Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Uwięziony w Manchesterze

» 27 czerwca 2011, 20:00 - Autor: mJagiela - źródło:
Nigdy nie rozumiałem Tomasza Kuszczaka i jego decyzji o kontynuowaniu swojej przygody z Manchesterem United, kiedy co zimę kontrakt na nowy sezon zwykł podpisywać Edwin van der Sar lub gdy więcej szans dostawał Ben Foster (co było świetnym momentem na ucieczkę). Uważam go za bramkarza dobrego, ale nie wybitnego. Owszem, miał mecze lepsze, ale pamiętajmy, że miał i mecze tragiczne. Zdecydowana większość jego występów była jednak solidna i nie mogliśmy mieć do niego poważniejszych zastrzeżeń, ale według mnie to za mało, żeby wskoczyć na stałe między słupki Manchesteru United.
Uwięziony w Manchesterze
»
Kuszczak w swoich wypowiedziach stara się sprawiać wrażenie pewnego siebie, zmotywowanego i chętnego na przejęcie bluzy z numerem 1. Jednak można przestać wierzyć w jego zapewnienia, że będzie pierwszym bramkarzem Manchesteru United, bo nic na to nie wskazuje. Dziś na badaniach pojawił się David de Gea, który od ponad miesiąca miał już uzgodnione warunki umowy z klubem. Oficjalna wersja mówi, że w szybszej finalizacji transferu przeszkodziły Mistrzostwa Europy do lat 21, w których Hiszpan uczestniczył. Prawda jest jednak taka, że od 1 lipca zaczyna on współpracę z najbardziej znanym piłkarskim agentem, Jorge Mendesem i oficjalnego ogłoszenia transferu przez klub powinniśmy się spodziewać dopiero po czwartku [Hiszpańskie media podały, że umowa de Gei z agentem kończy się dopiero 29 sierpnia oraz, że Atletico Madryt było bardzo niecierpliwe i chciało ogłosić transfer jeszcze przed końcem czerwca, żeby pieniądze widniały na bilansie za sezon 2010-11]. Zatem do klubu z Old Trafford przyjdzie zaledwie 20-letni zawodnik, który w tak młodym wieku jest wymieniany w gronie najlepszych na świecie. Musi to być ostry cios dla Kuszczaka...

Polak w ostatniej rozmowie z Przeglądem Sportowym powiedział, że stosunkowo łatwo było mu znieść bycie zmiennikiem van der Sara, ale nie wyobraża sobie siedzieć na ławce, gdy gra młody de Gea. Chyba jednak będzie musiał. Owszem, udzielił kilku wywiadów, gdzie zakomunikował, że chce odejść z United. Słyszymy o ofertach z West Bromwich, teraz celuje w niego Leeds United. Chce go więc Roy Hodgson, chce go też Simon Grayson... ale chce go również i Sir Alex Ferguson. I uważam, że Szkot Kuszczaka u siebie zatrzyma.

Manchester United po prostu potrzebuje doświadczenia i ogrania jakie ma Kuszczak, gdyby David de Gea miał problemy z aklimatyzacją w Anglii (chociaż na szczęście do Manchesteru przyjedzie nie tylko ze swoją dziewczyną, ale i całą rodziną). Jeśli Polak odszedłby z Old Trafford w tym okienku transferowym, United i tak nie dostałoby za niego wielu pieniędzy, prawdopodobnie około dwóch milionów funtów. Zatrzymanie Kuszczaka w United do stycznia 2012 roku wydaje się bardzo możliwą opcją. Coś można zarobić, a różnica pięciu tygodniówek Rooneya aż tak znacząca dla klubu nie jest, żeby sprzedawać go już teraz. A jak mówiłem, może się przydać w razie problemów de Gei, bo mimo wszystko to on jest najbardziej doświadczonym i ogranym w Premier League bramkarzem Czerwonych Diabłów.

Nie interesuje mnie zbytnio polska piłka nożna, ale pisząc o Kuszczaku nie sposób pominąć temat reprezentacji. Na dzień dzisiejszy bramkarzem numerem jeden jest Szczęsny, tylko kontuzja jest w stanie powstrzymać go przed bronieniem w polskiej bramce na Euro 2012, a gdyby taka się przytrafiła, w jego miejsce wskoczy zapewne Łukasz Fabiański. Bo to bramkarze Arsenalu są faworytami u Franciszka Smudy, a Kuszczak przez ciągłe siedzenie na ławce w United nie może być nawet pewny trzeciego miejsca w kadrze - nasz selekcjoner wybierze zapewne Sandomierskiego lub Tytonia (co jest całkowicie bez sensu, kiedy ktoś taki jak Artur Boruc ciągle gra w piłkę).

