Prywatność na
DevilPage.pl

W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.

Akceptuję pliki Cookies i Regulamin

Niewyparzony język Michaela Owena

» 3 czerwca 2011, 20:03 - Autor: rogi - źródło: Sky Sports
Michael Owen stał się kolejną ofiarą Twittera. Anglik określił tam ekipę Newcastle mianem słabej, biednej, co wywołało pełne rozczarowania komentarze ze strony zarządu klubu.
Niewyparzony język Michaela Owena
» Twitter w rękach piłkarzy to niebezpieczna zabawka
Obecny napastnik Manchesteru United spędził na St James' Park cztery lata pełne rozczarowań. Na początku tygodnia na jego twitterowym profilu pojawił się wpis, odpowiadający na krytykę niektórych fanów. Owen krytykowany był za przedłużenie kontraktu z Manchesterem United.

Zawodnik, odpowiadając na złośliwe komentarze, napisał: Wolę grać rzadziej w dobrym klubie, niż co tydzień w słabej drużynie. Grałem w takiej i wiem jak to jest.

Newcastle United zapłaciło Realowi Madryt za Owena 16 milionów funtów. Napastnik odpłacił im się 26 golami w zagranych przez cztery lata 58 spotkaniach.

Po tym, jak w 2006 roku na Mistrzostwach Świata w Niemczech Michael nabawił się poważnej kontuzji kolana, zdecydował się nie przedłużać kontraktu ze Srokami i odejść z niczym, nie będąc pewnym swej przyszłości. Taka decyzja spowodowała, że kibice nie najlepiej zapamiętali Owena w Newcastle.

Obecny prezes tego klubu, Derek Llambias twierdzi, że lepiej byłoby, gdyby Anglik zachował takie opinie dla siebie, szczególnie biorąc pod uwagę, ile pieniędzy Newcastle przez niego straciło.

- Michael to najdroższy piłkarz, jakiego Newcastle kiedykolwiek kupiło - mówił Llambias dla Daily Express. - Jestem zawiedziony jego komentarzami. Pod wodzą Kevina Keegana zaoferowaliśmy mu roczne przedłużenie kontraktu, dzięki któremu zarabiałby tygodniowo 140 tysięcy funtów. Nie zaakceptował umowy. Przedtem dostawał 133 tysiące.

- Mówiąc całkiem szczerze, co właściwie Newcastle ma z tego piłkarza? Jego pobyt tutaj kosztował klub 40 milionów funtów, to tak, jakbyśmy za bramkę płacili mu 1.3 miliona!

Były współwłaściciel klubu, Freddy Shepherd, który załatwił transfer Anglika z Realu, także uważa, że Michael powinien okazać byłemu klubowi więcej respektu.

- Może i byliśmy biednym zespołem, ale zrobiliśmy z niego bogacza. Wychodzi na to, że za każdy mecz w koszulce Newcastle zarobił pół miliona funtów. Biedny? Cóż, on na tym nie stracił.

- Spędził więcej czasu na lataniu swym helikopterem za 3.5 miliona funtów z Tyneside do Cheshire i z powrotem - zakończył rozżalony Sherpherd.


TAGI


« Poprzedni news
Capello: Ja i Ferdinand podaliśmy sobie ręce
Następny news »
Terry: Nie kłócę się z Ferdinandem

Najchętniej komentowane


Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.

Komentarze (30)


DevilFan: Owen spoko piłkarz szacunek mu się należy za całą karierę piłkarską świetny napastnik w poprzednich latach. Sroki widać żałują jego odejścia ;]
» 4 czerwca 2011, 12:39 #9
Tennant: Twitter źle wpływa na piłkarzy ;p
Glory Glory MU
» 4 czerwca 2011, 11:28 #8
mickb: no już bez przesady bo naprawdę to czasem narzekanie SAF'a na sędziów jest bardziej obraźliwe

zarabiał w kij kasy - ok, ale oni się zgodzili na takie warunki, ba pewni mu sami zaproponowali i w końcu to oni go ściągnęli z realu, nas inny Owen kosztuje jeszcze więcej i co?

jak ktoś jedzie po city, chelsea czy liv to jest ok, tak? a newcastle to taryfa ulgowa i słowa nie wolno powiedzieć? jeśli ktoś rozumie ang to wyraźnie widać po jego wypowiedzi, że chodziło mu o klub słabszy, a nie biedny
» 4 czerwca 2011, 10:32 #7
Durandir: Owen zachował się moim zdaniem nieprofesjonalnie i nieelegancko. Nie powinien wypowiadać się w takim tonie o byłych chlebodawcach, bo też nie sądzę aby Newcastle jako klub zasłużył sobie na to.
» 4 czerwca 2011, 01:20 #6
Sapphir: Komentarz zedytowany przez usera dnia 04.06.2011 01:04

tłitery fejsbuki skonczeni ludzie.. ciag dalszy. Wiadomo szanuje United od zawsze ale + strata czasu + wdawanie sie w idiotyczne komenarze po co to komu? zajac sie swoim zyciem i stulic pysk. Od zawsze tak uwazalem bo to na maxa nie poprawne, ostatnio nawer SAF o tym wspomnial, dokladnie jego slowa odzwierciadlaja cala sytuacje.
» 4 czerwca 2011, 01:04 #5
skoda037: A ja rozumiem w pełni zachowanie Michaela, był wielokrotnie wyszydzany, drwiono z niego na różne sposoby po przejściu do MU, to miał chłop się temu przyglądać jak zostaje linczowany za pośrednictwem mediów ??
» 4 czerwca 2011, 00:19 #4
Klimaa: Każdy ma prawo do swojej opinii ;-) jednak nie musiał pisać tego na Twitterze;p
» 3 czerwca 2011, 23:58 #3
Adamczik: Może i powiedział prawdę. Może ma żal do siebie, Boga i klubu o to, że jego zdaniem zmarnował te cztery lata. Może ten okres jest dla niego bardzo bolesny ze względu na stratę angażu w Realu, kontuzję i ogromny spadek prestiżu jego osoby. Ale istnieje coś takiego jak takt, czyli stosowane zachowanie w stosowanej sytuacji. Publiczne nazywanie instytucji, która karmiła cię przez cztery lata, dając Ci wszystko, czego żądasz słabą i biedną, jest absolutnym brakiem taktu i ogromnym rozczarowaniem. Miałem Michaela za człowieka bardzo dystyngowanego z ogromną klasą. Niestety, muszę zredukować swoje mniemanie o Michaelu. Co nie znaczy, że straciłem do niego szacunek. Nie, nie straciłem. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy w ten sposób nie odezwał się do kogoś bliskiego.
» 3 czerwca 2011, 23:42 #2
wrobel1992: Komentarz zedytowany przez usera dnia 03.06.2011 20:09

No Owen się raczej takimi wpisami nie popisuje. Trochę szacunku dla innych!!
» 3 czerwca 2011, 20:09 #1
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.