Ferguson komplementuje Chelsea

Były manager FC Porto został zatrudniony przed obecnym sezonem przez Romana Abramowicza. Mając 33 lata został najmłodszym trenerem klubu. Początek sezonu dla ekipy z Londynu wydaje się skromny, aczkolwiek udany. W 4 meczach Premiership Chelsea zdobyła 10 punktów, a we wtorek pokonała Bayer Leverkusen w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Największy test dla nowego trenera jeszcze jednak nie nadszedł, a ma on mieć miejsce na Old Trafford w niedzielne popołudnie. Przestraszony wydaje się nawet sam sir Alex Ferguson, twierdzący, że Chelsea będzie najgroźniejszym rywalem Manchesteru United o obronę Mistrzostwa Anglii. Szkot szybko jednak dodaje, że wygrać ligę w pierwszym sezonie z nowym klubem będzie ciężko. Nawet jeśli się nie uda, nie powinno się z tego powodu robić większych problemów trenerowi.

- Gdyby komuś tak młodemu udało się zdobyć mistrzostwo za pierwszym razem, byłoby to wspaniałe osiągnięcie - powiedział Ferguson. - Na końcu sezonu będą wysoko, nie mam żadnych wątpliwości.

Młodość managera Chelsea wyraźnie kontrastuje z wiekiem Fergusona, który w ostatni dzień roku będzie obchodzić 70. urodziny. Jednak Fergie nie jest jedynym dziadkiem w lidze. Sześćdziesiątkę na karku mają również Arsene Wenger, Harry Redknapp i Roy Hodgson , a Fabio Capello ma już 65 lat.

Tak więc oprócz podziwu dla Villas-Boasa za dobry start w nowej pracy, Ferguson nadal bardzo ceni sobie doświadczenie na stanowisku managera zespołu.

- Jeśli sięgniesz pamięcią kilka lat wstecz, największe kluby dawały posadę managera piłkarzom, którzy dopiero co zakończyli swe zawodnicze kariery - stwierdził Ferguson. - Było to dość zaskakujące, ale faktem jest, że panowała wtedy moda na młodych szkoleniowców.

- Dzisiaj już tak nie jest, kluby wolą mieć starszych, ale bardziej doświadczonych managerów. Do tych młodszych należy obecnie przeszłość, muszą poczekać aż dorosną i przyjdzie na nich kolej.

- Jestem bardzo zadowolony, że kluby nie ignorują wartości tych bardziej doświadczonych trenerów.

Wracając do spraw związanych z Mistrzostwem Anglii, dużo mówi się w tym sezonie o Manchesterach. Zarówno United jak i City mają na swoim koncie komplet punktów po czterech kolejkach i wydaje się, że właśnie między tą dwójką rozstrzygną się losy mistrzostwa.

- To oczywiste, że obecnie ludzie stawiają oba kluby z Manchesteru na murowanych faworytów do tytułu - stwierdził Fergie. - Gdzieś z tyłu czai się Chelsea. Oni nie potrzebują szumu medialnego. Póki co sprzyja im bycie z dala od świateł reflektorów. Pod tym względem mają bardzo dobrą sytuację - zakończył Ferguson.