Na wstępie napiszę, że poniższy tekst ma tyle wspólnego z prawdą, co Manchester City z logiką. Proszę więc o zachowanie dystansu.
Transfer Ronaldo był ostatnim z ery, w której Manchester United notorycznie pozbywał się najlepszych zawodników. Miał być również początkiem odrodzenia Realu Madryt. Cóż, wyszło jak wyszło. Czerwone Diabły nadal są siłą wiodącą tak na Wyspach jak i w Europie. Antonio Valencia i Nani rewelacyjnie załatali dziurę po genialnym Portugalczyku. Młode wilki tj. Chicharito, bracia Da Silva, czy Chris Smalling zaczynają odgrywać coraz większą rolę w klubie.
Real Madryt znalazł się na kompletnie przeciwnym biegunie oczekiwań. Nadal są za Barceloną w La Liga, jakby tego było mało, zostali przez nich wyeliminowani w Lidze Mistrzów. Jedynym sukcesem Królewskich w ostatnich dwóch latach było zdobycie Copa del Rey, które swoją drogą i tak znalazło się pod kołami autobusu.
Bonusowo, żarciki związane z tematem: Gdyby Sergio Ramos zagrał Rafikiego w Królu Lwie, to film skończyłby się po trzech minutach. Lub też: Wyobrażacie sobie tą niezręczną sytuację, kiedy Ramos pyta czy może potrzymać wasze nowonarodzone dziecko?
No, pośmiali, łzy obtarli, czas wrócić do tematu. Chcę powiedzieć jedno: Cris czas wracać do domu!
Przez ostatnie dwa lata cena za Ronaldo spadła, lecz nie drastycznie. Przypuszczam, że jeśli Real w ogóle chciałby go sprzedać to byłoby to jakieś 75 mln. Nawet najwięksi optymiści nie przypuszczają, iż dostaniemy więcej niż 40 mln do wydania latem. Zobaczmy skąd możemy wytrzasnąć potrzebne 35 mln.
Jakby nie patrzeć Tomek Kuszczak szykuje się do odejścia, myślę, że spokojnie dostalibyśmy za niego 5 mln. Mamy już 45 mln.
Pozycja Berbatowa w klubie leci na łeb na szyję, co spowodowane jest świetną dyspozycją Groszka. Wielu twierdzi, że odejdzie tego lata. Nie jest jeszcze w cale taki stary, do tego jest liderem strzelców Premiership. Spokojnie wygarniemy za niego 10 kawałków. 55 mln.
Nie mamy potwierdzonej informacji, kto tak naprawdę zabił Osamę Bin Ladena. Niemniej, krążą plotki, że był to nie kto inny jak Darron Gibson i jeden z jego niecelnych strzałów z dystansu na treningu. FBI daje 15 mln za głowę przywódcy Al Kaidy. Glazerowie zapewne już się z nimi kontaktują. 70 mln.
W końcu proponuję, abyśmy sprzedali Miszę. Pisze teksty, które pojawiają się na stronie jak zaćmienie słońca – rzadko, ale cieszą. Więc i tak wielkiego pożytku z niego nie ma. Poza tym jest średnio śmieszny, więc nadawałby się do City. Szejkowie rzuciliby nam pewnie za niego jakieś 5 mln, bo co im zależy. 75 mln.
Więc mamy wszystko. Większość fanów zapewne przyjęłaby go ciepło na Old Trafford, on pewnie też by nie narzekał. Viva Ronaldo!
PS. Za pomysł na notkę dziękuję niezmiernie Biafrze!
Możliwość komentowania tego newsa jest już niemożliwa, z powodu upłynięcia 7 dni od czasu jego dodania.
Wszystkie komentarze są własnością ich twórców. Serwis
nie ponosi żadnej odpowiedzialności za treści komentarzy. W przypadku nagminnego łamania zasad netykiety osoby będą banowane bez możliwości odwołania.