Jesus: Premier League nie jest najlepsza

Klimaa: Połknął wszystkie rozumy ;-).. Liga angielska jest najsilniejsza i najciekawsza i z tym trzeba się zgodzić czy się tego chce czy nie.
United i 60% posiadania piłki? Chociażby ze Swansea było z goła inaczej;p

hitman90: Facet nie ma racji. MU, MC, CFC, LFC, Arsenal to firmy z najwyzszej polki, ktore moga rywalizowac z kazdym najwiekszym klubem Europy i realnie walczyc o LM. Dodajac jeszcze nieobliczalny Tottenham PL ma najwiecej b. mocnych klubow. Hiszpania? Real i Barca i..... no wlasnie? Sposob finansowania dobija 18 pozostalych klubow LaLiga. Wlosi maja mocne i bogate kluby jak Milan Juve czy Inter, ale jakos nie przeklada sie to ostatnio na ich wyniki w Europie. Generalnie PL jest niezwykle emocjonujaca i nieprzewidywalna:) Chociaz i tak na koniec wygrywa MU!!:D

dawid9881: On chyba zwariował ! Przecież nasza liga jest najlepsza! Z porównaniem do reszty lig Średnia jest tylko niemiecka ,a hiszpańska to już w ogóle jest do kitu.

axel52: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.11.2011 17:11

@kliczko vel @dsdsds nie napisałeś nic o senegal tv w tym temacie ??

dramat po prostu , chłopie zapominasz się hehe , napraw ten błąd szybko.

Pozdrawia Free RTL z Astry

Veon: Ktoś mi powie gdzie jest ta "taktyka" w meczach ligi hiszpańskiej ? Może 18 drużyn ma taką samą taktyke czyli bronić się do upadłego przeciwko Realowi i Barcie.
Dalej. Nie zniose myśli że liga hiszpańska jest lepsza od angielskiej bo to nie prawda. Nie ocenia się całej ligi po 2 zespołach.
"Jest wielu zagranicznych piłkarzy w Anglii, a część drużyna ma nawet zagranicznych trenerów, co zwiększa poziom" - jak dla mnie to raczej plus niż minus. Pomieszanie różnych stylów, gracze z różnych narodowośći to tylko jeszcze bardziej urozmaica ligę.

Pozatym na koniec o tej "technice" w hiszpanii czyli wymianie 1000 podań całkowicie bez celu. Czekając kilka(naście) minut na małą lukę by próbować ataku. Już widze te plusy w ich "technice". Nuda.
Wole starą dobrą Premier League.

Xeres: Hiszpańska - nudna liga, z dominacją Realu i Barcelony, nic ciekawego sie tam nie dzieje. Bylo kilka niespodzianek w postaci Villareal, Valencii i obecnego sezonu z Levante w roli lidera, a tak to nici.
Niemiecka - niższa klasa ligi angielskiej, ale to nie zmienia faktu, oglądanie Bundesligi jest przyjemnością dla oka.

skejcik8: ale pierdzieli

N17: Pierwszy błąd Jezusa w historii :D

Ignac: e tam.starosc nie radosc.w czolko tego pana pukło ;)

Polson: Wiem że nic nie wniosę... Chciałem tylko napisać że fajnie się czyta komentarze broniące BPL :) Widzę że oprócz naszych diabłów bronicie także całej Anglii, a w zasadzie całą Wielką Brytanię :) Miło.

soarq: Facet ma rację. Rodowici Hiszpanie, Niemcy i Włosi są lepsi technicznie i znacznie bardziej zaawansowani taktycznie - zarówno piłkarze, jak i trenerzy. Premiership jest zbudowana na pieniądzach, na skupowaniu talentu zza granicy. Gdyby dla tych 4 lig warunki i możliwości finansowe były identyczne, Anglia byłaby najsłabszą ligą, bo angielska piłka jest przestarzała.

mikifiki: No i dlaczego się od razu bulwersujecie? Ma chłop swoje zdanie, nie musicie się z nim zgadzać, możecie mieć odmienne. Trochę dystansu.

