W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Sir Alex Ferguson przyznaje, że od początku sezonu drużyna boryka się z dużą liczbą kontuzji wśród zawodników, ale uważa także, iż jest to jeden z wielu nieodłącznych elementów gry w piłkę nożną na całym świecie.
» Szkot nie uważa kontuzji za największy problem drużyny
Od czasu ostatniej porażki w derbach (1:6), Czerwone Diabły odniosły pięć zwycięstw z rzędu, nie tracąc przy tym ani jednej bramki. Mimo to na podopiecznych szkockiego menedżera spadła duża fala krytyki za braki w różnych aspektach gry.
Boss twierdzi jednak, że wie jak ponownie sięgnąć po tytuł Mistrza Anglii, a na chwile obecną nie ma większych uwag do gry swoich zawodników.
- Myślę, że dokonaliśmy kilku całkiem dobrych zmian na początku sezonu. Tom Cleverley, jak i Chris Smalling doznali niedawno kontuzji, a Rio Ferdinand i Nemanja Vidić złapali urazy już w pierwszym meczu. Nie jesteśmy więc w stanie przewidzieć takich zdarzeń - powiedział Szkot.
- Przed sezonem każdy był sprawny i w pełni gotowy. Podczas tournée, żaden z zawodników nie narzekał na urazy. Teraz kontuzje nie przeszkadzają nam w dużym stopniu, ale trzeba przyznać, że źle to wpływa na równowagę drużyny.
- Czasem musimy pomyśleć na kogo postawić, aby wygrać mecz, ale są momenty, kiedy zespół gra dobrze i nie trzeba się martwić. Mamy kilka problemów, ale mam nadzieję, że kontuzje stopniowo zaczną nas opuszczać i kiedy będziemy w komplecie, znów wygramy ligę.
Sir Alex jest również zadowolony z dotychczasowej gry Naniego i uważa, że reprezentant Portugalii bardzo się rozwinął na przestrzeni ostatnich lat.
- Nani zawsze miał nieograniczony potencjał. Istnieją tacy piłkarze, którzy przychodząc do naszego klubu zza granicy bardzo szybko się rozwijają, ale są także tacy, którzy potrzebują na to dużo więcej czasu. Myślę, że Nani należy do tej drugiej grupy.
- Nawet Cristiano Ronaldo potrzebował dwa, może trzy lata, aby uzyskać pełną dojrzałość w swojej grze. Nani dokonał w podobnym tempie. Jego strzały są dużo celniejsze, a asysty są z najwyższej półki. On rozwija się znakomicie - dodał.
Adamczik: Rozgrywający i prawy obrońca panie Ferguson a Jonesa przesunąć do linii pomocy i jedziem z koksem. Porównywanie Naniego z CR7 to dla mnie czysta kurtuazja.
designer: Ferguson na starosc traci wyraznie wzrok. Moze czas dac miejsce komus mlodszemu. Jak mozna tego pajaca Naniego wychwalac, skoro to m.in. przez niego ta gra United jest taka zalosna. Jego podania sa albo za mocne albo niecelne albo za slabe. O strzalach i decyzjach juz nic nie napisze bo brak slow. Koles powinien do rezerw isc i tam szlifowac forme, a nie go tu jeszcze wychwala Ferguson. Nie ma wiec co oczekiwac poprawy w grze, skoro nadal bedzie uparcie wystawial tego portugalskiego skrzydlowego, ktory stracil wyraznie forme od pierwszego meczu z Rumunami.
wrobel1992: Ok nie ma co ukrywać Nani jest tera zw dołku, ale po co go obrażasz?? W poprzednim sezonie go zapewne wychwalałeś, a teraz "pajac". Oszczędź innym czytania takich głupot!
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.