Bellion czeka cierpliwie...
» 6 kwietnia 2005, 14:09 - Autor:
matheo - źródło: wlasne
Nieco zapomniany napastnik Manchesteru United – David Bellion cierpliwie czeka, aż Sir Alex Ferguson zdecyduje się dać mu szansę w spotkaniu pierwszych zespołów. Od dłuższego czasu nie mieliśmy okazji oglądać Francuza w pierwszym składzie Czerwonych Diabłów.
22-letni piłkarz upatruje swojej szansy w bardzo słabej formie Ruuda van Nistelrooya. Holender choć niczym specjalnym jak na razie nie zachwyca to i tak regularnie występuje w linii ataku United.
"Wciąż wierze we własne umiejętności nawet jeżeli Ferguson o tym nie mówi. Nie potrzebujemy menadżera, który będzie cię zachwalał, abyś był pewny siebie. Musisz ciężko pracować i być cierpliwym" – powiedział Bellion.
"Na chwilę obecną mieliśmy jeden, bądĽ dwa złe mecze, ale zespół wciąż jest silny. Musimy zatem pracować ciężko i walczyć o nasze miejsce."
Bellion od czasu swojego przyjścia z drużyny Sunderlandu nie może odnaleĽć się w drużynie z Old Trafford. Francuz nie zaznał gry w pierwszym składzie już od stycznia bieżącego roku. Przyszłość może okazać się jednak łaskawsza dla Davida.
Były napastnik Cannes świetnie bowiem radzi sobie w rozgrywkach rezerw. W 15 występach odnotował dziewięć trafień. To pozwala wierzyć, że gdy Bellion dostanie szansę gry to z pewnością ją wykorzysta.
"Grając dla rezerw dużo się uczysz i jestem szczęśliwy, że mogę w nich występować. Tak długo jak grasz musisz starać się pokazać na co cię stać. Kiedy jesteś blisko pierwszej drużyny to chcesz grać jak najlepiej przez cały czas. Jeżeli zdarzy się słabszy mecz to jesteś nieco zawiedziony."
"Tak długo jak zespół wygrywa jestem szczęśliwy. Drużyna jest pierwsza, klub jest pierwszy, a póĽniej muszę pracować nad własnymi umiejętnościami" – zakończył David.
TAGI
Najchętniej komentowane
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego newsa.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.