Manchester United nie miał litości dla Seattle Sounders w swoim drugim meczu podczas tegorocznego tournee po USA. Czerwone Diabły na CenturyLink Field zdobyły siedem bramek. Hat-trickiem popisał się Wayne Rooney.
» Manchester United nie miał litości dla Seattle Sounders w swoim drugim meczu podczas tegorocznego tournee po USA. Czerwone Diabły na CenturyLink Field zdobyły siedem bramek. Hat-trickiem popisał się Wayne Rooney.
Sir Alex Ferguson desygnował do gry mocniejszą jedenastkę niż w pierwszym spotkaniu z New England Revolution. Wobec kontuzji Dymitara Berbatowa kolejną szansę otrzymał Federico Macheda, a na środku obrony zagrali Rio Ferdinand i Nemanja Vidić.
Seattle Sounders do meczu z mistrzami Anglii przystąpili bez kompleksów. Aktywny w linii ataku był zwłaszcza Fredy Montero. Kolumbijczyk niepokoił Andersa Lindegaarda strzałami z dystansu, ale piłka za każdym razem mijała bramkę Czerwonych Diabłów.
Piłkarze Manchesteru United długo nie potrafili oddać strzału na bramkę gospodarzy, ale już pierwsza próba zakończyła się powodzeniem. W 15. minucie Ashley Young doskonale wypatrzył wybiegającego mu zza pleców Patrice’a Evrę, Francuz dośrodkował na czwarty metr do Michaela Owena, który głową skierował piłkę do bramki Kaseya Kellera.
Stracony gol podciął skrzydła ambitnie grającym Amerykanom. W 18. minucie bliski podwyższenia wyniku był Ashley Young. Anglik uderzył potężnie zza pola karnego, a golkiper Sounders interweniował z najwyższym trudem.
Interesującą akcję Manchester United przeprowadził dziesięć minut później. Po efektownym dryblingu i minięciu dwóch zawodników piłkę z Owenem rozegrał Nani. Portugalczyk dośrodkował następnie wprost na głowę Federico Machedy, ten efektownie uderzył piłkę głową, lecz pomylił się dosłownie o kilka centymetrów.
W 37. minucie z dobrej strony pokazał się Lindegaard. Duńczyk w niezłym stylu obronił mocne uderzenie Montero.
Dwie minuty przed przerwą znakomitą szansę na drugiego gola zmarnował Michael Owen. Anglik otrzymał precyzyjne podanie od Ryana Giggsa, znalazł się w sytuacji sam na sam z Kellerem, ale choć miał dużo czasu, to posłał piłkę wprost w amerykańskiego bramkarza.
Drugą połowę Manchester United rozpoczął znakomicie. Nani zagrał precyzyjną piłkę do wprowadzonego po przerwie Mame Biram Dioufa, który z łatwością minął bramkarza i z ostrego kąta posłał futbolówkę do pustej bramki.
W 51. minucie padła trzecia bramka dla Czerwonych Diabłów. Prawą stroną zaatakował Rafael, oddał piłkę do Naniego, który zauważył lepiej ustawionego Rooneya, a ten bez problemów umieścił futbolówkę pod poprzeczką.
W 53. minucie kibicom Manchesteru United przypomniał się młodziutki Ben Amos. Angielski bramkarz w wielkim stylu obronił atomowe uderzenie Mike’a Fucito z 25 metrów. Kilka minut później bliski szczęścia był Pat Noonan, ale piłka po jego strzale trafiła tylko w poprzeczkę.
Dużo lepiej wyregulowane celowniki mieli piłkarze Czerwonych Diabłów. W 68. minucie świetnym podaniem do Parka popisał się Carrick. Koreańczyk następnie wypatrzył niepilnowanego Rooneya, a Wazza mocnym strzałem z lewej nogi po raz drugi wpisał się na listę strzelców.
Cztery zdobyte gole nie zaspokoiły ambicji Manchesteru United. Trzy minuty później ładną akcję lewą stroną przeprowadził Gabriel Obertan, zgrał piłkę na jedenasty metr, tam między nogami przepuścił ją Rooney, a pozostawiony bez opieki Park posłał futbolówkę do siatki.
W 72. minucie było już 6:0 dla Czerwonych Diabłów. Obrońców z Seattle zahipnotyzował na lewej stronie Obertan, podał do Rooneya, który mocnym strzałem z woleja skompletował hat-tricka.
Manchester United do samego końca nie miał litości dla gospodarzy. W 88. minucie błąd obrońcy Seattle bezlitośnie wykorzystał Gabriel Obertan.
Kolejnym rywalem Manchesteru United podczas przygotowań do nowego sezonu będzie zespół Chicago Fire. Spotkanie na Solider Field odbędzie się w sobotę 23 lipca o godzinie 16.00 czasu miejscowego.
Seattle Sounders – Manchester United 0:7 (0:1)
Bramki: Michael Owen 15’, Mame Biram Diouf 49’, Wayne Rooney 52’, 59’ i 72’, Park Ji-sung 71’, Gabriel Obertan 88’
Seattle Sounders: Keller – Riley, Parke, Ianni, Gonzalez – Rosales, Alonso, Fernandez – Friberg – Levesque, Montero
Manchester United: Lindegaard (Amos 46’) – Rafael, Ferdinand, Vidić (Evans 56’), Evra (Fabio 56’) – Young (Carrick 64’), Anderson, Giggs (Park 46’), Nani (Obertan 56’) – Macheda (Diouf 46’), Owen (Rooney 46’)
Wszystkie bramki:
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.