Jeśli marzy się o grze między słupkami na Euro 2012, trzeba bronić w swoim klubie - nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Kuszczakowi pasowałaby gra takiej drużynie jak Aston Villa, ale Alex McLeish nie wydaje się zainteresowany. Leeds United to zdecydowanie za duży krok w tył, ale West Bromwich brzmi już całkiem nieźle. Jednak jak już pisałem... Polak jest uwięziony w Manchesterze i ma pecha, że każdy ceni jego doświadczenie i ogranie, ale nie na tyle, by dać mu bluzę z numerem jeden i stałe miejsce w bramce.


TAGI


« Poprzedni news
Alcantara dołączy do United!?
Następny news »
Bajkowy maraton Hernandeza dobiegł wreszcie końca

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (42)


thelead: Wbrew pozorom to jedyna i największa szansa Kuszczaka na grę w United w jego karierze. Na ten moment czekał wszystkie te lata i teraz jakąś totalną paranoją byłoby odejść. Zaryzykuje (z podkreśleniem na "zaryzykuje") stwierdzenie że ma w tej chwili takie same szanse na grę jak De Gea.

Pamiętajmy że mimo całej kasy wpakowanej w tego młodziaka nie jest on jeszcze jakimś koksem absolutnym, ten chłopak ma 20 lat i nie wiadomo jak zareaguje na zmianę otoczenia, stylu gry czy stylu pracy, nie wiadomo czy przechodząc z raczej przeciętnego Atletico sprosta wymaganiom drużyny w każdym meczu grającej o 3 pkt. A do tego pamiętajmy że Alex jest raczej bezwzględny dla bramkarzy czy może konkretniej dla ich błędów.

Wydaje mi się Kuszczak powinien swój ewentualny transfer ustawiać dopiero na zimę, dać szansę pomylić się młodemu Hiszpanowi, bo po prostu chyba nikt się nie spodziewał że po odejściu VdS Kuszczak zostanie 1 ot tak bez walki, a co więcej po co było tyle lat przesiedzieć na ławce, żeby teraz poddać się nawet nie spróbowawszy.
» 29 czerwca 2011, 13:39 #22
welllone: Dokładnie jestem tego samego zdania. Kuszczak aktualnie jest minimalnie za hiszpanem. Ten dostanie prawdopodobnie swoją szansę w USA i na początku sezonu. Gdy zawiedzie Kuszczak bez najmniejszego problemu będzie mógł trochę pograć jako pierwszy bramkarz.
» 29 czerwca 2011, 14:51 #21
Klimaa: Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.06.2011 11:38

Kuszczak to bramkarz gorszy i od Szczęsnego i Fabiańskiego. Wyjazd na Euro jest niemożliwy, chyba nawet sam Smuda nie przepada za nim..
Wiadomo, powinien odejść bo bramkarz musi grać i tak powinien to zrobić Tomek, jednak mu jest ciężko odejść, bo wyobraźcie sobie że jesteście w tak wielkim klubie jak United, w klubie który kocha się od dziecka. To naprawdę jest ciężki orzech do zgryzienia powiedzieć "odchodzę"..
W takim razie po co kupiliśmy Lindegaarda? To Duńczyk będzie nr 2 a Kuszczak będzie oglądać mecze z trybun siedząc obok naszych legend (Scholes czy Neville).

PS. Jeszcze o reprezentacji, uważam że Boruc nie pojechałby jak bramkarz nr 3, dla niego byłaby to obraza, więc lepiej aby pojechał Tytoń.
» 29 czerwca 2011, 11:38 #20
welllone: Na jakiej podstawie twierdzisz, że jest gorszy od Szczęsnego czy Fabiańskiego? Kuszczak nie grał regularnie, miał jeden okres gdzie mógł pograć w tamtym sezonie przez bodaj 4-5 meczy i zaprezentował się dobrze jak na kogoś bez ogrania i rytmu meczowego. Roo gdy miał swoje perypetie w tym sezonie i grał totalny piach miał wsparcie kibiców i teksty w stylu "musi wskoczyć w rytm meczowy, a odzyska formę". Co też zrobił i w końcówce zdobywał bramki, asystował jak i kreował akcje. Fabiański miał farta i mógł rozegrać spora liczbę meczy i też nie we wszystkich zachwycał, no ale grał jako numer 1 w tak wielkim klubie jak Arsenal co wybiło go na piedestał. Pech chciał, że złapał kontuzję na dłużej i jeszcze większym fartem popisał się Szczęsny który go zastąpił. Oto przykład jak z bramkarza numer 3 można wskoczyć na pierwsze miejsce. Pograł trochę, ograł się i teraz Arsenal ma dwóch dobrych ale nie wybitnych bramkarzy. Są ograni i grają w wielkim klubie więc nic dziwnego, że będą bronić reprezentacyjnej bramki. Powtarzam jeszcze raz Kuszczak nie miał szansy rozegrać nawet 20 spotkań pod rząd. Nabrać pewności siebie, doświadczenia oraz opanowania. VDS w wieku 24 lat też popełniał błędy, ale miał możliwość gry jako numer jeden i zdobywał umiejętności, aby po 30 pokazać na co go stać. Tomek już od kilku ładnych lat grzeje ławę licząc na szansę której najwidoczniej nie dostanie. Nie zdziwiłbym się gdyby Kuszczak rozwinął się i pokazał co potrafi grając jako pierwszy bramkarz, oczywiście niekoniecznie u nas, ale kto wie co SAF wymyślił.
» 29 czerwca 2011, 14:48 #19
Klimaa: Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.06.2011 21:51

