Terry: Triumf United boli nas do dziś

Anglik przyznał również, że wytrwałość z jaką podopieczni sir Alexa Fergusona dążą do kolejnych sukcesów jest czymś, co motywuje go do osiągnięcia triumfu z The Blues.

Terry ma nadzieję na zakończenie nadchodzącego sezonu zdobyć po raz czwarty w swojej karierze tytuł Premier League, jednak doskonale zdaje sobie sprawę, iż będzie to niezwykle ciężkie zadanie, bowiem konkurencja jeszcze się zwiększyła.

- Wszyscy możemy zaobserwować jaką jakość posiada Manchester United - wyznał John. - Piłkarze tego klubu są niesamowicie głodni sukcesów, podobnie jak ich menadżer.

- Kiedy o tym myślę, jeszcze bardziej się nakręcam. United przez ostatnie 20 lat jest punktem odniesienia dla pozostałych angielskich klubów. Każdy chce być na ich miejscu i osiągnąć to co oni.

- Do dziś mam w pamięci widok piłkarzy Czerwonych Diabłów podnoszących puchar za mistrzostwo Anglii. Nawet nie wiecie jak to wciąż boli. Mam ogromną ochotę położyć swoje ręce na tym trofeum i pozwolić im poczuć się tak jak ja sezon temu.

Zdaniem kapitana Chelsea rywalizacja w Premier League w nadchodzącym sezonie będzie jeszcze trudniejsza, gdyż liczba drużyn walczących o mistrzostwo znacznie się zwiększyła.

- Rywalizacja z roku na rok jest coraz trudniejsza, a tym razem rekordowa ilość klubów będzie liczyć się w walce o tytuł - dodaje Terry.

- Wiele zespołów przyprawia mnie o ból głowy. Manchester United oraz Manchester City dokonały poważnych wzmocnień, więc znów będą bardzo groźni. Niesamowite transfery wykonał również Liverpool, co z pewnością polepszy jakość ich gry.

- To już nie jest liga, gdzie o mistrzostwo walczą dwa zespoły. Tym razem nawet sześć czy siedem klubów jest w stanie poważnie namieszać w wyścigu o tytuł, tak więc zapowiada się ciekawa rywalizacja - zakończył Anglik.