Evra zachwala ducha Czerwonych Diabłów

Jest to spojrzenie na Czerwone Diabły Patrice'a Evry, który mecz z Wigan rozpoczął na lewej stronie obrony, aby w dalszym etapie spotkania wraz z Michaelem Carrickiem stworzyć duet środkowych defensorów. Wygrana 5:0 z The Latics sprawiła, iż podopieczni sir Alexa Fergusona zrównali się w tabeli z Manchesterem City.

- To właśnie duch Manchesteru United: każdy może zagrać wszędzie - wyznał Francuz w wywiadzie dla MUTV. - Jeżeli chcesz wygrywać, musisz to zaakceptować. Często można zobaczyć Antonio Valencię grającego jako prawy obrońca. Dzieje się tak ponieważ United zawsze gra jak zespół.

- To drużyna jest największą gwiazdą, a nie jeden piłkarz. Właśnie dlatego można środek defensywy stworzyć ze mnie i Michaela Carricka. Zamierzamy wygrywać i tak też będzie, ponieważ nasza gra zespołowa i duch panujący w drużynie daje nam przewagę nad pozostałymi ekipami. Jestem o tym przekonany.

- Od mojego przybycia tutaj zawsze mówię o niesamowitym duchu Manchesteru United... to jest coś, czego nie ma żaden inny klub. To jest United. Dlatego jestem taki dumny, że gram w tej drużynie.

Zwycięstwo w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, było ósmą wygraną Czerwonych Diabłów w dziewięciu ostatnich ligowych meczach oraz czwartą licząc od porażki z FC Basel w Lidze Mistrzów, którą Evra nazywa momentem przełomowym w grze ekipy z Old Trafford.

- To bardzo wielkie rozczarowanie, pożegnać się z Ligą Mistrzów tak szybko - dodaje Patrice. - Jednak wydaje mi się, że był to dla nas zimny prysznic, gdyż może po tym wydarzeniu każdy z nas spojrzał do lustra i stwierdził, iż możemy znacznie więcej. Dopiero teraz robimy to, czego oczekuje od gracza United każdy fan. Jestem z tego bardzo zadowolony.

- Nic nie przychodzi łatwo, dlatego też trenujemy niezwykle ciężko. Jeśli spoczęlibyśmy na laurach i sądzili, że odniesiemy sukces tylko dlatego, bo jesteśmy United to bardzo szybko skończyłoby się to katastrofą.

- Dlatego musimy utrzymać takie tempo i ufać sobie nawzajem, gdyż to wielki zespół, gdzie każdy chce pokazać, iż zasługuje na grę w pierwszym składzie. Jeżeli tylko będziemy dalej tak grać, strzelać tyle goli i zachowywać czyste konto, jak to miało miejsce dziś, to na pewno zakończymy sezon na pierwszym miejscu - zakończył obrońca United.