Przed Fletcherem potrójny test

O Fletcherze mówi się jako zawodniku wielkich spotkań. Nie dziwi więc fakt, że Fergie postara się dać szansę swojemu rodakowi na występ w najważniejszym meczu europejskich rozgrywek w tym roku na Wembley.

Darren ostatni finał Champions League w 2009 roku musiał przesiedzieć na trybunach z powodu zawieszenia. W ostatnim meczu z Schalke pomocnik rozegrał 20 minut, jednak daleko mu jeszcze do optymalnej formy.

Fletcher rozegra teraz trzy ważne mecze, dwa ligowe z Blackburn i Blackpool oraz spotkanie pożegnalne Garye’ego Neville’a.

- 20 minut, które Darren zaliczył przeciwko Schalke były z pewnością krokiem naprzód dla niego. Jego trening, w kwestii gotowości na tak ważny mecz, zostanie wzmożony. Mamy przed sobą mecze z Blackburn, Blackpool oraz mecz pożegnalny Gary’ego Neville’a, tak więc będzie czas, aby mu pomóc - komentował Ferguson.

Fletcher wyraził swoją frustrację odnośnie swojej długiej nieobecności: - To był ostry wirus, coś na co nie bardzo można się przygotować. Nie przewidywałem jednak utraty wagi, co było poważnym problemem.

- Nie mogłem od razu wrócić do treningów, dopóki nie przybrałem znowu na wadze. Zamiast dwóch tygodni skończyło się prawie na pięciu. Teraz czuję się już dobrze.

- Często, nawet jeżeli jesteś kontuzjowany, przychodzisz na treningi codziennie. Jesteś na siłowni, chodzisz na rehabilitacje i spotykasz się z chłopakami. W moim wypadku niestety nie byłem częścią tego wszystkiego - zakończył Fletcher.