sssexton90: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.11.2011 12:08

Barca i Real to obecnie najmocniejsze drużyny w Europie.
Valencia, Atletico, Sewilla byłyby w górnej połówce naszej ligi a kilka drużyn takich jak villareal, bilbao, malaga także nie byłyby u nas chłopcami do bicia. Nie wiem zatem dlaczego tak się upieracie, że PL to najlepsza liga na świecie. Historycznie na pewno nie a jesli chodzi o ostatnią dekade także nie osiągamy najwięcej w europie. Nie ma co się spinać. Obie ligi są porównywalne. Na 3 miejscu jest włoska...mimo, że ostatnio są w kryzysie to może być sezon, że to oni będą najmocniejszą ligą. Milan, Inter, Juventus, Roma, Fiorentina Lazio a teraz jeszcze Napoli mogą wywindowac tą ligę w górę.

johnoshea: do klitschko weź się człowieku troche ogarnij i przeczytaj jeszcze raz co napisałeś... chodzi mi szczególnie o to porównanie...

"Wystarczy spojrzec na rywalizacje druzyn niemieckich z hispzanskimi w europejskich pucharach w tym roku.
Schalke wyeliminowalo Valncie z LM
Bayern pokonal Villareal
Hannover wyeliminowal w kw LE Seville
Bayer wygral u siebie z Valencia i przegral na wyjedzie
stan rywalizacji 4:1 dla Bundesligi"

takie porównania są bez sensu,a założe się ,że gdy Barca z Realem będą już w koncowej części LM to nie będzie tam żadnego niemieckiego klubu.

devious: hahah śmieszny typek, chyba trochę pofantazjował sobie :)

ligi hiszpańska, niemiecka i włoska to świetne i bardzo wymagające ligi z masą doskonałych zespołów ale nie oszukujmy się - są aktualnie niżej od angielskiej... włoska swoja świetność ma dawno za sobą, 10 lat temu to była potężna liga ale afery korupcyjne i problemy finansowe klubów spowodowały, że obecnie nie ma podejścia do angielskiej, hiszpańskiej czy nawet niemieckiej - jest raczej bliżej francuskiej i holenderskiej choć ostatnio sytuacja zaczyna się poprawiać i może za 2-3 lata liga włoska będzie znowu błyszczeć a najwięksi piłkarze będą chcieli tam grać z wyboru a nie z musu (ostatnio głosne nazwiska trafiaja tam tylko jak nikt ich nie chce w czołowych klubach innych lig - taka prawda)

niemiecka z kolei to liga specyficzna bo nie licząc Bayernu bez wielkich "firm" ale z kolei z wysokim poziomem sportowym - i przez to jest dość wymagająca i ciekawa ale jednak na pewno nie tak jak angielska i hiszpańska... choć ostatnio wydaje się, że Niemcy powoli doganiają Hiszpanów zarówno jeżeli chodzi o poziom i finanse klubów i ligi jak i szkolenie młodzieży i grę reprezentacji - rozwój tej ligi robi wrażenie...

a hiszpańska? to mocna liga z dwoma potęgami i kilkoma bardzo dobrymi i uznanymi na świecie klubami typu Valencia czy Athletico - zawsze mocnymi choć aktualnie bez takiego budżetu jakiego potrzeba by być na topie - plus w lidze jest jeszcze ambitna i bogata Malaga co dodaje kolorytu... poziom tej ligi jednak systematycznie spada, ma to na pewno związek z dziwnymi przepisami finansowymi ligi (Real i Barca zgarniaja większość kasy) jak i ogólnym kryzysem w Hiszpanii... za przykład niech świadczą wyniki w Lidze Mistrzów - za miarodajną uznaję tu granicę ćwierćfinałów bo tutaj solidne ekipy powinny docierać w miarę regularnie, dalej to juz często kwestia przypadku (rzuty karne itd) i formy dnia ale do ćwierćfinału porządne kluby trafiają często :) wystarczy więc prześledzić ćwierćfinalistów LM na przestrzeni ostatniej dekady i widać jak na dłoni supremacje ligi angielskiej w ostatnich latach...

