W serwisach DevilPage.pl korzystamy z plików cookies, aby zapewnić Wam wygodę, bezpieczeństwo i komfort użytkowania stron. Cookies wykorzystywane są m.in. do personalizacji reklam. Szczegółowe informacje na temat plików cookies znajdziesz w naszym dziale Polityka Cookies. Korzystając z serwisu akceptujesz także postanowienia naszego Regulaminu.
Nani uważa, że Manchester United ma odpowiednią kadrę aby walczyć o Ligę Mistrzów w kolejnych edycjach, pomimo srogiej porażki, jakiej doznali wczoraj na Wembley zawodnicy sir Alexa Fergusona.
» Nani liczy na sukcesy United w Lidze Mistrzów w kolejnych latach
- Oczywiście, że możemy wygrać Ligę Mistrzów, dlaczego nie? Radziliśmy sobie do tej pory bardzo dobrze. Dotarliśmy do finałów i mieliśmy szansę walczyć z Barceloną. Gra przeciwko Barcy jest jednak bardzo ciężka - komentował Nani.
- Nigdy nie wiadomo, może za rok również dojdziemy do finału, może zagramy z inną drużyną, może znowu z Barceloną. Tak czy inaczej, mamy szansę na wygraną. W pierwszej połowie pokazaliśmy, że da się stawić czoła Barcelonie, że można z nimi grać i strzelać im bramki.
- Po przerwie zostawiliśmy im zbyt dużo miejsca w środkowej strefie boiska i dzięki temu stwarzali więcej akcji. Grali fantastyczny futbol, mają również świetnych pomocników. Długo przetrzymywali piłkę, przez co ciężko było biegać za nimi cały czas.
Wczoraj w kadrze meczowej zabrakło Darrena Fletchera, który jest uważany za zawodnika wielkich meczów. Nani jednak uważa, że nie można zrzucać winy za porażkę na nieobecnego Szkota: - Sam nie wiem, Darren to fantastyczny piłkarz, ale decyzje należą do sir Alexa i to on zadecydował, że Fletcher nie załapał się do składu.
- Każdy na boisku miał odpowiednie umiejętności aby wystąpić w tym meczu. Dla mnie było to trochę rozczarowujące, gdyż zawszę chcę grać i zawsze chcę być uwzględniany w składzie. Chciałem zagrać w finale. Każdy chciał. Jednak przez to, że miałem tak dobry sezon i nie zagrałem od pierwszej minuty, czułem się trochę zawiedziony.
- Ale taki już jest futbol. Czasami grasz, czasami nie. Mam szacunek do decyzji menadżera. Nie można z tym nic zrobić - zakończył Portugalczyk.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Komentarze (49)
dawidlp92: Tacy piłkarze wnieśli by jakość do United :
bramkarz - Manuel Neuer
obrona - Fabio Coentrao
pomoc - Wesley Sneijder , Ashley Young , Gareth Bale , Edin Hazard
Napad - Neymar , Carlos Tevez
erkol79: Ja na lewe skrzydło bym widział młodego M. Marina który gra świetnie na lewym skrzydle w werder brema widziałem jego kilka meczy i jego gra mi się podoba, pasował by do MU
designer: Jesli mamy stawic czola tej Barcelonce, musimy zrobic kilka znaczacych transferow tego lata. Inaczej nie mamy co myslec o pokonaniu Katalonii. Naniemu wystarcza to ze gra z Barcelona? dla niego to zaszczyt? Zalosne. Wygrac z ta druzyna to jest zaszczyt a nie grac w meczu. Niech sie obudzi i przestanie plesc glupstwa. W nastepnym sezonie nie zycze sobie takich wpadek, bo to juz po raz drugi mialo miejsce i stanowczo wystarczy!
Alpinek: Przestańcie już pieprzyć że po wejściu Naniego zaczęło się coś dziać... Nani wszedł i pół minuty później głownie dzięki jemu United stracili bramkę na 3:1, Barca się cofnęła i dała pograć Manchesterowi który i tak praktycznie nie stworzył zagrożenia.
Dobrze że nie grał od początku bo gorzej by się to skończyło.
sssexton90:Komentarz zedytowany przez usera dnia 29.05.2011 13:23
Poza tym nie mamy lewego skrzydła. Valencia tylko gra na prawej stronie, Nani też z prawej czuje się lepiej...koniecznie trzeba znaleźć następce Giggsa.
Dlatego kupmy kogoś na poziomie Snejdera na środek i kogoś na lewą ale tu nie mam pomysłu...kogo byście widzieli na miejsce Ryana ??
SEBEKMU11: no racja potrzebny jest nam taki gracz który przedrybluje dwuch graczy i odda strzał lub pociągnie gre gdy sie nie bedzie kleic .Moja propozycja to Sneijder .
SEBEKMU11: No jak by wyszło kto ma romanse to połowa piłkarzy z najlepszych klubów by zdradzała żony .Ja tez sie troche na nim zawiodzłem jest to mój ulubiony piłkarz wzór na boisku i do tej pory w życiu prywatnym tez .No ale Rooney tez zdradzał zone i przeprosił i wszystko ucichło , miejmy nadzieje ze z Giggsem tez tak bedzie .
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis DevilPage.pl nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.