Boss pod wrażeniem gry Andersona

Brazylijczyk przybył na Old Trafford latem 2007 roku i nie zdołał przebić się na stałe do wyjściowej jedenastki, lecz jak na razie to właśnie Anderson oraz Tom Cleverley są pewniakami do gry od pierwszych minut.

- Jest niesamowity - stwierdza. - Ma za sobą kilka dłuższych urazów, które mu z pewnością nie pomogły, lecz od dobrego roku jest wolny od jakichkolwiek kontuzji.

- To oznacza, że trenuje dzień w dzień, dzięki czemu poziom sprawności utrzymuje się na wyższym poziomie. Anderson również dojrzewa jako piłkarz, co pokazuje jego regularność.

Zagrożenie ze strony Chelsea

- Nie, zdecydowanie nie - zapytany, czy skład Chelsea nie jest za stary. - Mają niesamowite doświadczenie w osobach Franka Lamparda, Didiera Drogby, Petra Cecha, Johna Terry'ego, Alexa, lub Nicolasa Anelki... lecz nie mają 37-latków jak Ryan Giggs!

- Lampard i Drogba mają po 33 lata, Anelka 32, dość podobnie do Rio Ferdinanda oraz Michaela Carricka, lecz nie powiemy, że oni powinni być dawno martwi i zakopani, czyż nie? Chelsea to wciąż wielkie zagrożenie i twierdzę, że będą się liczyć w walce o trofea.

- Patrzymy na City oraz Chelsea jako naszych głównych rywali. Jeśli uda się nam zakończyć sezon przed nimi, miejmy nadzieję, że będzie to oznaczało zwycięstwo - zakończył.