syndicate --> wiesz czasem Ferguson do mnie zadzwoni i pyta się czy warto kogoś kupić bo w Football Managerze ma dobry Potential Ability. Człowieku na luzie, po co pisać dużymi literami. Lubie tak mówić bo kocham ten klub i czuje się jego częścią..

welllone --> mówi się że bramkarz po 30-stce dopiero pokazuje na co go stać. Nie wiem do końca jak to nazwać, ale nigdy nie widziałem w nim pewności siebie, wiadomo że gdyby grał częściej wszystko to inaczej by wyglądało. Dlaczego Szczęsny jest lepszy? Moim zdaniem dlatego że od niego aż bije pewność, miewa naprawdę fajne interwencję i jest strasznie młody. Gdyby Kuszczak miał rytm meczowy mógłby być mu równy bądź nawet troszkę lepszy, ale niewiele. Sytuacje Tomka porównałbym do Dudka w Realu, wiadomym było na co się pisze. Tomek od początku był widziany w roli naprawdę solidnego zmiennika. Bo jak można Tomka porównać do Petera Schmeichela czy VdS? Nie ten poziom (niestety).
» 29 czerwca 2011, 21:50 #18
mJagiela: Nie musisz czytać.
» 29 czerwca 2011, 10:54 #17
zbyszek7: mam pytanie do kibicow MU. Czy Tomasz Kuszczak jest jedynym Polakiem jaki kiedykolwiek gral w barwach Mancheteru United??
» 29 czerwca 2011, 01:15 #16
mJagiela: Tak.

A jako ciekawostka: Schmeichel jest Duńczykiem, ale jego ojciec jest Polakiem.
» 29 czerwca 2011, 01:18 #15
zbyszek7: To uwazam ze Kuszczak mimo wszystko powinien miec szacun od kazdego kibica MU.

Yaa o tym ze Schmeichel jest pol polakiem to wiedzialem ale dzieki :)
» 29 czerwca 2011, 05:14 #14
mJagiela: Tylko dlatego, że jest Polakiem? ;)

Jako kibic United trzeba patrzeć obiektywnie na wszystkich, a nie jednego lubić bardziej niż innych, bo jest Polakiem.
» 29 czerwca 2011, 10:55 #13
mJagiela: Akurat nie czytam Wyborczej, Steca nie lubię i odpycha mnie strasznie słownictwo... po prostu niektóre teksty trzeba walnąć w zwyczajny sposób, a on z każdego chce robić literaturę. Ja akurat wolę pisać w jasny sposób i używac prostego języka ;)

Ale ok, rozumiem, że temat Kuszczaka może się wydawać oklepany i nawet po komentarzach widać, że nie jest on już taki ciekawy dla innych, postaram się następnym razem (w czwartek) poruszyć inny, ciekawszy i na pewno bardziej zachęcający do dyskusji temat ;)

