składu mistrza Anglii, wyznając, iż nikt do samego końca nie miał najmniejszego pojęcia, o tym co szykuje rudowłosy pomocnik.
Ferguson: Scholes przyznał, że odejście było błędem
» Sir Alex Ferguson postanowił wreszcie opowiedzieć o kulisach powrotu Paula Scholesa do składu mistrza Anglii, wyznając, iż nikt do samego końca nie miał najmniejszego pojęcia, o tym co szykuje rudowłosy pomocnik.
37-letni pomocnik, mający na swoim koncie 552 występy dla Manchesteru United podczas których zdobył 150 bramek postanowił w lecie ubiegłego roku zakończyć swoją piłkarską karierę i zajął się pomaganiem trenerom na Old Trafford.

Jednak z powodu kontuzji kilku graczy środkowej linii Czerwonych Diabłów - Andersona, Toma Cleverleya oraz Darrena Fletchera angielski weteran niespodziewanie powrócił do składu mistrza kraju na mecz Pucharu Anglii z Manchesterem City, który odbył się 8 stycznia.

Anglik, który w ostatnim wywiadzie przyznał, iż zgodził się reprezentować barwy United do końca obecnego sezonu, zdążył już zaliczyć ponowny debiut w Premier League, wpisując się przy tym na listę strzelców w spotkaniu z Boltonem Wanderers (3:0).

Sir Alex Ferguson w wywiadzie dla Yahoo! postanowił zdradzić kulisy powrotu rudowłosego geniusza, owiane do tej pory aurą tajemniczości. Jak wyjawia menadżer mistrzów Anglii Paul przyszedł do jego biura i przyznał, że bardzo żałuje swojej decyzji, bowiem została ona podjęta zbyt pochopnie.

Szkot przyznał również, że włączenie Scholesa do składu na pojedynek na Etihad Stadium było utrzymywane do końca w ścisłej tajemnicy, tak, że nawet piłkarze Czerwonych Diabłów nie mieli pojęcia o planowanej zagrywce menadżera i legendy United.

- Do tej pory nie mam pojęcia, jak udało nam się go włączyć do składu na ten mecz - wyjawił sir Alex. - Zarejestrowaliśmy go w piątek i liczyliśmy, iż po prostu jakoś to będzie.

- W sumie to świadomie zdecydowaliśmy się na to tak późno. Spotkanie było dopiero w niedzielę, więc po cichu mając nadzieje na sukces musieliśmy przez całą piątkową noc, sobotę oraz pół niedzieli robić wszystko, co w naszej mocy, aby piłkarze się nie wiedzieli. Nikt nie miał pojęcia, że Paul zamierza wrócić.

Kibice po stronie Scholesa

- Zrobiliśmy to również po to, aby fani oraz zawodnicy nie mieli czasu na oswojenie się z takim rozwojem sytuacji. Kiedy 5000 fanów, znajdujących się na wyjazdowym spotkaniu dowiedziało się, że umieściliśmy go w kadrze meczowej to zachowali się fantastycznie. Ich reakcja była niesamowita.

- Żadnego buczenia, gwizdów, najmniejszej nieprzyjaznej reakcji. W sumie to nie obawialiśmy się o kondycję Paula, gdyż od jego odejścia minęło zaledwie siedem miesięcy, a przez cały ten okres trenował z rezerwami, a także sam dbał o swoje przygotowanie fizyczne. Byliśmy spokojni o jego zdrowie i formę.

Nie ma takiego drugiego

- Kilka tygodni temu zaczął intensywniej trenować, co było związane z naszą rozmową. Pewnego dnia podszedł do mnie i zapytał: 'Myślę, że popełniłem błąd, co myślisz o tym, abym znów zaczął grać?' Nie było żadnych problemów. Dla mnie to było wspaniałe, dla piłkarzy w szatni również, a dla fanów z pewnością niesamowite.

- Za darmo dostajesz zawodnika, który był częścią tego klubu przez ostatnie 20 lat. Zna United jak nikt inny. Oczywiście nie będzie grał w każdym meczu, ale Paul doskonale zdaje sobie z tego sprawę, jednak czy pod względem doświadczenia, opanowania oraz jakości podań jest ktoś lepszy na chwilę obecną? Zdecydowanie nie - zakończył Szkot.


TAGI


« Poprzedni news
Valencia: Powrót Scholesa ulgą
Następny news »
Legenda United chwali Welbecka

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (30)


UrbannLegend: Czemu ktokolwiek miałby na Scholsy'ego gwizdać? Toż to święto było!
» 17 stycznia 2012, 22:43 #7
Klimaa: Razem z Paulem do szatni weszła atmosfera, Scholes na pewno polepszył momentalnie morale zawodników. Czy była to słuszna decyzja będzie można to ocenić po sezonie. Póki co Paul przynosi nam korzyść i w ciężkich chwilach jest ważnym elementem. Poza tym będzie mógł mieć pod swoimi skrzydłami Toma, łatwiej będzie mu udzielać rad.
» 16 stycznia 2012, 23:40 #6
buhert: "jest ktoś lepszy na chwilę obecną? Zdecydowanie nie - zakończył Szkot"

i wszystko jasne.
» 16 stycznia 2012, 22:03 #5
DonLitek: "Do tej pory nie mam pojęcia, jak udało nam się do włączyć do składu na ten mecz" -go włączyć- ;D
Oraz to zdanie trochę dla mnie niezrozumiałe:
"więc po cichu mają nadzieje na sukces musieliśmy przez cała piątkową noc, sobotę oraz pół niedzieli robić co w naszej mocy[...]" Masło maślane, albo ja już nie kojarzę prostych tekstów dziś :D.
A co do samego newsa, zgadzam się z Paulem. Pochopna decyzje nieco ;).
No i jak widzę z wywiadu, jest na "Ty" z Fergusonem, a to tylko świadczy o relacjach tam panujących.
» 16 stycznia 2012, 21:55 #4
Biafra: Poprawione, dzięki.
» 16 stycznia 2012, 21:59 #3
djgodzilla: dobra fajnie, że wrócił ale potrzebny jest ktoś pokroju jego geniuszu kilkanaście lat młodszy:) ciekawe ile jeszcze pogra:) nie oszukujmy się, że kondycyjnie Paul nie może grać całych meczów, plus jest taki, że młodzież może się od niego dużo jeszcze nauczyć
» 16 stycznia 2012, 21:54 #2
Biafra: tak jest, nie przewidziałem, że w statystykach będzie uwzględniona już ta z Boltonem. Dzięki.
» 16 stycznia 2012, 21:46 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.