bo o ile w przedziale 5-10 lat temu Hiszpania miała jeszcze całkiem sporo swoich klubów ćwierćfinałach - mniej więcej tyle samo co Anglia - o tyle bilans ostatnich 5 lat to już przytłaczajaca przewaga Premier League - 16 ćwierćfinalistów z Anglii wobec 7 z Hiszpanii! Z Premier League taki etap rozgrywek dość regularnie potafi osiągać kilka drużyn - United, Chelsea, Arsenal czy Liverpool, zaś w Hiszpanii ostatnio tylko Barcelona... a jak dodamy do tego, że w Anglii furorę ostatnio robią bardzo silne zespoły City i Tottenhamu a na europejskich boiskach w zasadzie każda ekipa z Wysp sobie radzi, nie tylko Fulham czy Stoke ale nawet II-ligowe Birmingham, które nie dało rady się utrzymać - to od razu mamy obraz ligi niezwykle silnej i wręcz zabójczej w kontekście grania az 38 meczów...

sensi: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.11.2011 10:56

PL świetnie się ogląda jest dużo emocji praktycznie w karzdym meczu kolejki spowodowanie jest to bezwzględną grą, ostrą, bardzo często chamską, to się ludzią podoba bo to buduje atmosfere i trzyma w napięciu, dlatego przez wielu jest uznawana za najlepszą.
Jeśli jednak popatrzymy na to z perspektywy piłkarko/technicznej/taktycznej to Jesus ma w zupełności racje PL nie jest najlepsza.
Oczywiście nic nie chce ujmować Preamier League bo stoji na mega poziomie to oczywiste, ale nie można też ujmować lidze Hiszpańskiej czy włoskiej bo oni też potrafią kopać futbolówke tylko może nie ma tylu emocji i brutalności co w PL.

Jack1987: A co miał powiedzieć? Premiership jest najlepsza na świecie i dostaniemy dzisiaj w dupsko? Druga rzecz że Ci wszyscy Portugalczycy, Hiszpanie czy Włosi często są zapatrzeni w własny czubek nosa i tyle. Liczę że MU zgarnie 3 punkty.

JasnaLiryka: Pogadać sobie panie Jesus można zawsze ^^ , a realia są takie,że jest dokładnie odwrotnie :) ...
W każdej lidze są liderzy , to oczywiste , ja jednak osobiście mam takie odczucia,że jak nawet średniak z 7 czy 10 miejsca gra z którąś z drużyn z czołówki to nie idzie przewidzieć wyniku , zwłaszcza jeżeli mecz jest jeszcze rozgrywany u siebie.
Na prawdę jak na razie porównywalna może być jedynie Niemiecka ewentualnie czy Włoska, Hiszpania na 3 bo tam tak naprawdę królują 2 drużyny więc jaki poziom... litości.

matryba: Ale do.ebał.
Dla mnie liga hiszpańska jako całość jest bardzo słaba. Skoro liderzy czyli Real i Barca co drugi mecz wygrywaja różnićą 4,5 bramek . Jak czasami oglądam Barce to wygląda to jak mecz z okręgówką i wszystko się dzieje na połowie jednej ekipy. Nasza czołówka ekstraklasy czyli Legia, Lech spokojnie by sobie znalazły miejsce w środku tabeli.
Włoska to nudy, nudy i jeszcze raz taktyka. Mocniejsza od hiszpańskiej i dla mnie 3 liga na świecie.
Niemiecka to bardzo ciekawa,mocna i dość wyrównana liga, do tego wspaniali kibice (nie to że Niemców lubię ale trzeba im oddać że to najlepsi kibice na świecie, jak ktoś się ze mną nie zgadza to niech obejrzy jakikolwiek mecz bundesligi).
Jednak BPL to najlepsza liga z którą jeszcze żadna się nie może równać.