Pozdrawiam także i Ciebie.
» 29 czerwca 2011, 00:50 #12
karol70: A kogo byscie woleli...?...Kuszczaka... czy...Barteza...?
» 28 czerwca 2011, 22:52 #11
adrian93: wole jego jako nr 1 niż de gea!
» 28 czerwca 2011, 17:08 #10
welllone: Słuszny artykuł. Kuszczak cenionym zawodnikiem nie jest na tyle żeby na nim zarobić. Jego przewaga nad dwoma nowymi bramkarzami jest taka, że rozegrał już jakieś spotkania i trochę w EPL siedzi. Gdyby faktycznie nasz nowy hiszpański nabytek zawiódł Kuszczak da radę. Może nie będzie to od razu klasa jaką prezentował VDS ale wiemy czego można się po Tomku spodziewać. Osobiście chciałbym mieć polski akcent w United, ale najbardziej zależy mi na tym aby klub nie miał problemów, a te mogą się pojawić czy to z Kuszczakiem czy de Geą na bramce.
» 28 czerwca 2011, 13:54 #9
wladek22: i robi to naprawdę dobrze ta technika mniam ;p
» 28 czerwca 2011, 18:31 #8
LTMek: Prawda jest taka,że Kuszczak w Manchesterze jest traktowany jak g.
Tak naprawdę nigdy nie dostawał pełni szans, po kilku kapitalnych meczach i tak wracał na ławę.
Moim zdaniem United w stosunku do niego zachowuje się nie fair, bo pierwotnie przybył do Manchesteru jako następca VDS, ale szybko się z tego pomysłu wyleczono.
Kuszczak jest dość dobrym bramkarzem, może stanie w bramce United to faktycznie zbyt duże wyzwanie, ale bronienie w średnim zespole z Premiership jest już jak najbardziej na miejscu.
Jeśli chodzi o trzymanie go na siłę w Manchesterze, to być może SAF zdecyduje się na taki krok, ale jeśli Kuszczak wyraźnie zaznaczy,iż chce odejść, to raczej wyboru mieć nie będzie.
Z niewolnika nie ma pracownika, jak już chyba wszyscy się o tym przekonaliśmy.
» 28 czerwca 2011, 09:31 #7
mJagiela: Ferguson nigdy nie powiedział, że on będzie następcą van der Sara.

Moim zdaniem Kuszczak od razu przychodził jako drugi i miał szansę na walkę o pierwszy numer jakby Edwin skończył karierę po sezonie, dwóch. Teraz jednak, z taką drużyną, niemożliwe jest danie szansy Kuszczakowi, bo po prostu musimy zastąpić Edwina jak najlepiej się tylko da.
» 29 czerwca 2011, 17:13 #6
mJagiela: Bo Real ma Casillasa, a Barca Valdesa, którego wysoko ceni? My szukamy następcy van der Sara, de Gea ma największe szanse stać się drugim van der Sarem.

Dzięki Bogu nie odpowiadasz za transfery w United, bo we wrześniu, po okienku, naszym pierwszym bramkarzem byłby Kuszczak.
» 30 czerwca 2011, 00:39 #5
Janczar: Z boku łatwiej ocenia się jego sytuację. Tomek sam wie czego w życiu chce i co dla niego jest najlepsze. Jak dla mnie to nie nam oceniać co dla Tomka będzie lepsze.
» 28 czerwca 2011, 08:57 #4
Ta3k: Kuszczak wpadł w takie błędne koło. Wcześniej (zanim trafił do United) to On dyrygował obroną i ich ustawiał (miał pewność siebie) obecnie nawet jak gra to nimi nie dowodzi więc obrońcy nie czują się pewnie. On nie czuje się pewnie by nimi dowodzić, bo mało gra i niestety koło się zamyka. Byliby z niego ludzie, gdyby nie VDS miał koniec kariery lepszy niż jakikolwiek inny okres, a tak to można powiedzieć, że stracił lata kariery. Życzę mu, by mógł kończyć karierę z klasą tak jak VDS.
» 28 czerwca 2011, 00:24 #3
AgEnT: Tomek jest dobrym bramkarzem, ale na United bycie dobrym to troche za mało, lepiej żeby odszedł.
» 27 czerwca 2011, 22:28 #2
se7en: Dobry artykuł, oddaje dosyć dokładnie sytuację. Kuszczak jak gra regularnie, gra dobrze (poprzedni sezon - długa absencja VDS, obrona się posypała, ale bronił nieźle), ale skoro w tym sezonie otrzymał bodajże tylko 4 szanse na występ, to nie wróżę mu przyszłości w bluzie nr. 1 w Manchesterze - jeżeli takową miałby Ferguson mu dać, ogrywałby go. W którymś wywiadzie Kuszczak mówił, że chodzi często do SAFa i mówi, żeby dał mu szansę. Boss obiecuje mu, że taką szansę dostanie, po czym wszystko wygląda po staremu.

Jednym słowem: szkoda, że taki bramkarz "marnuje się" siedząc na ławce. Treningi nawet w największym klubie świata nie zastąpią ogrania w średniaku Premier League.
» 27 czerwca 2011, 21:25 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.