Kean: Jones to urodzony lider

Przed tym sezonem 19-latek opuścił Ewood Park po rozegraniu czterdziestu spotkań w niebiesko-białych barwach. Sir Alex Ferguson zapłacił za niego 17 milionów funtów, a wyłożenie takiej kwoty za tak młodego zawodnika jest dowodem na to, że Szkot dostrzegł w Jonesie niebywały potencjał.

Steve Kean nie był zaskoczony, kiedy dowiedział się o zainteresowaniu mistrza Anglii młodym obrońcą. On również zdaje sobie sprawę z talentu Phila i wróży swojemu byłemu podopiecznemu sukcesy na arenie krajowej oraz międzynarodowej.

- Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Phila w akademii, od razu wiedziałem, że będzie z niego piłkarz. Miałem nadzieję, że kiedyś zostanie kapitanem Blackburn, ale teraz jest w United i to tam będzie pełnił tę zaszczytną rolę. Nie byłbym zaskoczony, gdyby w przyszłości stanął również na czele kadry narodowej - wyznał Kean.

- Nie byliśmy w stanie go zatrzymać. Jones to zawodnik o olbrzymich umiejętnościach i jest we właściwym miejscu. Walczy o najwyższe cele, gra w Champions League... Bardzo szybko zaaklimatyzował się na Old Trafford, już na starcie otrzymał niski numer, co zapowiadało jego częste występy. Sir Alex Ferguson pokłada w nim spore nadzieje i życzę mu wszystkiego dobrego.

Trener Blackburn zdradził też, że zamierza sprezentować sir Alexowi Fergusonowi butelkę czerwonego wina, aby uczcić jego siedemdziesiąte urodziny. Kean będzie mógł również osobiście podziękować Szkotowi za wsparcie, jakie otrzymał od niego po przedświątecznej porażce z Boltonem.

- Znalazł czas, aby do mnie zadzwonić i wesprzeć. To świadczy o jego klasie, byłem zaszczycony tym telefonem. Trochę sobie porozmawialiśmy. Słowa, które usłyszałem bardzo podniosły mnie na duchu. Dzięki radom tak doświadczonego menadżera jak sir Alex nabrałem pewności siebie, jestem mu za to bardzo wdzięczny - zakończył Kean.