Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Kariera czy więzienie?

» 12 lipca 2011, 17:23 - Autor: mJagiela - źródło:
Ma osiemnaście lat, niesamowity talent i ciężki charakter. Tak w skrócie można opisać jednego z najważniejszych młodych zawodników Manchesteru United, który w tamtym sezonie sięgnął po młodzieżowy Puchar Anglii. Ravel Morrison, obok Paula Pogby i Ryana Tunnicliffe’a jest w klubie ogromną nadzieją. Jednak jego charakter i pozaboiskowe problemy mogą solidnie przeszkodzić mu w osiągnięciu wielkiej kariery.
Kariera czy więzienie?
»
Spóźnia się na mecze, nie przychodzi regularnie na treningi. Kiedyś został przyłapany na grzebaniu w rzeczach Rio Ferdinanda. Po rozdaniu nagród na koniec sezonu, na swoim koncie na Twitterze pogratulował Ryanowi Tunnicliffe’owi wygrania nagrody dla najlepszego młodego piłkarza sezonu, dodając, że oprócz tego cała ceremonia była gówniana. Narzeka, że źle mu się mieszka z dziadkami i chętnie by się przeprowadził, ale klub jasno stwierdził, że lepiej będzie mu obracać się w towarzystwie dorosłych. Rio Ferdinand i Gary Neville zgodzili się mu pomóc, oferując od czasu do czasu nocleg u siebie w domu.

Dwa dni po podpisaniu profesjonalnego kontraktu z Manchesterem United, 17-letni Ravel został aresztowany pod zarzutem zastraszania. Klub stanął wtedy murem za piłkarzem urodzonym w jednej z najgorszych dzielnic Manchesteru, Wythenshawe. Z powodu młodego wieku skończyło się tylko nadzorem kuratora, a sprawa miała wrócić do sądu po jego osiemnastych urodzinach. W lutym dowiedzieliśmy się, że chodziło o zastraszanie nastolatka, poszkodowanego w napadzie z nożem, przez – jak ujawniono – dwóch znajomych Morrisona.

W trakcie trwania dwudniowej rozprawy sądowej, Morrison wielokrotnie wydzwaniał do poszkodowanego, który w napadzie stracił buty i odtwarzacz mp4. Oferował mu najnowsze gadżety i markowe ubrania w zamian za wycofanie pozwu. Następnego dnia wraz z dwoma kolegami (Darylem Garwoodem i innym, którego nazwiska sąd nie podał) zastraszał poszkodowanego i jego brata, kiedy ci zamawiali danie na wynos w jednej z restauracji w dzielnicy Flixton. Po trzech dniach trójka nastolatków została zauważona w ogrodzie poszkodowanego, który z dwoma braćmi ruszył za nimi w pościg samochodem. Zawrócili przy Marlborough Road, kiedy do Morrisona, Garwooda i trzeciego nastolatka dołączyła grupa około piętnastu kolegów, którzy zaczęli go gonić, wybijając mu przy tym tylną szybę.

W dniu rozpoczęcia swojej sprawy sądowej, Morrison przyznał się do dwóch sytuacji zastraszania. Kiedy dostał wyrok w zawieszeniu na 12 miesięcy, ubrany w bluzę z kapturem 18-latek nie wydawał się tym ani trochę przejęty, ale na jego twarzy pojawiło się zaskoczenie, kiedy usłyszał, że musi zapłacić 1445 funtów odszkodowania. Później ujawniono, że konto Morrisona było wówczas całkowicie wyczyszczone, mimo że 25. dnia każdego miesiąca otrzymuje od klubu 3400 funtów.

Kiedy całe zamieszanie wokół Anglika ucichło, na początku maja kolejna sprawa ujrzała światło dzienne. Morrison miał napaść na swoją dziewczynę i rzekomo zniszczyć jej, wartą 150 funtów, komórkę. Nie udowodniono mu jednak winy, musiał tylko zapłacić 600 funtów za koszty procesu sądowego. Sędzia był pod wrażeniem postawy Morrisona w trakcie rozprawy, a w dostarczonym mu szczegółowym raporcie na temat jego postępów dowiedział się, że klub organizuje mu bardzo profesjonalną pomoc, a swoim zachowaniem nie stwarza już w drużynie żadnych problemów.

