Darren Fletcher doszedł już do siebie po chorobie, z którą zmagał się przez kilka ostatnich miesięcy. Szkocki pomocnik Manchesteru United przyznał, że ani przez moment nie zwątpił w powrót na boisko.
» Darren Fletcher doszedł do optymalnej formy po długiej chorobie
Z powodu wirusa żołądka Fletcher opuścił większość meczów w końcówce ubiegłego sezonu. 27-latka zabrakło również na przedsezonowym tournee po Stanach Zjednoczonych. Obecnie sytuacja się jednak unormowała.
– Czuję się dobrze. Wiedziałem, że wszystko się dobrze skończy – przyznał Fletcher przed środowym meczem z Otelul Galati.
– Jeśli chodzi o moją sprawność, to wszystko było w porządku. Nie miałem z tym żadnych problemów. Pracowałem ciężko z trenerami od przygotowania fizycznego, kiedy reszta chłopaków była na tournee w USA.
– Doszedłem do swojego poziomu stosunkowo szybko. Później była to kwestia rozegranych spotkań, bo im więcej grasz, tym bardziej odzyskujesz meczową formę i świadomość.
– Pod tym względem miałem szczęście, bo mogłem rozegrać kilka spotkań w reprezentacji Szkocji, zanim wystąpiłem w Manchesterze United. To zdecydowanie mi pomogło.
– W tym sezonie zagrałem w dziesięciu spotkaniach i czuję, że wróciłem do poziomu, na którym powinienem być – dodaje Fletcher.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.