Tytuł po tytule: Sezon 2010/2011

12. mistrzostwo kraju pod wodzą sir Alexa Fergusona drużyna z Old Trafford zapewniła sobie dzięki remisowi 1:1 na Ewood Park z Blackburn Rovers. Jednak w tym totalnie zwariowanym sezonie, dla doświadczonej ekipy szkockiego menadżera kluczowe było majowe zwycięstwo w Teatrze Marzeń z głównym rywalem do tytułu - Chelsea Londyn.

Największy wkład w historyczny sukces miała forma Czerwonych Diabłów na własnym stadionie, gdzie na osiemnaście rozegranych spotkań, wygrali oni siedemnaście, tylko raz dzieląc się punktami z rywalem (remis 2:2 z West Bromwich Albion przyp. red.). Dzięki takiej formie u siebie, United mogło pozwolić sobie na kilka potknięć po drodze do mistrzowskiego tytułu. Jednak nie myślcie sobie, że podopieczni sir Alexa Fergusona ponieśli wiele porażek. Tak naprawdę to do pojedynku z Wolves w lutym byli wciąż niepokonani w lidze, a później do tego grona dołączyła Chelsea, Liverpool oraz Arsenal.

Najgorszy okres w wykonaniu United przypadł na czas przed świętami Bożego Narodzenia, kiedy to na siedem spotkań wyjazdowych aż sześć zakończyło się remisem. Przypuszczalnie właśnie z tego powodu wiele osób zaczęło krytykować klub z Old Trafford mówiąc, iż prezentuje on bardzo kiepski styl. Niektórzy posunęli się o krok dalej w swoich krytycznych wypowiedziach porównując obecną drużyną do tej z sezonu 2004/2005, kiedy to nie zdobyła ona żadnego trofeum.

Jednak mało kto pamięta, iż to właśnie Czerwone Diabły od połowy grudnia nieprzerwanie znajdowały się na szczycie tabeli i już do końca sezonu nikomu nie oddały pierwszego miejsca w Premier League.

Oczywiście rekordowy sukces to zasługa całej drużyny, ale nie można zapomnieć o wkładzie takich piłkarzy jak Nemanja Vidić (piłkarz sezonu 2010/11 w Premier League), Dymitar Berbatow (najlepszy strzelec sezonu 2010/11 w Premier League), Nani (najlepszy asystujący sezonu 2010/11) czy też Wayne Rooney (chyba nigdy nie zapomnimy jego niesamowitej bramki przeciwko Manchesterowi City). Co najważniejsze w mistrzowskiej ekipie nie było zawodnika, który przekładał swoje sukcesy nad sukcesy drużyny, dzięki czemu przez cały sezon stanowili oni niesamowity kolektyw.

Być może styl Manchesteru United nie zawsze zachwycał i był godny mistrzów, jednak Czerwone Diabły ostatecznie okazały się na tyle dobre, aby wygrać ligę z przewagą dziewięciu punktów i przejść do historii.

Droga do 19. tytułu:

Spotkań rozegranych: 38
Wygranych: 23
Zremisowanych: 11
Przegranych: 4

Bramek zdobytych: 78
Bramek straconych: 37

Najwyższa wygrana: 7-1 z Blackburn

Liczba punktów: 80
Drugie miejsce: Chelsea, Manchester City (po 71 punktów)
Najwięcej występów w lidze: Nemanja Vidić i Patrice Evra (35 występów)
Najlepszy strzelec: Dymitar Berbatow (20 bramek).

Gracz sezonu: Nani
Przez większą część sezonu Portugalczyk był motorem napędowym United, prawdziwym talizmanem. Przed brutalnym faulem Jamiego Carraghera nikt nie potrafił go zatrzymać, dzięki czemu zdobywał ważne dla drużyny bramki, ale także zaliczał liczne asysty.