axel52: Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.01.2012 21:33@WLKMK
Objawiłeś się jako wielki krytyk Rooneya.
Tylkom dlaczego nie krytykujesz innych grajków , których wkład w zwycięstwa jest o wiele mniejszy , że o wkładzie serca na boisku nie wspomnę ?
Ja też mam zastrzeżenia do naszych czołowych graczy jak Roo czy Nani , że odwalają często kichę [ szczególnie Nani ] ale pamiętaj , że bez Roo ten zespół byłby po prostu o klasę gorszy.
Czy ci się to podoba czy nie.
Zobacz ile meczy nam wygrał i to nie bynajmniej z ogórkami [ jak jeden z napastników ] ile cudownych goli strzelił.
Ostatni mecz z City to myślisz , że byśmy wygrali bez niego ?
Jego zarobków nie komentuję , a incydent z zeszłego roku też świadczy raczej o martwieniu się o klub niż o gwiazdożeniu.
Myslisz , że Roo najwięcej zasuwający zawodnik na boisku nie widział co się dzieje ze składem ?
Że poziom tego zespołu pikuje w dół i skład osobowy zwyczajnie przestaje dawać gwarancje jakichkolwiek sukcesów.
A to jest gość który ich pragnie i ma do tego prawo.
I zastanów się co piszesz czasem , bo bez Rooneya byś nie darł japy po zwycięstwach np. z City .
I zapamiętaj to nie wina Rooneya , że tyle zarabia , tylko np. panów szejków , pana Romana i tym podobnym windującym ceny.
Zresztą on jak nikt inny zasługuje na każdego funta jaki dostaje w przeciwieństwie do paru spacerowiczów w składzie