Patrice Evra sukcesu Manchesteru United w europejskiej piłce doszukuje się w zwycięstwie nad Bursasporem w październiku.
» Evra czuł moc Manchesteru United
Czerwone Diabły sezon rozpoczęły z ośmiu spotkań wygrywając zaledwie trzy, remisując natomiast pięć. United brakowało skupienia, o czym świadczy choćby oddanie prowadzenia 2:0 i tylko remis 2:2 z West Bromwich.
Cztery dni później United nieprzekonująco pokonali Bursarpor w fazie grupowej Champions League. Wynik ten zszedł jednak na drugi plan, bowiem przed meczem Wayne Rooney ogłosił, że chce odejść z klubu.
Dalsza część sezonu dla Manchesteru United wyglądała blado, dopóki Rooney nie odwołał swojej decyzji. Zdaniem Evry - to właśnie mecz z Bursasporem miał wpływ na dalsze losy ekipy Fergusona.
- Sezon trochę zawirował po tym meczu - przyznał Evra. - Wygraliśmy, ale wszyscy nas krytykowali. Te wszystkie problemy dręczące klub, uważam, że przez nie staliśmy się bardziej zgraną drużyną.
- Po prostu wiedziałem, że Manchester United się z tego otrząśnie.
Jak dziś wiadomo, tamte problemy Czerwone Diabły mają za sobą, a w sobotę zagrają w finale ligi mistrzów. Do spotkania z Barceloną podejdą jako mistrzowie Anglii. Największą walkę o to ostatnie trofeum z Manchesterem nawiązała londyńska Chelsea. Evra nie traktował ich jednak jako arcytrudnych do pokonania.
- Mimo, że traciliśmy momentami punkty, nie widziałem lepszych od nas - stwierdził Francuz. Tylko my możemy siebie winić za wpadki.
- Nie byłem pewien jak zagra Chelsea. Dwa pierwsze mecze w sezonie bardzo wysoko wygrali, więc ludzie zaczęli przymierzać ich do tytułu. Czekałem, aż przyjdzie pora na pierwszy poważny test. Gdy ten czas przyszedł, przegrali z Manchesterem City. Po tym wiedziałem już, że to nasz sezon.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.