Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Ferguson: Mówiłem, że wkrótce będą płakać

» 26 grudnia 2011, 19:36 - Autor: Biafra - źródło: manutd.com
Manchester United dzięki pokonaniu Wigan oraz remisowi Manchesteru City z WBA, dogonił w tabeli swoich lokalnych rywali i jak przekonuje Szkot, jego podopieczni zaczęli łapać formę w najlepszym ku temu momencie sezonu.
Ferguson: Mówiłem, że wkrótce będą płakać
» Sir Alex był bardzo zadowolony po meczu z Wigan
Hattrick Dymitara Berbatowa oraz trafienia Ji-sung Parka i Antonio Valencii pozwoliły Czerwonym Diabłom utrzymać swoją idealną passę w meczach Premier League z The Latics i sprawiły, że Obywatele jeszcze bardziej będę czuły oddech United na plecach, bowiem w tabeli największych rywali dzieli już tylko różnica bramek.

- Nie tak dawno mówiłem, że ktoś wkrótce będzie cierpieć - wyznał Szkot w wywiadzie dla MUTV. - Nasza forma z meczu na mecz jest coraz lepsza, nie mogliśmy chyba lepiej trafić, a ponad to rywale muszą się obawiać zagrożenia swojej bramki ze strony każdego z naszych graczy.

- Jeśli w Nowy Rok będziemy na szczycie tabeli lub też będziemy dzielić pierwsze miejsce z City to będę bardzo szczęśliwy.

Menadżer Czerwonych Diabłów nie mógł nachwalić się po spotkaniu bułgarskiego napastnika, który po raz kolejny w barwach United zaliczył hattricka.

- To był odpowiedni mecz dla niego - dodał sir Alex. - Potrzebowałem jego wzrostu przy stałych fragmentach gry, a on od tak dorzucił do tego hattricka. Jesteśmy bardzo zadowoleni z jego dyspozycji.

- Dymitar nie zaliczył udanego startu sezonu, gdyż stawiałem na Wayne'a Rooney'a, Javiera Hernandeza i Danny'ego Welbecka, więc tym bardziej jestem ucieszony z tego, czego dziś dokonał - zakończył Boss.


TAGI


« Poprzedni news
Evans dołącza do listy kontuzjowanych
Następny news »
Evra zachwala ducha Czerwonych Diabłów

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (35)


michal441599: $ity nie ma szans z nami i na pewno nie wygrają ligi angielskiej bo my wygramy
GGMU
» 27 grudnia 2011, 13:36 #11
ax1d: "Obywatele jeszcze bardziej będę czuły oddech United na plecach"
- Obywatele będĄ czuLI...

+ "ponadto" piszemy razem i oznacza co innego niż "ponad to" :)

pozdr.
» 27 grudnia 2011, 00:37 #10
Sapphir: I placza.. United to pewniak w graniu jak nalezy a te mecze? Po rzezni jaka dostali po odpadnieciu z rozgrywek LM spojzcie co robi najlepszy zespol na globie? Gdyby remis w Basel nie byloby tej druzyny :) nie kazdy uczy sie na bledach ale United robi do lepiej niz doskonale. Kolejny cudowny mecz obfitujacy w okazje strzeleckie i miazdzenie druzyny. Teraz z City bysmy wygrali, raczej kazdy to wie dlatego tez panowie mamy 20 title w kieszeni ^^ cudowne mecze.. i tak do konca!! Glory!!
» 26 grudnia 2011, 21:22 #9
mickb: jestem fanem MunUtd od dawna, ale w tej chwili to oni na pewno nie są najlepszym zespołem na globie - trzeba otwarcie przyznać, że jest to Barcelona, nie wiem nawet czy są drugą drużyną na globie, ale sądząc po odpadnięciu z LM...nie

cieszą mnie te zwycięstwa, ale jednak pozostaje wielki smutek pod odpadnięciu z LM (jeśli nas do niej wrócą to w sumie niesmak będzie taki sam, jak nie większy - już lepiej wygrać LE i zmazać tę plamę)

niemniej jednak póki co to młócimy średniaków, fakt faktem, że rozwalamy na wyjeździe fulham, które potem remisuje na SB z Chelsea, ale mimo wszystko to tylko Fulham, któremu nawet Odense dało radę strzelić 2 bramki na wyjeździe, zobaczymy jak przyjdą mecze w Londynie z City na wyjeździe - czasem może być tak, że my wtedy złapiemy zadyszkę, a oni trafią z formą - nie ma co wpadać w hurraoptymizm, ten sezon na pewno zostanie zapamiętany jako ten w którym odpadliśmy z LM, czy także jako ten w którym wygraliśmy 20. tytuł mistrza Anglii - to się okaże
» 26 grudnia 2011, 21:30 #8
Sapphir: Komentarz zedytowany przez usera dnia 27.12.2011 00:08