Klub wspierał Ravela Morrisona we wszystkich problemach z prawem. Teraz, gdy sytuacja wygląda poważnie (wciąż ma wyrok w zawieszeniu) zaczął podejmować stosowne kroki, żeby wyciągnąć go z tego bagna. I jak widzimy jakieś efekty są. Ten piłkarz na pewno ma ogromny talent – można to wywnioskować chociażby po tym, że Manchester United jeszcze nie zerwał z nim kontraktu. Gdyby to był przeciętniak, klub zapewne bardzo szybko umyłby od tej sprawy ręce. Co teraz? Morrison, już w drużynie rezerw, rozpoczął wczoraj sezon, wchodząc w drugiej połowie na boisko i strzelając ostatnią bramkę wygranego 4-1 meczu z Curzon Ashton.


TAGI


« Poprzedni news
"Becks to człowiek sukcesu"
Następny news »
Napoli oferuje milion za sparing

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (80)


Reno: Skąd wiesz, co ma przerośnięte? Na razie jest napisane, że ma problemy z prawem i opuścił kilka treningów. Młody jeszcze jest, pobędzie trochę z Fergusonem, Ferdinandem i Evrą, to zmieni nastawienie. A jak nie, to wyjazd i już. Prosta sprawa. Mnie to właściwie wali czy jest dupkiem czy nie, ma strzelać gole dla United.

Z grubsza zgadzam się z postem Yankeesa.
» 16 lipca 2011, 13:20 #25
Kowal27: Mam nadzieję, że celowo napisałeś "Dobzi" bo jak nie to ... Epic Fail ... Co do wypowiedzi masz sporo racji, ale nie do końca się z wszystkim zgadzam. Pozdrawiam
» 18 lipca 2011, 19:21 #24
cegla87: Jestem bardzo ciekawy jak długo...
» 17 lipca 2011, 03:22 #23
cvx: Chyba każdy kto był w zwyczajnym publicznym gimnazjum zna co najmniej jednego takiego bubka jak ten, prawda? ;D
» 13 lipca 2011, 23:08 #22
Klimaa: Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.07.2011 21:50

Ma ciekawe życie.. Jest młody, jeszcze zmądrzeje (oby). Ferguson to autorytet, w końcu przemówi mu do rozsądku. Byle nie było za późno bo ma talent jak widać!

PS. Pod względem zachowania przypomina Canotne ;-)
» 13 lipca 2011, 21:48 #21
Jakniejaktak: Widzę, że znasz go dobrze. Dorastaliście razem?
» 13 lipca 2011, 20:57 #20
Jakniejaktak: kolega chyba nigdy prawa nie złamał.
» 13 lipca 2011, 20:59 #19
cvx: @ jakniejaktak a to jakaś duma czy obowiązek złamać prawo?
» 13 lipca 2011, 23:05 #18
Fenek: Mieć charakter a być wandalem to dwie różne rzeczy. Spoko trzeba mu pomóc skoro już zaczęliśmy, ale szczerze mówiąc jedna zbawiona dusza nie jest warta tego aby zhańbić całe MU. Jeśli ten chłopak się nie unormuje i ucywilizuje to powinni go wywalić.
» 13 lipca 2011, 18:28 #17
pbskarpy: A ja się cieszę że on taki jest. Chciałbym aby był mega gwiazdą (umiejętności) i ostrym walczakiem na boisku. Osobą która zostanie zapamiętana na lata w klubie za to że grał fenomenalnie i że był cięzkim z harakteru zawodnikiem. Czasami w klubie takich potrzeba:: Best, cantona, Keane... A teraz nikogo takiego nie ma... Szkoda.
» 13 lipca 2011, 15:05 #16
pbskarpy: przepraszam - CHarakteru.
» 13 lipca 2011, 15:11 #15
AgEnT: A opcja Edytuj znikła ??
» 14 lipca 2011, 00:22 #14
satan23: Komentarz zedytowany przez usera dnia 13.07.2011 09:22

