Ian Holloway uważa, że szanse jego drużyny na wygraną z Manchesterem United nie zależą od składu jaki wystawi sir Alex Ferguson. Przypomnijmy, że Szkot chce skorzystać z wielu rezerwowych zawodników w ostatnim ligowym meczu.
» Blackpool przyjedzie na Old Trafford zdeterminowane
Manager Blackpool stwierdził, że taka teoria jest bzdurna. Przyznał również, że Premiership byłaby zadowolona, gdyby nadmorski klub spadł do The Championship.
- Ulży im, jeśli przegramy z United i spadniemy do niższej ligi – mówił Holloway. – Nie chcę ich zatem zadręczać.
Działacze Premier League zaprzeczyli pogłoskom twierdząc, że oczywiście nie ma „faworytów” do spadku.
- Nie życzymy nikomu spadku – powiedział dla BBC Sport rzecznik prasowy ligi. – Po zakończeniu sezonu tabela jest tabelą – ci, którzy sobie na to zasłużyli, spadają z Premiership. My natomiast nie mamy specjalnych faworytów do spadku.
Holloway już jeden zatarg z władzami ligi w tym sezonie ma za sobą. Po tym jak dokonał 10 zmian w wyjściowej jedenastce przez meczem z Aston Villą (przegranym 3:2), na Blackpool nałożono karę 25 tysięcy funtów.
Sytuacja United przed ostatnim meczem sezonu jest wyśmienita. Czerwone Diabły z zapewnionym tytułem mistrzowskim mają dużą swobodę jeśli chodzi o rozegranie ostatniego spotkania. Holloway wierzy, że ekipa Fergusona może również poczuć się urażona wspomnianymi sugestiami o odpuszczaniu.
- Jestem bardzo poirytowany. Sir Alex Ferguson to zwycięzca. Nigdy nie pomyślałby, że może odpuścić wygraną w ligowym meczu – powiedział 48-latek, którego drużyna w styczniu prowadząc z United 2:0 ostatecznie przegrała u siebie 3:2.
- Ten człowiek zasługuje na pracę w takim klubie, jaki sobie zażyczy. Nikt nie powinien kwestionować jego decyzji. Ci ludzie napędzający grę, z jakiej oni są planety? Musieli spaść tu z kosmosu... Jak śmią mówić o sir Alexie w ten sposób? Czyż nie widzieli przez lata jak wielkie sukcesy odnosi?
Ferguson w drugim meczu półfinału Ligi Mistrzów z Schalke także dał pograć kilku zawodnikom z ławki rezerwowych. Mimo to jego ekipa stworzyła osiem groźnych akcji pod bramką rywala, wykorzystując połowę.
- Spytajcie Schalkę czy sądzą, że United ma słaby zespół – dodał Holloway. – W niedzielę będziemy musieli spróbować dokonać niemożliwego. Musimy być perfekcyjni. Nikt inny ich nie pokonał na Old Trafford, więc jeśli my to zrobimy, zostaną ukarani, że przegrali ze śmieciami.
Blackpool to jeden z pięciu klubów – wraz z Blackburn, Wolves, Birmingham i Wigan – które mogą dołączyć do West Hamu w walce o powrót do Premiership w przyszłym sezonie. Tylko punkt dzieli wspomniane kluby, więc pozycja Blackpool na koniec sezonu będzie zależeć również od wyników rywali.
Sytacja jest tak nietypowa, że możliwe są dwa skrajne scenariusze. Blackpool może pokonać United – byliby wówczas pierwszą drużyną w tym sezonie, która dokonałaby tego na Old Trafford – a mimo wszystko spaść z ligi. Mogą również przegrać na trudnym terenie, a mimo to się utrzymać przy potknięciach najbliższych rywali w tabeli.
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.