Okej. To nie barca ludzie ale mnie nie interesuje barca, sa najlepsi ale nie mozna zapomniec, ze nie wygraja w lidze z realem i nie wejda do polfinalu LM (moje zdanie) to co bylo kiedys sie calkiem nie liczy bo kto z prawdziwych fanow stylu United pamieta 1:6 ? ja napewno nie, sztuczni ludzie za pieniadze nie obdiora tytulu ^^

Liga Europy jest do wygrania zwlaszcza dla nas choc z 2 strony z kontuzjami bedzie ciezko.. ludzie raz wpadaja w uraz a nastepni wychodza z niego, napedzani United moga tylko byc tacy jak SAF chce. Czyli najlepsi. Dopniemy swego i wiem, ze Alex kupi ze 3 ludzi latem i bedzie walczyl na wszystkich frontach z wielkim impetem NAWET wystawiajac Gibsona w 1 skladzie. Szkoda mi jego staran ale powinien szukac lepszych okazji na zabicie bramkarza..

Czemu United walilo slabiakow 1:0 tyle kolejek pod rzad? a czemu po odpadnieciu wali po 5 ? przemiana, United to cos wiecej niz tylko pilka i wygrywanie meczow! Mentalnosc od Najlepszego trenera swiata jest najlepsza nauka dlatego tez nigdy nie zrezygnuje z bycia wsrod takich ludzi. dziekowa ^^
» 27 grudnia 2011, 00:06 #7
mickb: @Sapphir

też sądziłem, że na SB (Santiago Bernabeu :) Real przynajmniej zremisuje, liczyłem na ich zwycięstwo, skończyło się jak zawsze ostatnimi czasy, aż byłem zdziwiony...

porażkę z City na pewno będę pamiętał do końca tego sezonu, bo jeśli oni wygrają ligę to ich zwycięstwo będzie podwójne, pamiętam jak dostaliśmy od Liverpoolu 4:1 i wtedy stwierdziłem, że tylko bardziej ich zaboli jak my wygramy ligę :P tak też się stało, tu może być zupełnie odwrotnie - city może wygrać ligę, a w dodatku w tym samym sezonie rozgromić lokalnego rywala na OT, nie wiem jaki będzie wynik u nich, ale jeśli tylko wygramy to będzie dobrze, bo będą niezmiernie ważne 3pkty, jak się to dalej potoczy - zobaczymy

w kwestii tych wcześniejszych wyników po 1:0 to SAF mówił, że to oznaka mistrzowskiej formy ;P owszem - po odpadnięciu z LM zaczęli grać jak przystało, uważam jednak, że taki klub powinien się zmobilizować już po laniu od city, a nie czekać na kolejne trzęsienie ziemi, tu żadnego plusa dla nich, obudzili się za późno i na pewno nie należy ich usprawiedliwiać

na koniec potyczka z City w FA Cup, przed meczem u nas też sypały się komentarze, że zbiorą baty, niestety ale podobną gadką jest wypowiedź SAF'a, że ktoś (tu użył bardzo bezpiecznego słowa :) będzie płakał, oni złapali zadyszkę i ich dogoniliśmy, równie dobrze oni mogą odzyskać formę do czasu potyczki w FA Cup i mecz na pewno będzie ciekawy (wierzę, że my tej formy tak szybko nie stracimy), na pewno jednak nie obstawiałbym, że ich sklepiemy wysoko, jeśli wygramy to będzie b fajnie :)

fajnie się z Wami dyskutuje, brak wyzwisk, wulgaryzmów, napinki...kontynuujmy :)
» 27 grudnia 2011, 12:44 #6
sssexton90: niech kupi jakiegos solidnego obronce zeby zabeczpieczyc sie na wypadek tych kontuzji...nie moze być tak, że carrick gra na obronie
» 26 grudnia 2011, 20:58 #5
Bartoosh21: MU ponownie w LM w tym sezonie?? NIE NIE NIE NIE!! niestety odpadliśmy bo byliśmy słabi.. jak mają wykluczyć Basel to Bayern walkowerem idzie dalej a My walczymy o podbój Amsterdamu w LE.
» 26 grudnia 2011, 22:04 #4
przemekk28: Kurde szkoda tego słupka WBA, ale i tak jest dobrze !
» 26 grudnia 2011, 20:28 #3
ax1d: A dodatkowo słupek WBA nie jest gorszy niż poprzeczka City, a w tę Balotelli trafił w 56 bodajże minucie...
Szczęśliwy remis dla nas, a gadanie o tym, że WBA mogło się pokusić o wygraną jest podobnie "mądre" jak pisanie, że United mogło się pokusić o wygranie derbów w drugiej połowie...
» 27 grudnia 2011, 00:43 #2
patrykmufc: Popieram świetny prezent na święta:]
» 26 grudnia 2011, 19:54 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.