W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
W obliczu sporej ilości spotkań w ciągu najbliższych tygodni, Jonny Evans podkreślił, że Manchester United musi jak najszybciej pozbierać się po porażce z Crystal Palace w Pucharze Ligi.
» Irlandczyk z chęcią zamieniłby opaskę kapitana na zwycięstwo z Palace
Irlandczyk, który podczas swojego setnego meczu w barwach Czerwonych Diabłów zagrał z opaską kapitańską na ramieniu, wyznał również, iż wszyscy piłkarze klubu z Old Trafford chcą przyczynić się do wymazania tego przykrego wydarzenia z pamięci swojej oraz kibiców.
- Jesteśmy bardzo rozczarowani brakiem awansu do półfinału rozgrywek - przyznał tuż po meczu Jonny w wywiadzie dla MUTV.
- Myślałem, że po zdobyciu bramki pójdziemy za ciosem. Podobnie gdy rozpoczynaliśmy dogrywkę, spoglądając na Stretford End byłem przekonany, iż teraz nam się uda i zapewnimy sobie zwycięstwo. Jednak to im udało się zrobić to, co my bezskutecznie staraliśmy się uczynić.
- Mieliśmy ogromną przewagę w posiadaniu piłki, ale co z tego, skoro nie potrafiliśmy ich złamać. Nie zagraliśmy jak na Manchester United przystało, zdecydowanie za mało było dośrodkowań w pole karne, które napastnicy mogliby zamienić na bramkę.
- Teraz czeka nas wiele trudnych spotkań w krótkim okresie czasu i menadżer będzie potrzebował szerokiego składu. Tak więc musimy jak najszybciej się pozbierać i wygrać w sobotę z Aston Villą.
Evans dodał również, iż cały zaszczyt z bycia kapitanem United prysł niczym bańka mydlana z powodu końcowego rezultatu.
- Przed spotkaniem byłem zachwycony z możliwości zagrania z opaską kapitańską, ale bez wahania zamieniłbym to na zwycięstwo drużyny. To dobrze, że menadżer dał szansę pogrania młodzieży w tych rozgrywkach, ale niestety nie udało nam się uzyskać korzystnego wyniku - dodał na zakończenie Irlandczyk.
Kris91: Do tytułu dodałbym "Evans, musimy iść dalej, ale bez Ciebie!!" Przecież nie sprawia mi przyjemności krytyka zawodników diabełków no ale trzeba spojrzeć prawdzie w oczy... Setny mecz a tu narazie poziomu u Evansa nie widzę nawet przyzwoitego :(
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.