Van der Sar: Oby nas to drogo nie kosztowało

Holenderski bramkarz Manchesteru United w Londynie nie miał dużo pracy. Przy trafieniu Aarona Ramseya nie miał jednak szans.

– Nie zaczęliśmy tego meczu dobrze, a w pierwszej połowie nie stworzyliśmy sobie zbyt wielu sytuacji podbramkowych – mówił po spotkaniu Van der Sar na antenie MUTV.

– W defensywie byliśmy solidni. Nie mieliśmy zbyt długo piłki przy nodze, aby skrzywdzić Arsenal.

– W drugiej połowie dokonaliśmy zmian, a oni dwadzieścia sekund później zdobyli gola. Musieliśmy zmienić nastawienie i starać się stworzyć więcej sytuacji, aby wyrównać stan rywalizacji. Nic takiego nie miało miejsca.

– Oczywiście, że mieliśmy kilka okazji i liczyliśmy, że będziemy mieć również jedną w końcówce. Po faulu na Michaelu Owenie sędzia mógł podyktować rzut karny. Widziałem powtórki i przewinienie było ewidentne.

– Być może sędzia tego nie widział, ale włączyć w to mógł się arbiter liniowy. Nie rozumiem, czego nie podniósł flagi.

– W Londynie nigdy nie gra się łatwo, lecz powinniśmy byli zacząć lepiej to spotkanie, tak aby to Arsenal się bronił. To klasowa drużyna, która potrafi grać w piłkę. Chcieliśmy ich skontrować, ale nie daliśmy rady.

– Niestety nie miałem żadnych interwencji. Szkoda, ale mam nadzieję, że porażka nie będzie nas drogo kosztować – dodał Van der Sar.