W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Park Ji-sung przedłużył o rok kontrakt z Manchesterem United, dzięki czemu pozostanie na Old Trafford przynajmniej do końca sezonu 2012/13.
» Koreańczyk pozostanie na Old Trafford jeszcze przynajmniej 2 lata
Koreańczyk w bardzo krótkim czasie stał się ważnym elementem układanki sir Alexa Fergusona, chociaż gdy przechodził do Czerwonych Diabłów z PSV Eindhoven w 2005 roku wiele osób wątpiło w powodzenie tego transferu.
Od chwili trafienia na Old Trafford Park zaliczył 117 ligowych występów w barwach United, zdobywając przy tym 24 bramki. Z klubem z Manchesteru świętował triumfy w Klubowych Mistrzostwach Świata i Lidze Mistrzów, a także zdobył cztery mistrzostwa Anglii.
- Ji na przestrzeni ostatnich lat stał się dla nas bardzo ważnym zawodnikiem - wyznał Ferguson. - Posiada niesamowite zdolności i niespożyte zapasy energii, a w ubiegłym sezonie zdobył dla nas wiele bramek w arcyważnych spotkaniach. Jest bardzo ważnym członkiem naszej drużyny, a jego doświadczenie jest bezcenne dla młodszych piłkarzy - zakończył Szkot.
- Cieszę się z każdej minuty spędzonej w United - wyjawił Park. - Jestem szczęśliwy mogą być częścią tak wspaniałego klubu zwłaszcza w okresie, gdy wchodzi on w kolejny etap swojej świetności. Nie mogę się już doczekać, aby znów grać w meczach o najwyższą stawkę w czerwonym trykocie - zakończył Koreańczyk.
Klimaa: Wydaje się że to najgorszy ze skrzydłowych, a jednak gra dużo spotkań. Ważny element układanki Alexa. Ostatni sezon naprawdę bardzo udany (jak zwykle strzela z Arsenalem) więc dobrze że przedłuża pobyt w Anglii, na pewno skorzysta na tym team.
welllone: Z Parka nie opłaca się rezygnować, solidny piłkarz który dobrze czuje się z teoretycznie trudniejszymi rywalami. Chociaż czasem trzeba przyznać, że potrafi zdołować :D
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.