devious: @krzych419
nie no chłopie, jesteś mistrzem przesadzania chyba :) takie głupoty pleciesz czasami, że to głowa mała - choć fakt, czasem się z Tobą zgadzam :) np. podzielam opinię, że Hernandez ostatnio jest bardzo irytujący - ok. jest mega szybki i umie strzelać gole nawet brzuchem i plecami ale jak przychodzi do podania, dośrodkowania, kiwnięcia itd to jest bardzo źle z nim - nie ma formy... choć i tak go uwielbiam i liczę, że zacznie grac lepiej - w końcu jest młody :)
wracajac zaś do tematu, jaki sam zapodałeś:
"Liverpool jest wzorem jak można zbudować silny skład za małe pieniądze"
to jest chyba żart stulecia! :) Carroll - najbardziej przepłacony obok Torresa piłkarz w tej dekadzie? Downing - nawet niezły piłkarz ale i tak przepłacony, Henderson - zdecydowanie przepłacony choć młody to moze wyjdzie na ludzi... Enrique i Adam OK bardzo fajne transfery za małą kasę ale ogólnie - Liverpool strasznie przepłaca ostatnio, wydali fortunę (ponad 100mln funtów!) na kilku piłkarzy, którzy w United by grzali ławkę jeden po drugim - jedynie Adam by czasem mógł pograć, Enrique pewnie już niezbyt bo SAF kocha Evrę (czasem to chyba ślepa miłość)
Tak wiec tutaj się mylisz i to zdecydowanie - z niewielkie pieniądze sensowny skład to zrobił Pardew w Newcastle czy Moyes w Evertonie ale nie Kenny "płacę fortunę za Anglika" Dalgish :)
dalej kolejne Twoje brednie:
"To że od City dzielą nas lata świetlne, to chyba każdy wie, ale Liverpool również jest mocniejszy."
przegralismy jeden mecz z City i to za wysoko (z przebiegu meczu to nie wynikało) i juz nas dzielą lata świetlne? śmiech :) w sierpniu ograliśmy City 3:2 i wszyscy byli szczęśliwi, mówili o wielkości United a tu nagle w 2 miesiące odskoczyli nam na lata świetlne? śmiech na sali :] OK obecnie City miało udany okres, który powoli się kończy (porażki w LM, dość szczęśliwa wygrana z Newcastle, kiepska gra z Liverpoolem - coś czuję, że zaczyna sie u nich kryzys, zresztą dotychczas mieli dość dobry terminarz, teraz zobaczymy co pokażą grając z Chelsea, Arsenalem i Bayernem co kilka dni) - tak samo United miało boski początek i potem spory kryzys ale mamy 30pkt po 13 kolejkach i za sobą mecze z 6 najlepszymi drużynami w lidze - to naprawdę świetny wynik! Lepszy niż ma np. Barcelona w słabszej lidze hiszpańskie... Gdyby nie niesamowita forma City to 30pkt po 13 kolejkach każdy nazywałby świetnym wynikiem - zresztą lepszym niż rok temu po 13 kolejkach...
(Inna sprawa to kiepski ostatnio styl gry ale nie da się zagrać pięknie 38 kolejek, część meczów trzeba "wymęczyć" i liczą się punkty!)
O dyskusji, że Liv jest od nas mocniejszy nawet nie chce mi się mówić - tabela prawdę Ci powie :) Liv jest mocny ale tylko w meczach z silnymi rywalami, którzy atakują - gdy rywal się mocno broni Liv nie umie strzelać bramek, stąd często remisuje...
"Popatrzmy obiektywnie, który z naszych zawodników (Poza Rooneyem) miałby jakiekolwiek szanse w walce o pierwszą '11' w Liverpoolu lub City ?"
W Liverpoolu: Roo, Nani, Young (obaj lepsi od Kuyta i Downinga) , Vidić, Jones, Ferdinand - to w zasadzie pewny pierwszy skład by był :) poza tym powalczyliby o "11" De Gea, Evra, Smalling, obie da Silvy, Berba, Chicarito (brakuje im takiego sępa bo Suarez nie strzela nic ostatnio), Valencia (w formie lepszy od Downinga i Hendersona razem wziętych) - prawie każdy piłkarz... w drugą stronę część piłkarzy też pewnie :)
W City liczba piłkarzy by była mniejsza bo City ma zdecydowanie mocniejszą paczkę od Liverpoolu ale i tak niektórzy piłkarze by strasznie ucieszyli Manciniego, choćby skrzydłowi czy obrońcy United :) taki Vidić nawet w obecnej (czyli dość przeciętnej) formie grałby w "11" chyba w każdym klubie świata - z Kompanym z City by stworzyli mocny duet :)
"SAF wyprowadził United na manowce. Zmarnował grube miliony na beznadziejne transfery."
SAF popełnia błędy jak każdy ale przesadzasz znowu - ostanie transfery zrobił genialne, każdy ekspert mówi, że "wygrał" w letnim okienku ściągając De Geę, Jonesa i Younga - wszyscy trzej to genialne transfery i były warte każdego wydanego funta... w poprzednim sezonie to samo - genialne ruchy ze Smallingiem i Chicarito, Groszek zaraz dobije do 30 goli dla United a kosztował mało i wciaż jest młodym piłkarzem, to samo Chris - już teraz obaj są warci 2-3 razy tyle ile kosztowali... jedyne czego szkoda, to że SAF kupił zaledwie 5 takich piłkarzy ostatnio - choc jak dodamy do tego grona wypromowanych wychowanków czyli Cleverleya i Welbecka to juz jest 7 nowych twarzy w podstawowym składzie w przeciągu ilu, 17 miesięcy? Poza Bebe wszystkie pozostałe transfery i ściągnięcia z wypożyczeń SAFa były genialnymi ruchami więc chłopie przestań bredzić :)