Choć Antonio Valencia jest nominalnym skrzydłowym, to gra na prawej obronie nie sprawia mu problemów. Ekwadorczyk przyznaje, że w zespole sir Aleksa Fergusona jest gotowy występować na każdej pozycji.
» Gra w obronie nie przeszkadza Antonio Valencii
– Grałem jako boczny obrońca kilkukrotnie i gra na tej pozycji podobała mi się – mówi Valencia w rozmowie z ManUtd.com.
– Szanuję zawodników występujących na prawej obronie, bo stosunkowo często obrywają od przeciwników.
– W tym sezonie grałem również na skrzydle. Jestem szczęśliwy, bez względu na to, gdzie menadżer mnie wystawi. Mam tylko nadzieję, że będę grał dobrze, kiedy boss na mnie postawi – dodaje Antonio.
Sir Alex Ferguson w rozmowie z Inside United stwierdza natomiast, że Valencia z powodzeniem może występować również na środku pomocy.
– On ma naturalny instynkt, aby pomagać kolegom w obronie. Oczywiście wszyscy znamy jego potencjał jako ofensywnego zawodnika, ale Antonio jest tak szybki i silny, że znakomicie pasuje na bok obrony – zauważa Ferguson.
– Bardzo trudno jest go minąć na boisku. Przyglądaliśmy się mu również pod kątem gry na środku pomocy. Jest bardzo zdyscyplinowany i trzyma się wskazówek, których mu udzielamy – dodaje Szkot.
chali2na: Jak dla mnie opcja ze zdrowym Cleverley'em na środku obok
Andersona byłaby pewniejsza i bardziej urozmaicona.Konkurencja zrobiła się taka, że Antonio póki co uzupełnia skład występując na boku obrony.A jest jeszcze Rafael,Fabio,Jones jak i również Smalling - oni też mogą na tej pozycji występować.Ale SAF to SAF,on jak nikt inny potrafi tak poukładać zespół,że nigdy nie ma lipy;) GGMU!
axel52: może i jemu nie sprawia problemów , choć fakty temu przeczą.
Chyba , że według niego spisuje się na obronie dobrze.
W takim wypadku pozazdrościć humoru
bobsley: To się nazywa umiejętność wyjścia z beznadziejnej sytuacji jaką jest wygryzienie z nominalnej pozycji ;) Nie ukrywajmy na prawej lepiej od Valencii gra Nani a lewą flankę okupuje Young, do tego Ci dwaj mogą w każdej chwili zamienić się pozycjami a Valencia jest dobry ale właśnie kreatywności mu brak, bo gdyby ja posiadał to nie byłoby opcji z cofnięciem go na obronę.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treść komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.