Martinez dostrzegł potencjał Cleverleya

22-letni pomocnik ma za sobą bardzo udany okres przygotowawczy do sezonu, w tym niesamowity występ w meczu o Tarczę Wspólnoty z Manchesterem City, gdzie był jedną w wyróżniających się postaci. Taka postawa nie uszła uwadze Fabio Capello, który kilka dni temu po raz pierwszy powołał go do reprezentacji Anglii.

Również sir Alex Ferguson coraz bardziej przekonuje się do talentu Cleverleya, który w składzie Czerwonych Diabłów ma podobno zastąpić legendarnego Paula Scholesa.

Jedynie menadżer Wigan, klubu w którym Tom spędził ostatni sezon na wypożyczeniu, nie jest zaskoczony dobrą postawą pomocnika.

- Jestem bardzo usatysfakcjonowany, ponieważ Cleverley był dla nas bardzo ważnym piłkarzem, lecz nie mogę powiedzieć abym był zaskoczony takim rozwojem sytuacji - wyjawił Martinez. - To było dla nas oczywiste, że jest on niesamowicie utalentowanym graczem. Już teraz może być przykładem dla innych młodych piłkarzy jak należy się zachowywać i jak podchodzić do treningów.

- Jeśli zapytasz kogokolwiek w Wigan, to wszyscy jednogłośnie odpowiedzą, że spodziewali się, iż Tom przebije się do pierwszego składu po powrocie do Manchesteru United. Prawdopodobnie nikt jednak nie spodziewał się, że nastąpi to tak szybko, ale to tylko świadczy o jego talencie i o tym jak wysoko jest tam ceniony.

- Wszyscy życzymy mu jak najlepiej i zawsze będziemy pamiętać ile dla nas zrobił. To wyjątkowy człowiek i bez wątpienia odniesie ogromny sukces na angielskich boiskach - zakończył menadżer Wigan.