Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Tego dnia: Bye, bye Boavista!

» 5 grudnia 2011, 18:38 - Autor: Biafra - źródło: manutd.com
Dokładnie dziesięć lat temu podopieczni sir Alexa Fergusona spokojnie przystępowali do przerwy zimowej w rozgrywkach Ligi Mistrzów, bowiem w 2. kolejce pokonali na Old Trafford mistrza Portugalii i odskoczyli rywalom na cztery punkty.
Tego dnia: Bye, bye Boavista!
» United w sezonie 2001/02 osiągnęło półfinał LM
Tylko pół godziny potrzebowały Czerwone Diabły, aby objąć prowadzenie w tym spotkaniu. Wtedy Phil Neville odebrał piłkę Erwinowi Sanchezowi na połowie rywala, wymienił podania z Juanem SebastianemVeronem, a następnie dograł do Ruuda van Nistelrooya, który nie miał problemów z pokonaniem bramkarza gości.

Argentyńczyk miał również udział przy drugiej bramce United, kiedy to dośrodkował piłkę z rzutu rożnego wprost na głowę Laurenta Blanca, a francuski obrońca podwyższył wynik na 2:0. Ostatnią bramkę w meczu zdobył niezawodny Holender.

Dzięki tej wygranej podopieczni szkockiego menadżera po dwóch kolejkach mieli cztery punkty przewagi nad rywalami. Ostatecznie rozgrywki Ligi Mistrzów United zakończyli na półfinale, bowiem natrafili tam na Bayer Leverkusen i odpadli z powodu bramek zdobytych przez Niemców na wyjeździe.

5 grudnia 2001 roku,
Old Trafford


Manchester United 3:0 Boavista
(Van Nistelrooy x2, Blanc)


Skład United:
Barthez; G. Neville (O'Shea 77), Blanc, Silvestre, P. Neville; Veron, Keane, Butt, Scholes (Fortune 86); Yorke, Van Nistelrooy (Solskjaer 88).

Skład Boavisty:
Ricardo; Frechaut, Turra, Erivan, Pedro Emanuel; Jorge Silva (Martelinho 60), Petit, Alexandre Goulart, Sanchez (P Santos 69); Silva (M Santos 58), Duda.


TAGI


« Poprzedni news
Capello czeka na oświadczenie UEFA
Następny news »
Zmienność pozycji nie przeszkadza Jonesowi

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (23)


Vervvis: no oprocz Bartheza ktory se jaja robil w polu karnym ;D
» 6 grudnia 2011, 08:21 #8
Biafra: Tamta '11' myślę, że owszem zdobywałaby dużo, dużo bramek, ale tyle samo traciła, co najlepiej pokazał dwumecz z Bayerem. Wybacz, jednak zaufać defensywie składającej się z Blanca, za którego plecami jest Barthez? Jakoś niezbyt mnie to przekonuje. Mieli siłę ognia, ale przy każdej akcji rywala przy polu karnym, wszyscy drżeli co odwali tym razem duet (a nawet trio, bo Silvestre też miewał genialne przebłyski) Francuzów.
» 6 grudnia 2011, 10:51 #7
rvn10: Ruud to jednak był lis pola karnego, istny egzekutor ;)
» 5 grudnia 2011, 22:39 #6
zbyszek7: Mowcie co chcecie ale van Nistelrooy byl fantastycznym zawodnikiem. Brakuje nam teraz tekiego napastnika choc moze z wiekiem Hernandez osiagnie podobny poziom co Van the Man...
» 5 grudnia 2011, 21:10 #5
ghiio: nie potrzebujemy ;]
I tak nie miałby mu kto podawać piłek więc do czego nam Ruud? Groszek na miarę naszej pomocy i tak zachowuje się świetnie.
» 6 grudnia 2011, 06:42 #4
N17: A ja za panem Roy'em...
» 5 grudnia 2011, 21:56 #3
Klimaa: Co jak co ale RvN miał nosa do bramek!
» 5 grudnia 2011, 18:58 #2
Vervvis: fajne stroje mieli i fajnie grali :)
» 5 grudnia 2011, 18:57 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.