Mieszkałem i pracowałem przez 3 lata w okolicach Manchesteru więc właśnie dokładnie mam taki obraz tych baranów biegających po ulicach jak małpy, szukających problemów zaczepki itp jaki prezentuje nam ten koleżka . tylko po to żeby zaimponować innym... :/ żenada to co się tam dzieje.. no i obwiniających cały świat i wszystkich dookoła za to że im się nie wiedzie, ale nie samych siebie... Prawdopodobnie to właśnie z tych powodów Polacos tak świetnie się tam czują bo prezentujemy równie niski poziom... To własnie jeden z 3 powodów które zadecydowały aby opuścić wyspę.. Oczywiście nie odbierajcie tego co napisałem jako atak na Morisson'a ale niestety trzeba stwierdzić obiektywnie że to niestety przedstawiciel prymitywnej części społeczeństwa i może być bardzo ciężko wyprowadzić na prostą ale mam ndzieję że się to komuś uda ;]
» 13 lipca 2011, 09:20 #13
Janczar: Wyjdzie na prostą jeszcze spokojnie.
» 13 lipca 2011, 08:36 #12
DrunkenBear: Wyjdzie na ludzi. Niepokorni piłkarze, to często największe talenty świata. Trafi w imadło SAFa i będzie chodził jak w zegarku. Grunt, że nie popadł w nałogi...
» 13 lipca 2011, 09:24 #11
mJagiela: Morrison miał problemy znacznie wcześniej niż po podpisaniu kontraktu z Manchesterem United. Wynika to z tego, że urodził się i wychowywał w jednej z gorszych dzielnic w Manchesterze. Sodówka mu nie odbiła, bo nie robi z siebie gwiazdy, ale jest typowym złodziejaszkiem, awanturnikiem, co wynika właśnie ze społeczeństwa w jakim się obracał.

Teraz najważniejsze, żeby klub go sprowadził na dobrą drogę, a on za parę lat zrozumie, że dobrze zrobił, jak jego koledzy będą siedzieć w więzieniu, a on będzie robić karierę.

PS. Widziałem w poprzednich newsach, że niektórzy żałują, że Morrison nie poleciał do USA. Rezerwy mają swój własny okres przygotowawczy, w którym Anglik uczestniczy. Nie poleciał do Stanów, bo sami zobaczcie ilu juniorów czy nawet zawodników z rezerw wziął Ferguson - bardzo mało. Jednak nie poleciał głównie z tego powodu, że nawet jakby go bardzo chcieli, to i tak nie dostałby wizy, ponieważ wciąż ma konflikt z prawem (wyrok w zawieszeniu).
» 12 lipca 2011, 23:33 #10
AgEnT: Nie wiedziałem że on ma aż takie problemy. Dobrze że United stara się mu pomóc i to właśnie świadczy o wielkości naszego klubu, bo pewnie z nie jednego, innego klubu już by wyleciał. Mam nadzieje, że będą z niego ludzie, bo talentu odmówić mu nie można.
» 12 lipca 2011, 22:38 #9
SEBEKMU11: ja tam najwieksze nadzieje wiąże własnie z Morrisonem .To bedzie "nowy Scholes "
» 12 lipca 2011, 21:53 #8
UnitedForEver: Komentarz zedytowany przez usera dnia 12.07.2011 18:24

Keano ? Miałeś na myśli byłego zawodnika MU czy tego aktora ?
» 12 lipca 2011, 18:24 #7
CRX2: miał na myśli topową ostatnimi czasy baletnicę...
» 12 lipca 2011, 19:10 #6
Bartoosh21: CRX2 - MISTRZ!
» 13 lipca 2011, 13:34 #5
poki134: Wydaje mi się,ale nie jestem pewny, że Ravel ucałował herb Man UTD pod The Kop po strzeleniu gola co o czymś świadczy
» 13 lipca 2011, 17:14 #4
DevilFan: Po jego minie nasuwa mi się jedno zdanie., nie będę pisał większość się powinna domyśleć
» 12 lipca 2011, 18:04 #3
Michal20011999: Ja tak samo ;D
» 12 lipca 2011, 19:23 #2
mJagiela: A po zdjęciu nie myśleliście, że nie chodzi o nich, a o Morrisona?
» 12 lipca 2011, 19:33 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.