soarq: Guardiola, który miał dostać samograj, to mit. Bardzo niesprawiedliwy.
Pep miał odwagę dokonać zmian, na które nie stać było jego poprzedników. Wyrzucił z drużyny Deco i Ronaldinho, a dowodzenie drużyną oddał absolwentom szkółki: Xaviemu i Iniescie. Xavi oczywiście zawsze był podstawowym graczem, ale przez wiele lat był niejako krzywdzony, nieraz jego grę ograniczano do roli DM-a, podczas gdy on równie dobrze jak kontroluje tempo gry w głębi pola, potrafi dograć piłkę z pozycji OM-a. Pep oddał mu pełną władzę i nauczył jak prowadzić grę. Iniesta nigdy nie był gwiazdą, zawsze w cieniu graczy kupionych za grube pieniądze. Brakowało mu tylko medialności. Pep powierzył mu drużynę.
Guradiola wprowadził do pierwszej ekipy Pedro i Busquetsa. Ten pierwszy był skreślony przez innych trenerów z drużyn młodzieżowych i był na wylocie. Guardiola się jednak uparł i Pedro został. Resztę historii każdy już zna. Bardzo umiejętnie wprowadzony został Busquets.
Guardiola zmienił pozycję Messiego, dzięki czemu ten bezapelacyjnie stał się jeszcze lepszym piłkarzem.
Zmienił też styl gry, Barcelona dominuje mecze jak nikt na świecie, potrafiąc wypracować 75% posiadania piłki z najlepszymi drużynami na świecie. Potrafi robić pressing w ataku jak nikt na świecie, pressing który podziwia cały piłkarski świat.
To są te ważniejsze zmiany. Guardiola również dokonał korekt w szkoleniu młodzieży, ale to już inna historia.