Jeden jedyny...

Jednak jak uważa trener kadry Albionu – Sven-Goran Eriksson, to wyróżnienie powinno powędrować do Ruuda van Nistelrooya. Szwed uważa, że mimo wszelkich pozorów, to właśnie Holender był najbardziej wpływowym graczem na boisku.

Jednak van Nistelrooy jak na honorowego człowieka przystało, szybko zareagował na słowa Erikssona, przekazał nagrodę Portugalczykowi i stwierdził, że nagroda słusznie należy się właśnie jemu. Natomiast sam 'nagrodzony' mówił o tym tak:

"To Ruud został wybrany zawodnikiem meczu, jednak oddał ją mi. Przyjąłem ją i teraz trzymam ją w salonie w moim domu w Manchesterze."

"To był wspaniały gest. Nigdy nie spodziewałbym się, że zrobi coś takiego. On chciał, żebym to ja ją dostał i jestem mu za to bardzo wdzięczny. To jest jedyne trofeum, które mam tutaj, w Manchesterze. Resztę trzymam w domu rodzinnym, w Madeirze" – zakończył młody skrzydłowy.