Dalglish: Wszyscy widzieli jak faulował

W 68 minucie spotkania Charlie Adam został sfaulowany przed polem karnym przez Ferdinanda, co pewnie wykorzystał Steven Gerrard posyłając piłkę do bramki Manchesteru United. Wiele osób uważa jednak, że w tej sytuacji Adam symulował i sędzia nie słusznie podyktował rzut wolny.

Ferdinand tuż po meczu wyparł się rzekomego faulu twierdząc, że między nim, a jednym z pomocników The Reds nie było żadnego kontaktu. Dalglish uważa jednak, że każdy obrońca, który przyczyni się utraty gola, nie przyzna się do popełnionego błędu.

- Myślę, że Rio Ferdinand jest znakomitym graczem i zasługuje na wielki szacunek. Nie był z nami do końca szczery, ale nie mogę mieć do niego pretensji, tym bardziej, że każdy inny obrońca również by tak postąpił.

- Jeżeli chodzi o ten rzut wolny, to uważam, że był tam faul, ale to nie z winy Rio piłka wpadła do bramki. Mieliśmy trochę szczęścia przy strzale Gerrarda, ale w nagrodę przez pewien czas mogliśmy się cieszyć z prowadzenia - zakończył.

Również legendarny pomocnik Liverpoolu Jamie Redknapp wypowiedział się na temat kontrowersyjnej sytuacji. Według Anglika, Ferdinand po faulu na Charlie Adamie powinien zostać wyrzucony z boiska, a żółty kartonik nie jest żadną karą za takie zachowanie.

- To była świetna okazja do zdobycia bramki. Nie lubię o tym mówić, ale moim zdaniem Ferdinand powinien był zostać usunięty z boiska, tym bardziej, że już wcześniej został ukarany żółtą kartką. Uważam, że sędzia źle postąpił w tym wypadku.