Smith na liście życzeń O'Leary'ego...

» 7 kwietnia 2005, 10:52 - Autor: matheo - źródło: wlasne
Według doniesień angielskiego dziennika The Sun szkoleniowiec Aston Villi interesuje się napastnikiem Czerwonych Diabłów, Alanem Smithem. David O'Leary ma podobno obiecane 20 milionów funtów na transfery, a Smith figuruje na pierwszym miejscu jego listy życzeń.
Smith na liście życzeń O'Leary'ego...
» Manchester United
Menadżer The Villans jest ogromnym fanem Alana Smitha. Obaj panowie znają się doskonale jeszcze z czasów, kiedy razem pracowali dla Leeds United. Angielski napastnik od momentu przejścia na Old Trafford nie może się przebić na stałe do podstawowego składu United.

Sir Alex Ferguson 17 razy wystawiał Smitha od pierwszych minut w Premiership w tym sezonie. 24-letni piłkarz zdobył dziewięć bramek dla ekipy Czerwonych Diabłów. O odejściu Alana głośno jest już nie pierwszy raz. Poprzednio usługami napastnika z Old Trafford było zainteresowane Newcastle United.

Nienajlepsza postawa napastników Manchesteru United w tym sezonie kosztowała klub odpadnięcie z Ligi Mistrzów oraz zaprzepaszczenie szans na wygranie Premiership i
Pucharu Ligi.

Alan Smith trafił na Old Trafford ostatniego lata za sumę 7 milionów funtów z Leeds United. Anglik na początku sezonu znakomicie radził sobie z zastąpieniem kontuzjowanego wówczas Ruuda van Nistelrooya. Po powrocie Holendra wszystko jednak się zmieniło.

Odejście Smitha z Manchesteru United to miejmy nadzieję odległa przyszłość. David O'Leary w swoim notesie ma również zapisane nazwiska Scotta Parkera oraz Roberta Hutha z Chelsea Londyn. Irlandzki szkoleniowiec myśli bowiem o budowie drużyny, która z powodzeniem występowałaby w europejskich pucharach.


TAGI


« Poprzedni news
Ruud chce znowu strzelać...
Następny news »
Podziękowania dla kapitanów

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (0)


Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.