klitschko: Aktualny ranking lig europejskich:
1 angielska (bezpalecyjnie)
2 niemiecka
3 hiszpanska
4 wloska
5 francuska
6 rosyjska

Wbrew powszechnemu mniemani ligi hiszpanska jest gorsza od Bundesligi. Liga niemiecka jest lepsza od hiszpanskiej, bo druzyny ze srodka tabeli i konca tabeli ligi niemieckiej sa lepsze od analgiczny zespolow z ligi hiszpanskiej. Liga hiszpanska ma mocniejsze zespoly w gorze tabeli, ale sumujac 20 zespolow z La Liga i 18 z Bundesligi to "srednia" Bundesligi jest minimalnie lepsza.

Wystarczy spojrzec na rywalizacje druzyn niemieckich z hispzanskimi w europejskich pucharach w tym roku.
Schalke wyeliminowalo Valncie z LM
Bayern pokonal Villareal
Hannover wyeliminowal w kw LE Seville
Bayer wygral u siebie z Valencia i przegral na wyjedzie
stan rywalizacji 4:1 dla Bundesligi

Jesli ktos mowi ze liga hiszpanska(ktora jest gorsza calosciowo od Bundesligi) jest lepsza od angielskiej to nie ma zielonego pojecia o pilce noznej.

Nie mozna oceniac ligi ktora liczy 20 zespolow po 2 zespolach czy tylko jendym. To ze Borussia slabo sobie radzi w LM nie oznacza ze Bundesliga jest slaba. Nie ocenia sie ligi tylko po mistrzu.

manik1999: Liga Hispańska - Liczą się tylko dwie drużyny
Liga Niemiecka - liga w której często podają bramki
Liga Włoska - Liga bardzo taktyczna....
Premier League - liczą się wszystkie drużyny, zawsze coś się może stać
...

PanTadeusz: "- Świetnie utrzymują się przy piłce, w każdym spotkaniu są w posiadaniu piłki niemal przez 60 % czasu gry, co daje im przewagę nad innymi - zakończył."

To nie wiem co On oglądał za mecze, chyba jeszcze jest na naszym początku sezonu kiedy Ando i Cleverly sobie świetnie radzili w środku bo ostatnio to nie potrafimy się przy piłce utrzymać nawet na 2-3 dośrodkowania. Ja osobiście nie jestem tego zdania, ze posiadanie piłki = przewaga w meczu, ale ten koleś po prostu bredzi.

Fabio: Komentarz zedytowany przez usera dnia 22.11.2011 09:19

To ,że liga hiszpańska jest lepsza od BPL ,to jeszcze bym jakoś zniósł ,ale Bundesliga & Seria A lepsza od BPL ?!
Hahaha:D ,większych bredni dawno nie słyszałem !!
W jakiej innej lidze jest tak wyrównany poziom jak na wyspach ,no pytam a w jakiej ?!
Panu Jesus'owi się chyba w głowie poprzewracało ,albo brak Mu 5 klepkixD:P ?!
Niech przyjedzie tu na 1 sezon ze Swoją Benficą i pogra rok to natychmiast by zmienił zdanie ,jakby na koniec sezonu ,cudem załapali by się do LE !!
Jeśli już to tylko PD dorównuje poziomem obecnej BPL ,choć tam grają w sumie 2 drużyny i na farta ktoś 3 czasem się wciśnie ( namiesza ) ,a na wyspach ZAWSZE co najmniej 4-5 drużyn grają o najwyższe cele ,a po za tym tu każdy może przegrać z każdym !!
Taki sezon jak miało FC Porto rok temu ,na wyspach prawie się nie zdarza !!
Więc niech się zamknie ,albo najpierw pomyśli 3 razy ( bo 2 to za mało w jego przypadku ) za nim coś powie ,bo w tym momencie ewidentnie się ośmieszył i nie mam co do tego najmniejszych wątpliwości !!