W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
W piątek piłkarze Manchesteru United walczyli w eliminacjach EURO 2012. Najwięcej powodów do radości mieli Anglicy. "Synowie Albionu" wywalczyli awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy, które odbędą się w Polsce i na Ukrainie.
» W piątek piłkarze Manchesteru United walczyli w eliminacjach do EURO 2012. Najwięcej powodów do radości mieli Anglicy, którzy wywalczyli awans na przyszłoroczne mistrzostwa Europy w Polsce i na Ukrainie.
„Synowie Albionu” miejsce na ME zagwarantowali sobie remisem 2:2 z Czarnogórą. W Podgoricy od początku zagrali Ashley Young, Wayne Rooney i Phil Jones, a w drugiej połowie na boisku pojawił się Danny Welbeck.
Najmilej spotkanie z Czarnogórcami będzie wspominał Ashley Young. Skrzydłowy Manchesteru United otworzył wynik spotkania w 11. minucie, a następnie asystował przy trafieniu Darrena Benta.
Swój debiut za udany może uznać Phil Jones. Młody Anglik wystąpił na prawej obronie i spisywał się bez zarzutów. W jednej sytuacji 19-latkowi dopisało również szczęście, bo sędzia nie dopatrzył się jego faulu na Stevanie Joveticiu.
Źle wyprawę do Czarnogóry będzie wspominał Wayne Rooney, który w 73. minucie obejrzał czerwoną kartkę. Anglik w bezmyślny sposób skopał Miodraga Dzudovicia, a kartka oznacza, że nie zobaczymy go w przynajmniej jednym meczu EURO 2012.
Świetne spotkanie w barwach Portugalii rozegrał natomiast Nani. Błyskotliwy skrzydłowy Manchesteru United dwukrotnie wpisał się na listę strzelców w wygranym 5:3 meczu z Islandią.
Mniej szczęścia miał Patrice Evra. Francuzi co prawda wygrali 3:0 z Albanią, ale defensor Czerwonych Diabłów z powodu kontuzji musiał opuścić boisko po pierwszej połowie.
ZuczekUnited: Evra doznal kontuzji kostki tak samo jak Rami i Cabaye w meczu Francji, jakie ty chcesz niby potwierdzenie? Nikt sobie z palca tej informacji nie wyssal przeciez, bo po co?
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.